głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lovedancex33

Każdy kogoś ma  każdy może porozmawiać co mu leży na sercu  tylko ja odrzucam ludzi  udaję  że nic mi nie jest  a gdy już nie mogę wytrzymać i łzy same lecą po polikach  krzyczę na wszystkich  każę im odejść  bo tak jest łatwiej  bo tak jest bezpieczniej. Ta samotność jest lepsza  jej nie muszę się tłumaczyć  rozumie mnie bez słów i tak po prostu siedzi ze mną  czasem z butelką wódki i paczką fajek  ale słucha mojego szlochu  przekleństw na świat.  Jeszcze nigdy mnie nie zawiodła  bo nigdy mnie nie opuściła. A w tych ciężkich chwilach  szybko nie odejdzie  rozumie mój ból i wie czego mi potrzeba. Opieki  bezpieczeństwa  a nie słów: a nie mówiłam  że tak będzie lub nie martw się  będzie dobrze.   nutlla

nutlla dodano: 8 marca 2014

Każdy kogoś ma, każdy może porozmawiać co mu leży na sercu, tylko ja odrzucam ludzi, udaję, że nic mi nie jest, a gdy już nie mogę wytrzymać i łzy same lecą po polikach, krzyczę na wszystkich, każę im odejść, bo tak jest łatwiej, bo tak jest bezpieczniej. Ta samotność jest lepsza, jej nie muszę się tłumaczyć, rozumie mnie bez słów i tak po prostu siedzi ze mną, czasem z butelką wódki i paczką fajek, ale słucha mojego szlochu, przekleństw na świat. Jeszcze nigdy mnie nie zawiodła, bo nigdy mnie nie opuściła. A w tych ciężkich chwilach, szybko nie odejdzie, rozumie mój ból i wie czego mi potrzeba. Opieki, bezpieczeństwa, a nie słów: a nie mówiłam, że tak będzie lub nie martw się, będzie dobrze. / nutlla

Znów się potknęłam  upadłam i zgubiłam drogę. Teraz nie wiem jak wrócić na dawny szlak  jak ponownie trafić na dobrą drogę do szczęścia. Byłam już tak blisko celu  a świat znowu postawił przede mną rozstaje dróg  a ja źle wybrałam. Powinnam wiedzieć jak czytać drogowskazy  tyle razy już przez to przechodziłam  tyle razy żyletka kaleczyła nadgarstki  alkohol niszczył wątrobę  a papierosy płuca. Powinnam wiedzieć co robić  ale nie potrafię. I wracam  wracam do tych chwil spędzonych samotnie w domu z paczką fajek i butelką wina.   nutlla

nutlla dodano: 5 luty 2014

Znów się potknęłam, upadłam i zgubiłam drogę. Teraz nie wiem jak wrócić na dawny szlak, jak ponownie trafić na dobrą drogę do szczęścia. Byłam już tak blisko celu, a świat znowu postawił przede mną rozstaje dróg, a ja źle wybrałam. Powinnam wiedzieć jak czytać drogowskazy, tyle razy już przez to przechodziłam, tyle razy żyletka kaleczyła nadgarstki, alkohol niszczył wątrobę, a papierosy płuca. Powinnam wiedzieć co robić, ale nie potrafię. I wracam, wracam do tych chwil spędzonych samotnie w domu z paczką fajek i butelką wina. / nutlla

Wróć  proszę pomóż mi wydostać się z tego dołka. Proszę  pokaż te dobre drogi i prowadź mnie nimi za rękę. Trzymaj ją mocno i nie puszczaj nawet gdy będę chciała uciec. Bo widzisz  lubię uciekać. Sama nie widzać dokąd  ani z jakich przyczyn. Lubię zostawiać ludzi i wracać do chwil spędzonych z samotnością. Lubią ją i potrzebuję  ale jednocześnie nienawidzę. Proszę  nie pozwól mi do niej wrócić. Ona mi pomaga  ale i szkodzi. Pomaga mi radzić sobie z bólem  ale za jaka cenę. Odrzucam bliskich dla paru łyków tej wódki  dla tych tabsów  które aż krzyczą w moją stronę abym je wzięła. Proszę  wróć. Kiedyś wytrzymywałeś ze mną  teraz też na pewno potrafisz. Potrzebuję cię  zrozum. Potrzebuję tylko Ciebie  Twoich bezpiecznych ramion. Nie pozwól mi na nowo zatonąć w tłoku samotności  nie pozwól mi zatracać się w bólu. nutlla

