 |
Fałszywe kurwy ich słowa jak pomyje
|
|
 |
Nie wiesz jakie to uczucie toczyć bitwę o przegrane sprawy
|
|
 |
To z nimi wychodzę na dwór, to z nimi spędzam swój wolny czas. To z nimi się wygłupiam, śmieję i płaczę. Po prostu są mi tak potrzebne jak każdemu innemu tlen / sysyku
|
|
 |
Przenosze się. Kierunek? Twoje serce. Bez obaw, to bilet w jedną stronę.
|
|
 |
Każdy ma jakieś miejsce , w którym oddycha mu się najlepiej.
|
|
 |
To tak, jakbyś krzyczał, ale nikt nie usłyszy. Czujesz się prawie zawstydzony, że ktoś może znaczyć dla ciebie tak wiele, że bez niego czujesz się nikim. Nikt nigdy nie zrozumie, jak bardzo to boli. Czujesz się beznadziejnie, jakby nic nie mogło cię uratować. A kiedy jest już po wszystkim, praktycznie marzysz o tym, by ponownie przeżywać to całe piekło, bo razem z nim przychodzą też dobre chwile...
|
|
 |
,, Szukają cierpienia tam, gdzie znaleźliby najwiekszą radość, bo wydaje im się, że nie zasługują na szczęście " Paulo Coelho
|
|
 |
|
Filtruj z nim na moich oczach no, złap go za rękę i przytul w chłodny listopadowy poranek przed szkołą, rzuć mu się na szyje gdy wyjdzie z autobusu, tupaj nogą, gdy czegoś będziesz od niego chciała, wymieńcie się rękawiczkami i siedź w nocy w jego bluzie i niebieskich bokserkach, czesz włosy w 'koczek' i zakładaj tylko niebieskie bransoletki. Noś najki i rzadko rozpuszczaj włosy, maluj usta pudrowym różem z chanel numer. 48, perfumuj się różowym Versace i maluj paznokcie na francuski sposób, całuj go po nosie i gryź jego wargi, subtelnie. uśmiechaj się szeroko i nie zapominaj o tym, że on śpi zawsze obok ciebie, no dalej, on już nie jest mój, ale wiem co kocha, więc kilka rad, pusta szmato.
|
|
 |
♥ Wsuwasz nieśmiało dłoń w tylną kieszeń jego spodni, i czujesz, że on w geście odwdzięczenia równie delikatnie bada swoimi palcami Twoją skórę ukrytą pod koszulką. Wpijasz się namiętnie w jego wargi, i czujesz, że w splocie waszych ust jedna ze stron się uśmiecha, i bynajmniej nie jesteś to ty. Nawet nie wiesz kiedy jesteście nadzy i chociaż ty jesteś gotowa na pełen akt miłości, on sunie opuszkami palców po linii Twojego kręgosłupa, a potem składa pocałunek na karku. On kocha się z Twoją duszą, ciało to tylko dodatek. i w chwili gdy przebiegasz przed nim w wyuzdanej bieliźnie on nadal patrzy ci w oczy. Orgazmy przeżywacie w sercu, a potem giniecie pod materiałem prześcieradła. Jesteście wadą doskonałą.
|
|
|
|