|
W sercu czujesz o jeden sens więcej. Czujesz, jakby coś nagle uskrzydlało każdą chwilę nadając jej nadzwyczajny smak. Masz wrażenie, że los znowu się do Ciebie uśmiechnął, że dał Ci szansę. Spacerujesz boczną ulicą miasta, w jednej dłoni trzymając czerwoną różę, a w drugiej Jego dłoń. Nadzwyczajne uczucie. Jest obok Ciebie, i czujesz się tak dobrze. Nie myślisz o niczym innym, jak o was samych. Teraz jesteście tylko wy, i nikt więcej. Wiesz, że traktuje Cię naprawdę poważnie, że tkwicie w jednym uczuciu już dłuższy czas, i tak mimo wszystko pozostanie. Wgłębi siebie, cieszysz się, że go masz. Że w każdej chwili możesz się do niego przytulić, trzymać jego dłoń i zachowywać, jak skończona idiotka, bo wbrew temu, nigdy Cię tak nie potraktuje. Wiesz, że nigdy nie potraktuje Cię gorzej, że co byś nie zrobiła, nigdy nie nazwie Cię gorszą. / Endoftime.
|
|
|
boję się zobowiązań. nie chcę ci nic obiecywać, niczego na siłę nazywać. nie wyznam ci nagle wszystkiego, co czuję. ale mogę być, całkiem blisko. mogę być oparciem, o ile nie obciążysz mnie zbyt mocno, dobrym słuchaczem, albo poprawiaczem nastroju. mogę być kim chcesz, tylko nie czyń mnie zbyt ważną. nie jestem dobra w byciu czyimś wszystkim.
|
|
|
I wkurwia mnie tym swoim zachowaniem, wkurwia mnie tym że nie odpisuje na sms ' y. Wkurwia mnie że coś innego jest dla niego ważniejsze ode mnie. /najebanatymbarkiem
|
|
|
Chciałam zapytać, jak czuje się moja przyjaciółka? Jest jej dobrze? Nie płacze już po nocach? Nie nosi krwawych bransoletek? Chciałabym wiedzieć, co u niej nowego. Może kogoś kocha, może jest sama. Może znów ktoś patrzy na nią, tak jak robił to on. Może ona znów myśli o kimś tak często jak myślała o nim. Chciałabym odzyskać niektóre wspomnienia, te chwile, kiedy płakałam nad telefonem, kiedy ona robiła to samo. Kiedy otwierałyśmy przed sobą swoje dusze, i choć miałyśmy tajemnice to ona wiedziała najwięcej. To jej chciałam wykrzyczeć cały ból. To za nią chciałam umrzeć. To jej łzami chciałam płakać. To jej chciałam dać szczęście. Moja przyjaciółko, pamiętasz mnie jeszcze? /black-lips.
|
|
|
Skąd wiesz, że żyjesz? Może jesteś trupem, może krew nie krąży już w twoich żyłach, może umarłeś tak cicho, że sam tego nie zauważyłeś? Może świat uśmiercił cię już dawno i istniejesz tylko dla siebie? Już nikt nie potrzebuje twoich dłoni, nikt nie chce patrzeć w tym samym kierunku. Nie ma już nikogo, nikt o tobie nie pamięta. Nawet śmierć zapomniała. Ona też skradała się do twojej duszy, nie chciała cię obudzić. Nikt nie chce cię budzić, umarłeś dla wszystkich. A ty tego jeszcze nie widzisz? Ciebie już nie ma. Skąd mam wiedzieć, że żyję? Skoro u mnie też jest cicho? Nie ma śmierci, nie ma niczego. Nikt mnie nie budzi, nikt nie rozmawia, nikt nie słucha. Może ja też umarłam w ciszy? /black-lips.
|
|
|
Gdybyś mógł wiem że przytuliłbyś mnie teraz i powiedział że kochasz. / najebanatymbarkiem
|
|
|
Przyjaźń ? Nie istnieje. Może i są dwie osoby pasujące do siebie i mogące się kolegować przez jakiś czas i nazywać to przyjaźnią, ale przyjaźń to nie jest. Przyjaźń jest na zawsze, nie na parę miesięcy czy lat. Na zawsze. / najebanatymbarkiem
|
|
|
I kocham te dni gdy nie muszę nic. Gdy siedzę przed kompem i zacieszam do monitora na myśl że za parę godzin Go zobaczę . / najebanatymbarkiem
|
|
|
Mimo że udaję obrażoną gdy nazywa mnie "głupią babą" to kocham gdy tak do mnie mówi . :) / najebanatymbarkiem
|
|
|
Dążyła do perfekcji. Liczyła na to, że któregoś dnia On powie do swoich kolegów 'Ona Jest Idealna'
|
|
|
Pamiętasz, kiedy byłeś mały jak wdrapywałeś się na kolana do taty tylko po to by się przytulić? Jak wracałeś z rowerów ze zdrapanymi kolanami i biegłeś z płaczem do mamy żeby podmuchała i pocałowała? To zawsze działało :) A pamiętasz jak biłeś się z rodzeństwem o pilota do tv ? Pamiętasz swój pierwszy samochodzik / lalkę ? Pamiętasz noce spędzone w szpitalu z powodu jakiejś choroby? Pamiętasz płacz i tęsknotę za rodzicami? Pamiętasz pierwszą wycieczkę szkolną na kilka dni? Zawsze najgorsza była pierwsza noc poza domem, później się przyzwyczaiłeś. A pamiętasz jeszcze dzięki komu żyjesz? Dzięki rodzicom. To dzięki nim przeszedłeś tyle cudownych chwil. To dzięki nim masz teraz to co masz, bo mógłbyś nie mieć nic. A pamiętasz kiedy straciłeś do nich szacunek? Kiedy zapomniałeś ile dla ciebie zrobili? Kiedy pierwszy raz powiedziałeś "moi starzy" ? Pamiętasz? To pamiętaj że kiedyś tego pożałujesz. Tego bólu zadanego rodzicom także pożałujesz. / najebanatymbarkiem
|
|
|
|