 |
|
szacunek za czyny, nie chce nic więcej bracie, pomagasz bezinteresownie - jesteś przyjaciel.
|
|
 |
|
nie pojmuję sposobu w jaki to wszystko zniszczyliśmy. nie wiem którędy dopuściliśmy do siebie całą tą toksyczność. jak pojawiło się między nami tyle niedomówień - między dwojgiem ludzi, którzy mówili sobie wtenczas o wszystkim, analizując nawet zjedzone śniadanie. wybraliśmy inne drogi na tamtym skrzyżowaniu, nie przeczuwając, że zarówno u mnie, jak i u Niego, pojawią się przeszkody nie do pokonania w pojedynkę.
|
|
 |
|
założę się, że nie będziesz pamiętał połowy rzeczy, o których ja nigdy nie zapomnę.
|
|
 |
|
Może w końcu dostrzeżesz własne błędy nie czyjeś.
|
|
 |
|
Powiedział jej to wprost , że zrobi dla niej wszystko.Czuł do niej sentyment lecz czar nagle prysnął..
|
|
 |
|
co jest w tej wódce, że tak bardzo Ci przypomina o moim istnieniu?
|
|
 |
|
Wczoraj było do dupy, dzisiaj jest do dupy, jutro pewnie też będzie do dupy. Czyżby upragniona stabilizacja ?
|
|
 |
|
Kiedyś trzeba postawić kropkę i napisać nowe zdanie.
|
|
 |
|
dlaczego od małego uczyli nas jak kochać a nie nauczyli jak przestać?
|
|
 |
|
"wolna" to może być dziwka w poniedziałek, ja ewentualnie mogę być sama.
|
|
 |
|
Kłamstwo, nieszczerość spotkasz tu na każdym kroku. Słyszałam historie już o każdym, nie bądź w szoku.
Wielu zgrywa kumpla, ale to sztuczna poza, a kalkulacja bierze góre nad szczerością, zobacz.
|
|
 |
|
chciałam pić z umiarem, ale umiar nie chciał pić ze mną.
|
|
|
|