głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lovedancex33

Słowa  zależy mi na Tobie  coraz częściej brzmią jak kłamstwo.

nutlla dodano: 14 grudnia 2013

Słowa "zależy mi na Tobie" coraz częściej brzmią jak kłamstwo.

moje  podpisz. teksty nutlla dodał komentarz: moje, podpisz. do wpisu 11 grudnia 2013
moje  podpisz. teksty nutlla dodał komentarz: moje, podpisz. do wpisu 6 grudnia 2013
W ten piątkowy wieczór siedzisz sama  słuchając muzyki  aby zagłuszyć tą ciszę wokół Ciebie. Podczas gdy Twoi znajomi bawią się w najlepsze na kolejnej imprezie. Nie masz już siły udawać przed nimi  że jest dobrze. Nie masz ochoty wychodzić z domu i spotykać się z ludźmi  bo tak po prostu masz ich dość. Jedyne czego potrzebujesz to tej samotności  która niby pogarsza Twój stan psychiczny  ale tak w sumie jest Ci z nią dobrze.. Możesz spokojnie usiąść w kącie w pokoju  ściągnąć udawany uśmiech z twarzy  odpocząć od maski przybieranej od kilku dni  wypalić kilka fajek i otworzyć to wino  które za każdym razem ma pomóc zapomnieć  a wywołuje jeszcze większą burzę emocjonalną  objawiając się w postaci słonych łez. Ten wieczór wolisz samotnie wyć do księżyca  wolisz wyzywać Boga  że już kolejny raz zabrał ci szczęście  wolisz wznieść kieliszek do góry  wznosząc toast za błędy z samotnością niż ze znajomymi.  nutlla

nutlla dodano: 6 grudnia 2013

W ten piątkowy wieczór siedzisz sama, słuchając muzyki, aby zagłuszyć tą ciszę wokół Ciebie. Podczas gdy Twoi znajomi bawią się w najlepsze na kolejnej imprezie. Nie masz już siły udawać przed nimi, że jest dobrze. Nie masz ochoty wychodzić z domu i spotykać się z ludźmi, bo tak po prostu masz ich dość. Jedyne czego potrzebujesz to tej samotności, która niby pogarsza Twój stan psychiczny, ale tak w sumie jest Ci z nią dobrze.. Możesz spokojnie usiąść w kącie w pokoju, ściągnąć udawany uśmiech z twarzy, odpocząć od maski przybieranej od kilku dni, wypalić kilka fajek i otworzyć to wino, które za każdym razem ma pomóc zapomnieć, a wywołuje jeszcze większą burzę emocjonalną, objawiając się w postaci słonych łez. Ten wieczór wolisz samotnie wyć do księżyca, wolisz wyzywać Boga, że już kolejny raz zabrał ci szczęście, wolisz wznieść kieliszek do góry, wznosząc toast za błędy z samotnością niż ze znajomymi./ nutlla

Najgorzej kiedy mówi ci  że go przyciągasz  że mu cholernie na tobie zależy i   że zawsze przy tobie będzie  ale tego w żaden sposób nie okazuję. Każdego dnia w szkole unika cię na każdym kroku  rozmawia ze wszystkimi tylko nie z tobą. Dajesz mu tysiące znaków jak ci źle  dajesz mu znak  że go potrzebujesz  ale go nie ma. Zamiast być przy tobie rozmawia z inną  a ty zastanawiasz się gdzie jest  kiedy go najbardziej potrzebujesz. Przecież miał być przy tobie. Zawsze miał znaleźć dla ciebie czas  mówił  że jest w stanie przyjść kiedy jest z kumplami na piwie  bo  są sprawy ważne i ważniejsze    ale chyba tą ważniejszą sprawą jednak nie jesteś ty.

nutlla dodano: 4 grudnia 2013

Najgorzej kiedy mówi ci, że go przyciągasz, że mu cholernie na tobie zależy i , że zawsze przy tobie będzie, ale tego w żaden sposób nie okazuję. Każdego dnia w szkole unika cię na każdym kroku, rozmawia ze wszystkimi tylko nie z tobą. Dajesz mu tysiące znaków jak ci źle, dajesz mu znak, że go potrzebujesz, ale go nie ma. Zamiast być przy tobie rozmawia z inną, a ty zastanawiasz się gdzie jest, kiedy go najbardziej potrzebujesz. Przecież miał być przy tobie. Zawsze miał znaleźć dla ciebie czas, mówił, że jest w stanie przyjść kiedy jest z kumplami na piwie, bo "są sprawy ważne i ważniejsze ", ale chyba tą ważniejszą sprawą jednak nie jesteś ty.