nutlla dodano: 3 luty 2014

Wróć, proszę pomóż mi wydostać się z tego dołka. Proszę, pokaż te dobre drogi i prowadź mnie nimi za rękę. Trzymaj ją mocno i nie puszczaj nawet gdy będę chciała uciec. Bo widzisz, lubię uciekać. Sama nie widzać dokąd, ani z jakich przyczyn. Lubię zostawiać ludzi i wracać do chwil spędzonych z samotnością. Lubią ją i potrzebuję, ale jednocześnie nienawidzę. Proszę, nie pozwól mi do niej wrócić. Ona mi pomaga, ale i szkodzi. Pomaga mi radzić sobie z bólem, ale za jaka cenę. Odrzucam bliskich dla paru łyków tej wódki, dla tych tabsów, które aż krzyczą w moją stronę abym je wzięła. Proszę, wróć. Kiedyś wytrzymywałeś ze mną, teraz też na pewno potrafisz. Potrzebuję cię, zrozum. Potrzebuję tylko Ciebie, Twoich bezpiecznych ramion. Nie pozwól mi na nowo zatonąć w tłoku samotności, nie pozwól mi zatracać się w bólu./nutlla

Ponownie popadam w stan depresyjny. Pozwalam  aby każda moja komórka przechodziła autodestrukcję. Wracam do chwil spędzonych z nim  obrazy pojawiają się jeden za drugim  aż w końcu zatrzymują się na jego uśmiechu. Widzę tą twarz  na której sam widok świat nabierał tysiąca barw. Widzę te oczy  które zawsze błyszczały na mój widok. Widzę te usta  które wspierały mnie przekonującymi słowami będzie dobrze  jestem tu.  Czuję jego oddech na sobie  jego ciepłe dłonie  wtulam się w jego ramiona. Znów czuję się bezpiecznie i wiem  że nie muszę się niczego bać  bo mam jego  słońce odpychające ciemność i zło tego świata. Patrzę na ten obraz  mając wrażenie jakby tu był  jakby rzeczywiście tulił mnie do siebie. Ale zaraz wszystko znika  otwieram oczy  a po polikach zaczynają lecieć łzy. Znów w nich tonę  tonę w tym oceanie łez  w morzu smutku. Krzyczę  aby wrócił  resztkami sił wołam jego imię  a jedyne co słyszę to przerażającą ciszę.   nutlla

nutlla dodano: 25 stycznia 2014

Ponownie popadam w stan depresyjny. Pozwalam, aby każda moja komórka przechodziła autodestrukcję. Wracam do chwil spędzonych z nim, obrazy pojawiają się jeden za drugim, aż w końcu zatrzymują się na jego uśmiechu. Widzę tą twarz, na której sam widok świat nabierał tysiąca barw. Widzę te oczy, które zawsze błyszczały na mój widok. Widzę te usta, które wspierały mnie przekonującymi słowami"będzie dobrze, jestem tu." Czuję jego oddech na sobie, jego ciepłe dłonie, wtulam się w jego ramiona. Znów czuję się bezpiecznie i wiem, że nie muszę się niczego bać, bo mam jego, słońce odpychające ciemność i zło tego świata. Patrzę na ten obraz, mając wrażenie jakby tu był, jakby rzeczywiście tulił mnie do siebie. Ale zaraz wszystko znika, otwieram oczy, a po polikach zaczynają lecieć łzy. Znów w nich tonę, tonę w tym oceanie łez, w morzu smutku. Krzyczę, aby wrócił, resztkami sił wołam jego imię, a jedyne co słyszę to przerażającą ciszę. / nutlla

Przez jakiś czas było dobrze i trudno w to uwierzyć  ale naprawdę byłam szczęśliwa.Zagoiłam rany  porzucając wspomnienia. powróciła dawna ja  optymistka  pełna pozytywnej energii  kochająca świat. Patrzałam na niego w szkole i nic nie czułam  Nie zbierało się na deszcz z moich oczu  a igły bólu nie kaleczyły serca. Stał się dla mnie obojętny. W końcu wygoniłam go z mojej głowy  przez co zapomniałam  że wspomnienia lubią wracać i prędzej czy później zaczynają dręczyć. Do mnie wróciły zdecydowanie za szybko  niszcząc mnie na nowo. Rozdrapałam stare rany  które ledwo zdołały się zabliźnić. Znów krwawię  znów płaczę  znów krzyczę uwięziona w czterech ścianach  czując ból. A przecież byłam tak blisko szczęścia  tak blisko wspięcia się na sam szczyt. Zadziwiające jest jest jak jedno małe wspomnienie  umie zniszczyć życie człowieka.  nutlla

nutlla dodano: 22 stycznia 2014

Przez jakiś czas było dobrze i trudno w to uwierzyć, ale naprawdę byłam szczęśliwa.Zagoiłam rany, porzucając wspomnienia. powróciła dawna ja, optymistka, pełna pozytywnej energii, kochająca świat. Patrzałam na niego w szkole i nic nie czułam, Nie zbierało się na deszcz z moich oczu, a igły bólu nie kaleczyły serca. Stał się dla mnie obojętny. W końcu wygoniłam go z mojej głowy, przez co zapomniałam, że wspomnienia lubią wracać i prędzej czy później zaczynają dręczyć. Do mnie wróciły zdecydowanie za szybko, niszcząc mnie na nowo. Rozdrapałam stare rany, które ledwo zdołały się zabliźnić. Znów krwawię, znów płaczę, znów krzyczę uwięziona w czterech ścianach, czując ból. A przecież byłam tak blisko szczęścia, tak blisko wspięcia się na sam szczyt. Zadziwiające jest jest jak jedno małe wspomnienie, umie zniszczyć życie człowieka./ nutlla

Wyłączyłam wyrzuty sumienia i pozytywne myślenie. Pozbyłam się współczucia i strachu. Zmieniałam się. Nie myślę już czy kogoś zranię  nie rozpamiętuje przeszłości  nie zwracam uwagi na teraźniejszość  nie myślę o przyszłości. W sercu nie panuje już strach  który ograniczał każdy ruch  krok po kroku robię się odważna. Nie jestem już kruchą i słabą dziewczyną  jestem jej przeciwieństwem. Buduję w sobie coś nowego  nowe uczucia  a razem z nimi obojętność jaką kiedyś obdarował mnie on. Staję się inną osobą  z innymi wartościami  emocjami. Przy okazji ranię bliskich  zostawiając ich daleko w tyle  nie żałując żadnego przykrego słowa wypowiedzianego w ich stronę. Staję się wredną suką  która wypala się jak papieros w  jej dłoni.  nutlla

nutlla dodano: 17 stycznia 2014

Wyłączyłam wyrzuty sumienia i pozytywne myślenie. Pozbyłam się współczucia i strachu. Zmieniałam się. Nie myślę już czy kogoś zranię, nie rozpamiętuje przeszłości, nie zwracam uwagi na teraźniejszość, nie myślę o przyszłości. W sercu nie panuje już strach, który ograniczał każdy ruch, krok po kroku robię się odważna. Nie jestem już kruchą i słabą dziewczyną, jestem jej przeciwieństwem. Buduję w sobie coś nowego, nowe uczucia, a razem z nimi obojętność jaką kiedyś obdarował mnie on. Staję się inną osobą, z innymi wartościami, emocjami. Przy okazji ranię bliskich, zostawiając ich daleko w tyle, nie żałując żadnego przykrego słowa wypowiedzianego w ich stronę. Staję się wredną suką, która wypala się jak papieros w jej dłoni./ nutlla

