|
dla mnie wystarczająco satysfakcjonujące są chwile w Twojej obecności
|
|
|
Uwielbiam poranki, następujące po nocy z Tobą .
|
|
|
Mógłbyś być mężczyzną jej życia. Jedno słowo, jeden gest. Mógłbyś być płomieniem, utrzymującym ogień w jej sercu. Mógłbyś osuszać łzy radości i smutku. Mógłbyś dotykać i szanować. Mógłbyś być ponad wszystkim i pomimo wszystko. Mógłbyś kochać najszczerszą miłością.
Mógłbyś. /fejs
|
|
|
|
Łatwiej po prostu odejść,nie? Prościej odpuścić, machnąć ręką, rzucić przez zęby, że to koniec. To zabawne, że prędzej wyrwiemy sami sobie serce niż pozwolimy na to, aby należało do kogoś innego. Boimy się miłości tak bardzo, że wolimy nie czuć nic. Tak jest łatwiej i bezpieczniej. Każdy ma limit jakiegoś cierpienia, mój został wyczerpany./esperer
|
|
|
|
Nigdy, nigdy, nigdy w życiu nie masz prawa powiedzieć, że o nas nie walczyłam, że się nie starałam. Bo kurwa każdego jebanego dnia wstawałam i szarpałam się o ten związek, jakby od tego miało zależeć moje życie. Po prostu w którymś momencie zorientowałam się, że jestem sama na boisku, a gra jest drużynowa. Wtedy odpuściłam. Nie możesz mieć pretensji o to, że machnęłam na to ręką, bo powtórzyłam ten gest po Tobie./esperer
|
|
|
|
Dorosłość jest wtedy, kiedy rozumiesz, że można kochać kogoś, ale nie chcieć z nim być. Zaczynasz rozumieć, że czasami miłość to za mało i przestajesz wierzyć w bajki o księżniczkach i happy endach./esperer
|
|
|
wiesz jaka była różnica między mną a pozostałą resztą tamtych wszystkich dziewczyn? ja nie starałam się omotać ludzi, nie mówiłam ''nic się nie martw, wszystko będzie dobrze", gdy tak nie było, ale za to zawsze powtarzałam, że dasz radę, bo w ciebie wierzyłam. nigdy też nie starałam się mieć ciebie na siłę, bo wiem, że kiedy ludzie chcą odejść, to i tak to zrobią. dałam ci wolny wybór, jeśli chcesz zostać - będę cieszyć się twoją bliskością, ale jeśli chcesz odejść, to idź, jakoś sobie bez ciebie poradzę, w końcu jestem kobietą o silnym i bardzo trudnym charakterze. to właśnie mnie wyróżniało w tym tłumie, to było czymś co w sobie kochałam ponad wszystko inne. nigdy nie chciałam być takie jak one, bo nie miało to sensu. nie widziałam potrzeby pilnowania byś o mnie nie zapomniał, dałam ci wolną rękę z nadzieją, że sam będziesz chciał o mnie pamiętać. / niechcechciec
|
|
|
|
fizycznie ? już mnie nie obchodzisz . psychicznie ? moje serce rozpierdala od środka fakt, że masz na mnie wyjebane .
|
|
|
-a te czekoladki od Ciebie były do dupy.- przecież zjadłaś wszystkie.- musiałam sie upewnić, że wszystkie są do dupy. /glee
|
|
|
|
mówią "jesteś za wredna" a z nich materiał na anioła też kurewsko marny .
|
|
|
|
nie zrozum mnie źle, ale ty mnie nie rozumiesz wcale .
|
|
|
i kurwa taka jestem ! albo sie przyzwyczaisz, albo wypierdalaj i nie marnuj mojego czasu !
|
|
|
|