Wiem  że mam ciężki charakter Rozumiem  że wolisz ją. Sama bym siebie nie wybrała. Ale zaufałam ci. Wierzyłam w każde twoje słowo. Cały czas zastanawiam się czy były prawdziwe  bo teraz nie widać  żebym 'w jakiś sposób cię przyciągała'. Pamiętasz? To twoje słowa. Tylko nie dajesz mi tego do zrozumienia. Wiesz  nie zalezy mi na miłości  bądź sobie z nią  ale bądź mym przyjacielem. Przecież zbliżyliśmy się do siebie. Przez pewien czas było wspaniale i czułam  że odżyłam na nowo  czułam  że moje radość nie jest udawana. Wiem   że to moja wina  ale teraz żałuje. I chciałabym  żeby było jak dawniej. I nadal chciałabym czuć tą magię przyjaźni  którą przyciągał nas do sibie każdego dnia.

nutlla dodano: 4 grudnia 2013

Wiem, że mam ciężki charakter Rozumiem, że wolisz ją. Sama bym siebie nie wybrała. Ale zaufałam ci. Wierzyłam w każde twoje słowo. Cały czas zastanawiam się czy były prawdziwe, bo teraz nie widać, żebym 'w jakiś sposób cię przyciągała'. Pamiętasz? To twoje słowa. Tylko nie dajesz mi tego do zrozumienia. Wiesz, nie zalezy mi na miłości, bądź sobie z nią, ale bądź mym przyjacielem. Przecież zbliżyliśmy się do siebie. Przez pewien czas było wspaniale i czułam, że odżyłam na nowo, czułam, że moje radość nie jest udawana. Wiem , że to moja wina, ale teraz żałuje. I chciałabym, żeby było jak dawniej. I nadal chciałabym czuć tą magię przyjaźni, którą przyciągał nas do sibie każdego dnia.

zalewając organizm alkoholem widzę jak bardzo wygasła do mnie Twoja miłość.

nutlla dodano: 3 grudnia 2013

zalewając organizm alkoholem widzę,jak bardzo wygasła do mnie Twoja miłość.
Autor cytatu: princescolors

Mam uraz i boję się otworzyć drzwi mojego serca. Ludzie ranią cały czas  przyjaźń  miłość nie jest moją mocną stroną. Ukrywam się przed tym chodząc samotnie wieczorami po mieście. Emocje zamykam  w pudełku schowanym na dnie duszy. Klucz dawno wyrzuciłam do morza łez i nawet nie próbuję go znaleźć  bo wypuszczę głęboko ukrywany smutek  a świat nie może go poznać  wtedy już całkiem skrzyżuje mi drogi. I dlatego noszę uśmiech na twarzy  oszukuję ludzi i świat  nie pokazuję słabości. Boję się cokolwiek czuć  boję się nawiązać z kimś bliższy kontakt. Nie miej mi tego za złe  ale jeszcze nie czas na otwarcie bram  jeszcze za dużo w życiu ronię łzy  jeszcze za bardzo skrywam się w sobie  tworząc mur  który tak bardzo chcesz zburzyć  a on twardo się trzyma i na straży stoi wartownik zwany strachem  który wciąż odpycha ludzi  wołając w moim kierunku : uważaj komu ufasz.

nutlla dodano: 3 grudnia 2013

Mam uraz i boję się otworzyć drzwi mojego serca. Ludzie ranią cały czas, przyjaźń, miłość nie jest moją mocną stroną. Ukrywam się przed tym chodząc samotnie wieczorami po mieście. Emocje zamykam w pudełku schowanym na dnie duszy. Klucz dawno wyrzuciłam do morza łez i nawet nie próbuję go znaleźć, bo wypuszczę głęboko ukrywany smutek, a świat nie może go poznać, wtedy już całkiem skrzyżuje mi drogi. I dlatego noszę uśmiech na twarzy, oszukuję ludzi i świat, nie pokazuję słabości. Boję się cokolwiek czuć, boję się nawiązać z kimś bliższy kontakt. Nie miej mi tego za złe, ale jeszcze nie czas na otwarcie bram, jeszcze za dużo w życiu ronię łzy, jeszcze za bardzo skrywam się w sobie, tworząc mur, który tak bardzo chcesz zburzyć, a on twardo się trzyma i na straży stoi wartownik zwany strachem, który wciąż odpycha ludzi, wołając w moim kierunku : uważaj komu ufasz.

