 |
Widzisz, jakie to proste? Najpierw poznajesz miłą dziewczynę o delikatnych włosach, subtelnych i lekkich ruchach ciała, a potem spotykasz się z nią przez jakiś czas, by się przekonać, czy ważne są dla was te same wartości. Czy zgadzacie się co do decyzji "to jest nasze życie i spędzimy je razem". No wiesz, rozmawiacie o tym, którą rodzinę będziecie odwiedzać na święta, czy chcecie zamieszkać w domu czy w mieszkaniu, czy kupicie sobie psa, czy kota, kto pierwszy będzie brał prysznic, kiedy wciąż jest jeszcze dużo gorącej wody.
Jeżeli w dalszym ciągu będziecie zgodni, wiesz co robić."
N.Sparks
|
|
 |
jaram się Toba, choć wcale nie pale :*
|
|
 |
Właściwie pierwszy raz w życiu byłam tak niepewna. Niepewna tego, kim jestem, na czym stoję i czego mogę się spodziewać. Lubiłam ten stan jedynie wtedy, kiedy wszystko przechylało się na moją korzyść, ale z racji tego, że działo się to dość rzadko, nienawidziłam tej ciągłej huśtawki, która niosła mnie ze skrajności w skrajność. Najgorsze jednak było to, że wcale nie chciałam z niej wysiąść, licząc na to, że on w końcu sam mnie z niej zdejmie i schowa w swoich ramionach. Tak bardzo tego pragnęłam.. / bezimienni
|
|
 |
Tak bardzo cieszę się, że mogę opowiedzieć komuś o tym, co tak naprawdę czuję, nie udając nic i nikogo innego. Zacząć mówić, nie ograniczać się i otworzyć całe swoje pokaleczone serce, które dzięki niej zaczyna się goić. Cieszę się również, że czasami jestem jej równie potrzebna, że mogę ją przytulić gdy jest smutna i zwyzywać jakiegoś tępego chuja, który raczył ją skrzywdzić. Choć w moim życiu zazwyczaj wszystko jest nie tak, a ostatnio pech serwuje mi coraz to nowsze niespodzianki, to jestem szczęśliwa. Jestem szczęśliwa, bo mam kogoś, kto dzieli ze mną to szczęście i jest dla niego ważniejsze, niż własne. To właśnie jest szczęście- kochać. / bezimienni
|
|
 |
Na siłę chciałam ratować coś, co tak naprawdę nigdy nie miało szans na przetrwanie. / bezimienni
|
|
 |
akurat dzisiaj, kiedy muszę być w najlepszej formie ze względu na długo wyczekiwany turniej, po czwartej budzę się z jakiegoś chorego snu, z trzęsącymi się dłońmi, cała zmarznięta, by dopiero po wypiciu herbaty i niekończącym leżeniu, móc znowu zasnąć. oczywiście, trochę przed szóstą budzi mnie telefon od przyjaciółki: - hej, kochanie, jestem pierwsza? wszystkiego najlepszego, dużo... - zapierdolę Cię, jak Cię spotkam.
|
|
 |
Myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać.
|
|
 |
Tęsknota - efekt uboczny przyzwyczajenia.
|
|
 |
Nie rezygnuje się z ludzi, których się kocha.
|
|
 |
I doszła do wniosku, że każda miłość zaczyna się przyjaźnią.
|
|
 |
Prawda o prawdzie jest taka, że rani. Więc kłamiemy.
|
|
 |
Dobrze jest tęsknić, gdy tęskni się z wzajemnością.
|
|
|
|