 |
zginęła nadzieja, że będzie lepiej
|
|
 |
paliliśmy jointy i kochaliśmy się na kanapie
|
|
 |
nie zapomnij o mnie, błagam
|
|
 |
życzę ci też wszystkiego najlepszego.
|
|
 |
nic nie szkodzi,
znajdę kogoś takiego jak Ty.
|
|
 |
miałam nadzieję, że zobaczysz moją twarz i przypomnisz sobie, że dla mnie to nie koniec.
|
|
 |
podejrzewam, że ona dała ci to,
czego nie dałam Ci ja.
|
|
 |
Kto zapomni, Ty czy ja Komu będzie kiedyś żal Nie pytaj, przecież wiesz Bierz życie jakie jest Już nie zmienisz teraz nic Nie przewidział tego nikt Że nasz niezwykły sen Jak mgła rozpłynie się
|
|
 |
to Ty, Twoje oczy, dotyk, nasze głosy, głosy Twoje, myślę o tym non stop
|
|
 |
"Czasami trzeba zapomnieć siebie, swoje imię, jakąś część życia. Może trzeba zapominać tak długo, aż zrodzi się tęsknota za samą sobą. "
|
|
 |
Nie ma już powrotu, czujesz to.. I próbujesz zapamiętać w którym momencie to wszystko się zaczęło. I odkrywasz że zaczęło to się wcześniej niż myślisz. Długo wcześniej. I to w tej chwili zdajesz sobie sprawę że to wszystko zdarzyło się tylko raz. I nie ważne jak bardzo się starasz, nigdy nie poczujesz się taki sam. Nie będziesz już nigdy się czuć trzy metry nad niebem....
|
|
 |
znowu coś jest nie tak między nami..
|
|
|
|