 |
gdybym miał pistolet dawno strzeliłbym już sobie w głowę
|
|
 |
spójrz na świat, tysiące zalet i wad.
|
|
 |
zabiłem cię w sercu, ale olałem żałobę.
|
|
 |
ból, smutek, żal – wszystko przy mnie. chciałbym zamknąć oczy i otworzyć je gdzieś indziej.
|
|
 |
jak masz mamę, tatę, hajs, weź to doceń.
|
|
 |
nie próbuj mnie zrozumieć Ty bananowy frajerku, bo dla Ciebie problemem tłusta plama na sweterku.
|
|
 |
czasem życie się sypie, po całości, po kolei co dzień dochodzi kłopotów, żyjesz sam w beznadziei.
|
|
 |
oto kilka prostych słów ty uwierz w ich prawdziwość. jeśli chodzi o wybór to zawsze masz możliwość, lecz pamiętaj o tym, kiedy będziesz szedł własną ścieżką, że zwykle dobrze wybrać jest ciężko.
|
|
 |
po co miłość? kiedy jest? co ją tworzy?
|
|
 |
nie dam dłużej Ci ze mną tak grać. nie wiem co myślisz i czego znów pragniesz, wiem tylko jedno: nie chce Cie znać.
|
|
 |
ja dzisiaj nie czuje nic, a Ciebie to przeraża.
|
|
 |
chciała tylko jego oczu i ramion, on patrząc na nią chyba czuł to samo.
|
|
|
|