 |
|
Patrząc na nas pocieszam się tylko tym,
że nic nie może trwac wiecznie.
|
|
 |
|
Może i tak skończymy osobno, a za 20 lat nie będziemy
o sobie pamiętac, ale póki co chcę, żebyś był tu ze mną.
|
|
 |
|
- Smacznego. - Yyy.. Przecież ja nic nie jem. - Jak to nie ? Widzę jak pożerasz mnie wzrokiem.
|
|
 |
|
Przyznaj, uderzam w Twoją dumę.
|
|
 |
|
Jestem młoda. Mam prawo popełniać błędy i mam prawo ich później żałować lub nie żałować. Nikt nie ma jednak prawa mnie za to oceniać, a tym bardziej krytykować.
|
|
 |
|
Nie chce mi się jeść, czuję się źle. Jestem taka słaba. Nigdy wcześniej się tak nie czułam. Patrzę w lustro i sama siebie przerażam. Wyglądam jak ćpun.
|
|
 |
|
To śmieszne jak wszystko to się toczy. Podobno człowiek zmienia się co 7 lat, może właśnie nastąpiło zakończenie mojej zmiany, jakoś czuje się inaczej, zupełnie co innego jest istotne, zapewne inaczej podchodzę do ważnych spraw, poza tym, że stałam się nieodpowiedzialna jak nigdy.
|
|
 |
|
Skoro teraźniejszość dzieje się w tej chwili, to kiedy trwa przyszłość? Czy chwila, w której właśnie wstukuje kolejne literki, to już przeszłość? Czy uchwycenie przeszłości na zdjęciu to jedynie mały przebłysk do naszej nie-wiecznej pamięci? Czy odtwarzanie filmu to rozpamiętywanie? Chyba.. wydaje mi się, że najkrócej trwającą rzeczą na całym świecie jest teraźniejszość. I tą odrobinkę teraźniejszości powinniśmy przeżyć jak najlepiej, tak jak umiemy, żeby mieć co wspominać w przyszłości./incalculable/
|
|
 |
|
Boję się. Boję się, że nie przestanę go nigdy kochać, że przez moją chorobliwą miłość zostanę sama, bo nie wyobrażam sobie nikogo, obok mnie, oprócz niego.
|
|
|
|