Nie rozumiem samej siebie. Odrzucam wszystkich  którzy najwięcej dla mnie znaczą. Czasem myślę  że to źle tak zamykać się w sobie uciekając w samotność  ale czasem myślę może to i dobrze. Może tak jest łatwiej  bezpiecznej. Nie muszę się martwić  że kogoś stracę  bo nie pozwalam ludziom się do mnie  zbliżyć. wydaję mi się  że nie będzie mi ich brakować  a gdy odejdą  nie usłyszę odgłosu łamiącego się serca. Tak jest prościej. Nie przywiązuję się do nikogo  nie ma sensu  przecież i tak odejdą. Ludzie mają taki zwyczaj odchodzenia  a ja jestem słaba i sobie z tym nie radzę. Samotność też jest dobra  bezpieczniejsza dla serca. Przecież samemu też można sobie poradzić  wstać rano z uśmiechem na twarzy i żyć. Można też być silnym  prawda?   nutlla

nutlla dodano: 13 stycznia 2014

Nie rozumiem samej siebie. Odrzucam wszystkich, którzy najwięcej dla mnie znaczą. Czasem myślę, że to źle tak zamykać się w sobie uciekając w samotność, ale czasem myślę może to i dobrze. Może tak jest łatwiej, bezpiecznej. Nie muszę się martwić, że kogoś stracę, bo nie pozwalam ludziom się do mnie zbliżyć. wydaję mi się, że nie będzie mi ich brakować, a gdy odejdą, nie usłyszę odgłosu łamiącego się serca. Tak jest prościej. Nie przywiązuję się do nikogo, nie ma sensu, przecież i tak odejdą. Ludzie mają taki zwyczaj odchodzenia, a ja jestem słaba i sobie z tym nie radzę. Samotność też jest dobra, bezpieczniejsza dla serca. Przecież samemu też można sobie poradzić, wstać rano z uśmiechem na twarzy i żyć. Można też być silnym, prawda? / nutlla

Nie wiem już jak mam dobierać słowa  rozmawiając z drugim człowiekiem. Zawsze kiedy chcę coś powiedzieć  język sztywnieje  a wargi ust złączają się w jedną całość i nie mogę je rozerwać. Słowa zatrzymuje dla siebie  boję się  że kogoś obrażę lub moje słowa tylko dadzą ludziom powód do krytykowania mnie. Niszę się przez to  znowu się zamykam  zapominam jak się mówi  nie pamiętam dźwięku mojego głosu. Staję się niemową  pragnącą wykrzyczeć światu milion słów  lecz nie może  uwieziona w klatce ciszy  zdolna jest jedynie do powtarzania słów w głowie i słuchania głosów innych ludzi.

nutlla dodano: 8 stycznia 2014

Nie wiem już jak mam dobierać słowa, rozmawiając z drugim człowiekiem. Zawsze kiedy chcę coś powiedzieć, język sztywnieje, a wargi ust złączają się w jedną całość i nie mogę je rozerwać. Słowa zatrzymuje dla siebie, boję się, że kogoś obrażę lub moje słowa tylko dadzą ludziom powód do krytykowania mnie. Niszę się przez to, znowu się zamykam, zapominam jak się mówi, nie pamiętam dźwięku mojego głosu. Staję się niemową, pragnącą wykrzyczeć światu milion słów, lecz nie może, uwieziona w klatce ciszy, zdolna jest jedynie do powtarzania słów w głowie i słuchania głosów innych ludzi.

I wszystkim wokół udaję się poskładać życie w całość  i próbują walczyć  i szukają tej drogi do szczęścia. Tylko ja nie umiem zrobić kroku do przodu  tylko ja jakoś stoję w miejscu  a jedynie co mogę to cieszyć się ze szczęścia innych  chociaż oni już o mnie zapomnieli  mogę jedynie wnieść za nich toast i wziąć bucha.

nutlla dodano: 28 grudnia 2013

I wszystkim wokół udaję się poskładać życie w całość, i próbują walczyć, i szukają tej drogi do szczęścia. Tylko ja nie umiem zrobić kroku do przodu, tylko ja jakoś stoję w miejscu, a jedynie co mogę to cieszyć się ze szczęścia innych, chociaż oni już o mnie zapomnieli, mogę jedynie wnieść za nich toast i wziąć bucha.

Chcę mi się spać leżę w łóżku zamyślona oczy są małego rozmiaru i same się zamykają  bo są ciężarem  głowa jakby już od godziny śniła na jawie i wkręca mi schematy nowe rozkminy i odciąga mnie od wspomnień. Kąciki ust wreszcie uniesione są ku górze  oczy mimo ciężkich powiek też się śmieją. I cieszę się  i jestem wolna. I mogę wszystko  Boże mogę nawet latać. Cały świat wiruje i mnie nie obchodzi  ludzie tak nagle nie są mi potrzebni i nie martwię się że nikogo nie mam. I uwalniam się od szponów cierpienia  od sideł tęsknoty pułapki żalu. I jest dobrze  w końcu jest dobrze. A wczoraj płakałam  było mi smutno umierałam z tęsknoty i oszukiwałam samą siebie  wmawiałam sobie  że go nie potrzebuję  że sobie radzę  a dzisiaj mam to gdzieś i udawać już nie muszę. Świat widzę przez zielone okulary.I przepraszam Boże  może w Twoich oczach to grzech  bo zrywam zakazany owoc  rozkoszując się jego smakiem i jak Ewa nie umiem się powstrzymać.Więc jeśli w Twoich oczach to grzech  odpokutuję.  nutlla

nutlla dodano: 26 grudnia 2013

Chcę mi się spać,leżę w łóżku zamyślona,oczy są małego rozmiaru i same się zamykają, bo są ciężarem, głowa jakby już od godziny śniła na jawie i wkręca mi schematy,nowe rozkminy i odciąga mnie od wspomnień. Kąciki ust wreszcie uniesione są ku górze, oczy mimo ciężkich powiek też się śmieją. I cieszę się, i jestem wolna. I mogę wszystko, Boże mogę nawet latać. Cały świat wiruje i mnie nie obchodzi, ludzie tak nagle nie są mi potrzebni i nie martwię się,że nikogo nie mam. I uwalniam się od szponów cierpienia, od sideł tęsknoty,pułapki żalu. I jest dobrze, w końcu jest dobrze. A wczoraj płakałam, było mi smutno,umierałam z tęsknoty i oszukiwałam samą siebie, wmawiałam sobie, że go nie potrzebuję, że sobie radzę, a dzisiaj mam to gdzieś i udawać już nie muszę. Świat widzę przez zielone okulary.I przepraszam Boże, może w Twoich oczach to grzech, bo zrywam zakazany owoc, rozkoszując się jego smakiem i jak Ewa nie umiem się powstrzymać.Więc jeśli w Twoich oczach to grzech, odpokutuję. /nutlla

Nigdy nie przyznałam się do smutku jaki w sobie mam  zawsze dusiłam ból w sobie. I tylko w myślach  sama przed sobą przyznawałam się  że brakuje mi sił. Zawsze uśmiecham się do ludzi  zazwyczaj pokazuję im ten sztuczny uśmiech i mało kto widział mnie naprawdę szczęśliwą. I mało kto widział moje łzy  i ból w oczach  bo nikt w nie nie patrzy. A ostatnio  chciałam powiedzieć te dwa słowa:smutno mi. Chciałam w końcu pozbyć się ciężaru z serca i powiedzieć co mi jest  dlaczego palę tyle papierosów  tyle piję i spalam tyle blantów  dlaczego chodzę do pubów i poznaję nowych chłopaków  dlaczego raz mam humor  a na drugi dzień płaczę w samotności  dlaczego tydzień nie potrafię chodzić do szkoły. Chciałam  naprawdę chciałam to wytłumaczyć  ale zamiast powiedzieć te słowa głośno  powiedziałam je w myślach  znowu miałam blokadę  znowu coś nie pozwoliło przebić muru. Zamiast porozmawiać o tym co mnie boli  poszłam kupić kolejne piwo  lepiej jest zapić smutek i w samotności krzyczeć jak jest źle.

nutlla dodano: 22 grudnia 2013

Nigdy nie przyznałam się do smutku jaki w sobie mam, zawsze dusiłam ból w sobie. I tylko w myślach, sama przed sobą przyznawałam się, że brakuje mi sił. Zawsze uśmiecham się do ludzi, zazwyczaj pokazuję im ten sztuczny uśmiech i mało kto widział mnie naprawdę szczęśliwą. I mało kto widział moje łzy, i ból w oczach, bo nikt w nie nie patrzy. A ostatnio, chciałam powiedzieć te dwa słowa:smutno mi. Chciałam w końcu pozbyć się ciężaru z serca i powiedzieć co mi jest, dlaczego palę tyle papierosów, tyle piję i spalam tyle blantów, dlaczego chodzę do pubów i poznaję nowych chłopaków, dlaczego raz mam humor, a na drugi dzień płaczę w samotności, dlaczego tydzień nie potrafię chodzić do szkoły. Chciałam, naprawdę chciałam to wytłumaczyć, ale zamiast powiedzieć te słowa głośno, powiedziałam je w myślach, znowu miałam blokadę, znowu coś nie pozwoliło przebić muru. Zamiast porozmawiać o tym co mnie boli, poszłam kupić kolejne piwo, lepiej jest zapić smutek i w samotności krzyczeć jak jest źle.

Chyba znowu tego potrzebuję. Starałam się  naprawdę chciałam z tym skończyć. I tak długo wytrzymałam. Bo tydzień to dużo  prawda? Ale to i tak nie ma znaczenia  bo znowu potrzebuję tego świństwa  które pozwoli mi być sobą  które pomoże mi nosić uśmiech na twarzy podczas gdy w oczach będę mieć łzy. Potrzebuję pomocy  chwili wytchnienia  spokoju i radości. Chociaż nie chciałam w to dalej wchodzić  nie chciałam już wypełniać głowy dymem  ale już nie mogę  naprawdę nie mogę. Tym bardziej  że go tu nie ma  że obchodzą go wszyscy wokół tylko nie ja  a przecież byliśmy najbliżej  nie ma także przyjaciół  którzy zawsze byli  pomagali  wspierali. Kurwa nie ma ich  już zapomnieli  podczas gdy ja cały czas wspominam nasze wspólne akcje  dlatego dzisiaj wezmę za nas bucha. Za przyjaźń  aby na nowo się zrodziła  a drugiego wezmę za miłość  aby już raz na zawsze mnie nie dopadła.

nutlla dodano: 17 grudnia 2013

Chyba znowu tego potrzebuję. Starałam się, naprawdę chciałam z tym skończyć. I tak długo wytrzymałam. Bo tydzień to dużo, prawda? Ale to i tak nie ma znaczenia, bo znowu potrzebuję tego świństwa, które pozwoli mi być sobą, które pomoże mi nosić uśmiech na twarzy podczas gdy w oczach będę mieć łzy. Potrzebuję pomocy, chwili wytchnienia, spokoju i radości. Chociaż nie chciałam w to dalej wchodzić, nie chciałam już wypełniać głowy dymem, ale już nie mogę, naprawdę nie mogę. Tym bardziej, że go tu nie ma, że obchodzą go wszyscy wokół tylko nie ja, a przecież byliśmy najbliżej, nie ma także przyjaciół, którzy zawsze byli, pomagali, wspierali. Kurwa nie ma ich, już zapomnieli podczas gdy ja cały czas wspominam nasze wspólne akcje, dlatego dzisiaj wezmę za nas bucha. Za przyjaźń, aby na nowo się zrodziła, a drugiego wezmę za miłość, aby już raz na zawsze mnie nie dopadła.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć