 |
|
Kiedy wypuszczam z papierosa dym chcę poczuć to znów. Bo nie wiem gdzie teraz jesteś Ty, a chciałbym chyba byś była tu. [MARYSIA STAROSTA]
|
|
 |
|
Na poduszce leżą szatynowe włosy. Czasem myślę, że nie muszę w sumie starać się o Ciebie, ale potem znowu leże i nie czuje się najlepiej. [PLANET ANM]
|
|
 |
|
Ona jest sama jest jej zimno, jeszcze wczoraj była z nim, dziś on jest z inną, jeszcze wczoraj była z tych szczęśliwych istot. [PLANET ANM]
|
|
 |
|
Była chłodna, może też znasz to uczucie, Kiedy za dobre intencje i za pomoc dostajesz kopa w dupę. [SBS]
|
|
 |
|
Miała dość życia pod kluczem, planowała to od dawna, nie mogła od tego uciec. Przyczaiła się pewnego razu cała roztrzęsiona, ktoś wszedł, zamknęła oczy, coś trzymała w dłoniach. To jedna sekunda, trafiła z końca do końca, Ręce czerwone z żalu... Zabiła ojca [SBS]
|
|
 |
|
Świat jest tak sprawiedliwy, że dostaniesz w plecy kulkę [SBS]
|
|
 |
|
Na losu kartach znów spiszemy strofy, sumując nasze dokonania i głupoty.. [BUKA]
|
|
 |
|
Nic nie ma lepszego smaku od śmiechu ukochanej osoby w twoich ustach..
|
|
 |
|
Przyjaciele dają Ci odwagę do podejmowania trudnych decyzji, bo wiesz, że nawet jeśli nic nie wyjdzie, oni będą obok. Dlatego tak cholernie się cieszę, że mam przy sobie te laski,które podnoszą mnie z gleby za każdym razem gdy już nie mam siły. ♥
|
|
 |
|
Nie umiem Ci opisać jak się czuję gdy on jest obok. Tego nie da wyrazić się słowami, bo każde jest zbyt banalne. Jest moją krwią,która wali o żyły i napędza do życia.
|
|
 |
|
Spytaj się człowieka bez rąk jak to jest przytulić ukochaną osobę, ślepca, jak to jest widzieć piękno otaczającego nas świata, niemowę, jak to jest móc krzyczeć z radości, Kalekę na wózku, jak to jest móc biec przed siebie bez celu, głuchego, jak to jest słyszeć śpiew ptaków o poranku, bezdomnego, jak to jest wyspać się w ciepłym łóżku, głodnego, jak to jest być najedzonym do syta, sierotę, jak to jest mieć rodziców, a potem spytaj siebie jak to jest docenić to co się ma, jak to jest kochać swoje życie. [eldoo]
|
|
 |
|
Chyba nigdy się nie zmienię. Zawsze będę naiwnie sięgać po kubek z gorącą herbatą, a potem dmuchać na oparzenia. Nie przestanę słuchać ulubionej muzyki, nie chcę zmieniać przyjaciół czy zainteresowań. Tak, już pewnie do końca będę łatwowierna, będę ukrywać wrażliwość pod przykrywką wyszczekania i twardej pyskatej panny. Łzy będą lecieć mimowolnie. Nie, nie przestanę się martwić o bliskich, nawet jeśli ode mnie odejdą. W genach mam dawanie serca tym,którzy wcale go nie chcą, taka się właśnie urodziłam.
|
|
|
|