Nie wiem dlaczego wciąż wracam do tych chwil. To jest zbyt silne uczucie. Ten cały sentyment  to uczucie tęsknoty. Wspomnienia otwierają się w mojej głowie jak księga  a ja tylko przewracam kolejne strony  analizując każdy obraz. Nie umiem tego powstrzymać i zamknąć rozdział  który już dawno powinien zostać daleko w przeszłości. Powinnam pisać nową historię  zapełniać kolejne kartki. Zamiast tego wciąż stoję w miejscu  a świat wiruję wokół mnie i biegnie coraz bardziej w przyszłość. Chciałabym wirować razem z nim i biec do przodu. Ale nie potrafię. Umiem tylko pogłębiać w sobie ten smutek i wracać do chwil  które wywołują łzy i wyrzuty sumienia. Zamykam się w sobie na nowo. I po raz kolejny otworzyłam drzwi samotności i gości w moim sercu  siedzi razem ze mną na ławce w parku i szepce mi do ucha  że tylko na niej się nie zawiodę  tylko jej mogę zaufać. A ja chłonę każde jej słowo i zaczynam w niej widzieć nadzieję  bo przecież zawsze ze mną jest i tylko ją mogę nazwać przyjaciółką.

nutlla dodano: 28 listopada 2013

Nie wiem dlaczego wciąż wracam do tych chwil. To jest zbyt silne uczucie. Ten cały sentyment, to uczucie tęsknoty. Wspomnienia otwierają się w mojej głowie jak księga, a ja tylko przewracam kolejne strony, analizując każdy obraz. Nie umiem tego powstrzymać i zamknąć rozdział, który już dawno powinien zostać daleko w przeszłości. Powinnam pisać nową historię, zapełniać kolejne kartki. Zamiast tego wciąż stoję w miejscu, a świat wiruję wokół mnie i biegnie coraz bardziej w przyszłość. Chciałabym wirować razem z nim i biec do przodu. Ale nie potrafię. Umiem tylko pogłębiać w sobie ten smutek i wracać do chwil, które wywołują łzy i wyrzuty sumienia. Zamykam się w sobie na nowo. I po raz kolejny otworzyłam drzwi samotności i gości w moim sercu, siedzi razem ze mną na ławce w parku i szepce mi do ucha, że tylko na niej się nie zawiodę, tylko jej mogę zaufać. A ja chłonę każde jej słowo i zaczynam w niej widzieć nadzieję, bo przecież zawsze ze mną jest i tylko ją mogę nazwać przyjaciółką.

I kolejny dzień siedzę w pustym domu  nie odzywając się do nikogo ani nie odpisując na smsy od koleżanek. Jutro może znowu skłamię  że to przez bolący brzuch lub głowę  powiem  że byłam zbyt zmęczona  aby wstać z łóżka przez ból fizyczny. A prawda jest inna i to mnie dobija  bo jestem zmęczona psychicznie. Cicho umieram każdego dnia  małe cząstki mnie wyrzucam ze spalonym papierosem  z wypitą butelką wina  z opróżnionym gramem. W ten sposób uciekam od problemów  zamiast je rozwiązać i wyjść losowi naprzeciw  ale już nie mam sił. Jestem osłabiona  zmęczona. Nie mam ochoty nigdzie wychodzić. Jedyne na co mam ochotę to leżeć  słuchać muzyki i może opróżnię do końca wczorajszą butelkę. Przecież i tak nikogo się dzisiaj nie spodziewam  przecież nikt nie wejdzie do pokoju i nie uśmiechnie się na mój widok. Przecież jestem sama i chyba zawsze tego chciałam.

nutlla dodano: 25 listopada 2013

I kolejny dzień siedzę w pustym domu, nie odzywając się do nikogo ani nie odpisując na smsy od koleżanek. Jutro może znowu skłamię, że to przez bolący brzuch lub głowę, powiem, że byłam zbyt zmęczona, aby wstać z łóżka przez ból fizyczny. A prawda jest inna i to mnie dobija, bo jestem zmęczona psychicznie. Cicho umieram każdego dnia, małe cząstki mnie wyrzucam ze spalonym papierosem, z wypitą butelką wina, z opróżnionym gramem. W ten sposób uciekam od problemów, zamiast je rozwiązać i wyjść losowi naprzeciw, ale już nie mam sił. Jestem osłabiona, zmęczona. Nie mam ochoty nigdzie wychodzić. Jedyne na co mam ochotę to leżeć, słuchać muzyki i może opróżnię do końca wczorajszą butelkę. Przecież i tak nikogo się dzisiaj nie spodziewam, przecież nikt nie wejdzie do pokoju i nie uśmiechnie się na mój widok. Przecież jestem sama i chyba zawsze tego chciałam.

Nie pisz  nie dzwoń  to jest ten cichy dzień. Nie pytaj co u mnie słychać  nie odpowiem albo skłamię  że wszystko w porządku chociaż zbiera się na deszcz z moich oczu. Nie próbuj pocieszać  wtedy jeszcze bardziej dopada mnie smutek. Nie patrz w moje małe źrenice i nie komentuj ciężkich powiek po spalonej lufce  i tak nie zrozumiesz czemu to palę. Nie narzekaj na moje małe zaangażowanie w rozmowę  to jest ten dzień  w którym nie mówię za dużo z powodu braku sił nawet na otwarcie ust. . I nie odzywam się i nie uśmiecham do Ciebie  nie dlatego  że jestem obrażona. Po prostu czasem mam dość ludzi  świata. Wtedy chcę się wyłączyć  chcę przestać myśleć i stać się niewidoczna. Proszę  nie mniej mi tego za złe. Każdy potrzebuję odpoczynku od rzeczywistości  a ja potrzebuję tego częściej niż inni. Potrzebuję tych cichych dni  aby nabrać sił na dalsze życie.

nutlla dodano: 20 listopada 2013

Nie pisz, nie dzwoń, to jest ten cichy dzień. Nie pytaj co u mnie słychać, nie odpowiem albo skłamię, że wszystko w porządku chociaż zbiera się na deszcz z moich oczu. Nie próbuj pocieszać, wtedy jeszcze bardziej dopada mnie smutek. Nie patrz w moje małe źrenice i nie komentuj ciężkich powiek po spalonej lufce, i tak nie zrozumiesz czemu to palę. Nie narzekaj na moje małe zaangażowanie w rozmowę, to jest ten dzień, w którym nie mówię za dużo z powodu braku sił nawet na otwarcie ust. . I nie odzywam się i nie uśmiecham do Ciebie, nie dlatego, że jestem obrażona. Po prostu czasem mam dość ludzi, świata. Wtedy chcę się wyłączyć, chcę przestać myśleć i stać się niewidoczna. Proszę, nie mniej mi tego za złe. Każdy potrzebuję odpoczynku od rzeczywistości, a ja potrzebuję tego częściej niż inni. Potrzebuję tych cichych dni, aby nabrać sił na dalsze życie.

Tak  po raz kolejny przyszłam do tego miejsca  gdzie ponad miesiąc temu byłam szczęśliwa. A dzisiaj samotnie siedzę na tej ławce i jedyne co mi zostało to wspomnienia i ta paczka fajek. Czasami ktoś przechodzi i krzywo na mnie patrzy. Domyślam się co myślą i jest mi z tego powodu jeszcze bardziej smutno. Odbierają mnie jako dziewczynę marnującą swoje życie  trująca się papierosami i narażająca się na szybsze dostanie zmarszczek od łez. nie chcę o tym myśleć  nie chcę już wyobrażać sobie jak  wyglądam  bo ten widok mnie przeraża.Zakładam kaptur i słuchawki  odpalam kolejnego papierosa  który ma smak życia i jego zapach  przez co nie smaku Ale są mi potrzebne  tak bardzo potrzebuję chwili uspokojenia  bo moje komórki nerwowe niespokojnie drgają  wywołując złość i nienawiść. A przecież nie chodzi o to  żeby go znienawidzić. Nie chcę tego  chcę jedynie  żeby siedział tu ze mną  mocno mnie przytulił i wyrzucił mi fajkę z ust  mówiąc  że to on jest jedynym sposobem na nerwy i płacz.

nutlla dodano: 20 listopada 2013

Tak, po raz kolejny przyszłam do tego miejsca, gdzie ponad miesiąc temu byłam szczęśliwa. A dzisiaj samotnie siedzę na tej ławce i jedyne co mi zostało to wspomnienia i ta paczka fajek. Czasami ktoś przechodzi i krzywo na mnie patrzy. Domyślam się co myślą i jest mi z tego powodu jeszcze bardziej smutno. Odbierają mnie jako dziewczynę marnującą swoje życie, trująca się papierosami i narażająca się na szybsze dostanie zmarszczek od łez. nie chcę o tym myśleć, nie chcę już wyobrażać sobie jak wyglądam, bo ten widok mnie przeraża.Zakładam kaptur i słuchawki, odpalam kolejnego papierosa, który ma smak życia i jego zapach, przez co nie smaku Ale są mi potrzebne, tak bardzo potrzebuję chwili uspokojenia, bo moje komórki nerwowe niespokojnie drgają, wywołując złość i nienawiść. A przecież nie chodzi o to, żeby go znienawidzić. Nie chcę tego, chcę jedynie, żeby siedział tu ze mną, mocno mnie przytulił i wyrzucił mi fajkę z ust, mówiąc, że to on jest jedynym sposobem na nerwy i płacz.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć