 |
Nie ważne jak liczną masz ekipę, liczy się zaufanie i jak serce chodzi z bitem.
|
|
 |
Może i mówię, że mam go w dupie. Że pierdole jego i tę jego nic nie wartą miłość. Może i oglądam się już za innymi chłopakami. Może nawet podoba mi się jego kolega. Ale pośród tego wszystkiego wciąż widzę jego. Chociaż wiedz, że tego nie chce. Chociaż teoretycznie zakończyłam już ten rozdział w moim życiu. Może i powiesz, że jestem żałosna, ale w głębi serca nadal coś do niego czuje. Nie potrafię ot, tak zapomnieć o tym, co było. Mimo, że mnie krzywdził. Że płakałam i cierpiałam. To za bardzo utkwiło w moim sercu. A ja nadal mam żal do siebie, że to się akurat tak musiało skończyć.
|
|
 |
Nie zawsze jest zajebiście, wiesz? Więc dlaczego w tych trudnych chwilach się poddajesz i masz już wyjebane?
|
|
 |
I skończyło się. Tak z dnia na dzień. Miło było.
|
|
 |
Chcę znów bawić się lalkami, nie wiedzieć co to miłość. Ewentualnie miłość Kena do Barbi, bo to jest miłość, którą cenią małe dziewczynki.
|
|
 |
I zamykam ten rozdział, odcinam się całkiem.
|
|
 |
Był brzydki, brzydki z charakteru.
|
|
 |
jutro wtulę się w Jego ramiona i zapomnę o całym świecie.
|
|
 |
Mój tlen to Ty. Moje powietrze ma Twój zapach. Kocham Cię.
Nie wstydzę się płakać. Nie wstydzę się napisać że teraz lecą łzy-łzy szczęścia. Wspomnień Nam nikt nie odbierze, i siebie Nam nikt nie odbierze.
Siedzę w Twojej koszulce i zaciągam się zapachem Szczęścia, które ma Twoje imię.
|
|
 |
Jest godzina 13 a ja nadal siedzę w piżamie i nieładem na głowie. W głowie nic innego prócz wspomnień z ostatnich 3 dni. Ręce kurczowo zaciskam na Jego koszulce spryskaną Jego zapachem. Noszę ją przy sobie lub na sobie 24/7. Jestem bardzo sentymentalna.. Kolejna łza rozprzestrzenia się na powierzchni oka. Powoli sączę wodę cytrynową 1,5l. Co z tego że szklanka ma 27kcal... Ogarnęła mnie nicość. Czuję jakbym straciła cząstkę siebie. Minie mi to, a potem znów poczuję Jego bliskość i ciepło Jego warg. Jestem zagubiona. Zagryzam wargi, znow robia sie czerwone.. Przyznaje się. Jestem słaba. Rozklejam się. Znowu.
|
|
 |
Wczoraj byliśmy dość blisko, a dzisiaj nie zaprosiłeś mnie na posiadówę ze znajomymi. Pijecie. Zawsze mówisz, że po wódce stajesz się zbyt szczery i mówisz prawdę. Boisz się czegoś? / Complicated
|
|
 |
Want to ask you if you love me, but I don't want seem so weak. - Chcę zapytać czy mnie kochasz, ale nie chcę wydawać się słaba.
|
|
|
|