głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lovedancex33

Zastanawiasz się co sprawia  że świat zadaję ci tyle bólu  dlaczego uśmiech tak nagle znikł Ci z twarzy  przecież było już dobrze. Śmiałaś się  bo miałaś na to ochotę  nie dlatego  że ludzie od ciebie tego wymagali. Zaczynałaś widzieć tu sens  znalazłaś swoje miejsce przy nim  ale smutek i tak powrócił. Patrzysz na niego  siedzącego koło Ciebie i zastanawiasz się  dlaczego jest szczęśliwy. I próbujesz odnaleźć w sobie tę radość  wykrzywiasz usta do góry  wyglądasz już lepiej  ale po chwili uśmiech znika  bo nie masz na to sił  nie masz sił na nic. Przyznaj się  nie radzisz sobie  chociaż powtarzasz sobie i jemu  że tak jest. Próbujesz wmówić sobie coś  żeby poczuć się lepiej. I czasem masz dobre dni  a czasem złe. A dzisiaj masz ten zły  bo na nic nie masz ochoty  nie chcesz z nikim rozmawiać  nie wiesz co masz powiedzieć. Jedyne na co chcesz to wskoczyć do rzeki przed Tobą  bo życie Cię męczy  choć masz dopiero 19 lat.    nutlla

nutlla dodano: 18 marca 2015

Zastanawiasz się co sprawia, że świat zadaję ci tyle bólu, dlaczego uśmiech tak nagle znikł Ci z twarzy, przecież było już dobrze. Śmiałaś się, bo miałaś na to ochotę, nie dlatego, że ludzie od ciebie tego wymagali. Zaczynałaś widzieć tu sens, znalazłaś swoje miejsce przy nim, ale smutek i tak powrócił. Patrzysz na niego, siedzącego koło Ciebie i zastanawiasz się, dlaczego jest szczęśliwy. I próbujesz odnaleźć w sobie tę radość, wykrzywiasz usta do góry, wyglądasz już lepiej, ale po chwili uśmiech znika, bo nie masz na to sił, nie masz sił na nic. Przyznaj się, nie radzisz sobie, chociaż powtarzasz sobie i jemu, że tak jest. Próbujesz wmówić sobie coś, żeby poczuć się lepiej. I czasem masz dobre dni, a czasem złe. A dzisiaj masz ten zły, bo na nic nie masz ochoty, nie chcesz z nikim rozmawiać, nie wiesz co masz powiedzieć. Jedyne na co chcesz to wskoczyć do rzeki przed Tobą, bo życie Cię męczy, choć masz dopiero 19 lat. // nutlla

Leżę skulona na łóżku  nie mogę zasnąć  słucham muzyki mając nadzieję  że głos z słuchawek przyniesie mi spokój  którego od dawna brakuje moim oczom  bo w ostatnim czasie za dużo płaczą. Czuję się okropnie  jest mi smutno i nie wiem co ze sobą zrobić. A przecież powinnam być szczęśliwa  powinnam skakać z radości  płakać ze śmiechu  spróbować dotknąć gwiazd . W końcu mam jego i powinien nosić moja definicje szczęścia. Jednak zamiast tego wszystkiego płaczę z bólu  mam ochotę skoczyć w wysokiego budynku. Mam dość  tak bardzo mam dość. Chcę odzyskać to utracone szczęście które lubiło moje towarzystwo  chcę odzyskać dawną siebie. Nie chcę dłużej beczynnie leżeć na łóżku i czuć jak ulatuje ze mnie życie  jak świat wiruje wokół mnie. Nie chcę stać z boku   chcę wirować razem z nim.    nutlla

nutlla dodano: 16 marca 2015

Leżę skulona na łóżku, nie mogę zasnąć, słucham muzyki mając nadzieję, że głos z słuchawek przyniesie mi spokój, którego od dawna brakuje moim oczom, bo w ostatnim czasie za dużo płaczą. Czuję się okropnie, jest mi smutno i nie wiem co ze sobą zrobić. A przecież powinnam być szczęśliwa, powinnam skakać z radości, płakać ze śmiechu, spróbować dotknąć gwiazd . W końcu mam jego i powinien nosić moja definicje szczęścia. Jednak zamiast tego wszystkiego płaczę z bólu, mam ochotę skoczyć w wysokiego budynku. Mam dość, tak bardzo mam dość. Chcę odzyskać to utracone szczęście które lubiło moje towarzystwo, chcę odzyskać dawną siebie. Nie chcę dłużej beczynnie leżeć na łóżku i czuć jak ulatuje ze mnie życie, jak świat wiruje wokół mnie. Nie chcę stać z boku, chcę wirować razem z nim. // nutlla

Coraz częściej mam wrażenie  że nie pasuję do tego świata. Stoję w miejscu  nie robię nic ze swoim życiem  podczas gdy inni dookoła mnie uczą się by dobrze zdać maturę  planują studia  w weekendy czerpią z życia to co najlepsze  podczas gdy ja cierpię na brak optymizmu. Nie widzę dla siebie miejsca w tym świecie  próbuje wyobrazić sobie mnie za kilka lat  ale nie umiem. Jakbym nie miała istnieć  nie wiem czy teraz jeszcze żyję  niby oddycham  jem  piję  uśmiecham się  robię to co inni  funkcjonuję. Ale to  że serce bije nie oznacza  że jest się żywym. Tak samo nie oznacza  że jest się szczęśliwym  gdy kąciki ust uniesione są ku górze lub gdy mówi się 'u mnie jest okej '. Można robić te rzeczy i wiele innych  ale czuć się jak tonący wrak  który tylko czeka aż dobije dna  któremu nie da się juz pomóc.    nutlla

nutlla dodano: 16 marca 2015

Coraz częściej mam wrażenie, że nie pasuję do tego świata. Stoję w miejscu, nie robię nic ze swoim życiem, podczas gdy inni dookoła mnie uczą się by dobrze zdać maturę, planują studia, w weekendy czerpią z życia to co najlepsze, podczas gdy ja cierpię na brak optymizmu. Nie widzę dla siebie miejsca w tym świecie, próbuje wyobrazić sobie mnie za kilka lat, ale nie umiem. Jakbym nie miała istnieć, nie wiem czy teraz jeszcze żyję, niby oddycham, jem, piję, uśmiecham się, robię to co inni, funkcjonuję. Ale to, że serce bije nie oznacza, że jest się żywym. Tak samo nie oznacza, że jest się szczęśliwym, gdy kąciki ust uniesione są ku górze lub gdy mówi się 'u mnie jest okej '. Można robić te rzeczy i wiele innych, ale czuć się jak tonący wrak, który tylko czeka aż dobije dna, któremu nie da się juz pomóc. // nutlla

Pytaja mnie na jakies studia ide po liceum co chce robic w zyciu i czy idę do pracy. Zawsze mówię to samo  wymyslona bajeczke ze chce isc na germanistyke  wyjechac daleko stąd i isc do pracy na weekendy. A prawda jest taka ze nie planuje przyszlosci  nie widze jej dla mnie.  Jak o tym pomysle to widze ciemność  jakby przyszlosc dla mnie nie istniala  jakbym miala nie istniec. Strach przed tym ogarniania mnie  cala. I nie umiem go opanowac a jedyna przyszłość jaką widzę to miejsce na cmentarzu i jego zalamanego nad moim grobem. I chyba to daje mi jeszcze sile do walki. Nie moge go zawiezc  nie mogę go zostawić  patrzec na niego z gory jak z kazdym dniem zabija sie od środka  tak jak teraz ja. Nie mogę pozwolic zeby sie wypalił i przestal wierzyc w szczęście   nutlla

nutlla dodano: 15 marca 2015

Pytaja mnie na jakies studia ide po liceum,co chce robic w zyciu i czy idę do pracy. Zawsze mówię to samo, wymyslona bajeczke ze chce isc na germanistyke, wyjechac daleko stąd i isc do pracy na weekendy. A prawda jest taka ze nie planuje przyszlosci, nie widze jej dla mnie. Jak o tym pomysle to widze ciemność, jakby przyszlosc dla mnie nie istniala, jakbym miala nie istniec. Strach przed tym ogarniania mnie cala. I nie umiem go opanowac a jedyna przyszłość jaką widzę to miejsce na cmentarzu i jego zalamanego nad moim grobem. I chyba to daje mi jeszcze sile do walki. Nie moge go zawiezc, nie mogę go zostawić, patrzec na niego z gory jak z kazdym dniem zabija sie od środka, tak jak teraz ja. Nie mogę pozwolic zeby sie wypalił i przestal wierzyc w szczęście// nutlla

Pytają mnie jak żyć  chociaż sama gubię się pomiędzy każdym kolejnym oddechem. Myślą  że jestem silna  ale tak naprawdę nie zdają sobie sprawy z tego jak wiele razy pękałam i zalewałam się bólem. Chyba stworzyłam w sobie jakiś mur  który sprawia  że ludzie postrzegają mnie w zupełnie inny sposób. To gra pozorów  zakładana maska. I chociaż nigdy nie chciałam udawać kogoś kim nie jestem  to teraz nie potrafię żyć w inny sposób. Nie chcę aby ktokolwiek oglądał moje słabości  już wystarczy  że spoglądając w moje oczy możesz zobaczyć zadziwiająco dużo smutku. Tylko nad tym nie mam kontroli  w każdej innej sytuacji robię dobrą minę do złej gry. Wiele osób pewnie nie zdaje sobie sprawy z tego  że tak naprawdę mnie nie zna  że nigdy się nie dowie co faktycznie tkwi na dnie mojej duszy. I tak chyba jest lepiej  ja nie potrzebuję wymuszonej litości.    napisana

nutlla dodano: 30 grudnia 2014

Pytają mnie jak żyć, chociaż sama gubię się pomiędzy każdym kolejnym oddechem. Myślą, że jestem silna, ale tak naprawdę nie zdają sobie sprawy z tego jak wiele razy pękałam i zalewałam się bólem. Chyba stworzyłam w sobie jakiś mur, który sprawia, że ludzie postrzegają mnie w zupełnie inny sposób. To gra pozorów, zakładana maska. I chociaż nigdy nie chciałam udawać kogoś kim nie jestem, to teraz nie potrafię żyć w inny sposób. Nie chcę aby ktokolwiek oglądał moje słabości, już wystarczy, że spoglądając w moje oczy możesz zobaczyć zadziwiająco dużo smutku. Tylko nad tym nie mam kontroli, w każdej innej sytuacji robię dobrą minę do złej gry. Wiele osób pewnie nie zdaje sobie sprawy z tego, że tak naprawdę mnie nie zna, że nigdy się nie dowie co faktycznie tkwi na dnie mojej duszy. I tak chyba jest lepiej, ja nie potrzebuję wymuszonej litości. / napisana
Autor cytatu: napisana

Nie jestem z tych  które zostają na całe życie. Jestem z tych  które na całe życie się zapamiętuję. esperer

nutlla dodano: 29 grudnia 2014

Nie jestem z tych, które zostają na całe życie. Jestem z tych, które na całe życie się zapamiętuję./esperer
Autor cytatu: esperer

Wystarczyło tylko kilka słów wymienionych z nim  aby w oczach pojawiły się łzy. Nie mogę patrzeć w jego oczy  nie mogę słuchać jego głosu  wtedy na nowo coś we mnie pęka i staję się słaba. Jedna mała rozmowa wystarczyła  by zamieszać mi w głowie. Sama nie wierzę  że mur ochronny budowany tyle czasu tak po prostu runął. Muszę go odbudować  ale nie dzisiaj. Dzisiaj znów jestem słaba  by cokolwiek zrobić. łzy są zbyt silne  muszą oczyścić serce  aby jutro z powrotem mogło zamienić się w kamień  nutlla

nutlla dodano: 12 maja 2014

Wystarczyło tylko kilka słów wymienionych z nim, aby w oczach pojawiły się łzy. Nie mogę patrzeć w jego oczy, nie mogę słuchać jego głosu, wtedy na nowo coś we mnie pęka i staję się słaba. Jedna mała rozmowa wystarczyła, by zamieszać mi w głowie. Sama nie wierzę, że mur ochronny budowany tyle czasu tak po prostu runął. Muszę go odbudować, ale nie dzisiaj. Dzisiaj znów jestem słaba, by cokolwiek zrobić. łzy są zbyt silne, muszą oczyścić serce, aby jutro z powrotem mogło zamienić się w kamień/ nutlla

Z każdym dniem robi się coraz cieplej  za oknem wciąż świeci słońce a jego promyki przegania ciemność. Tylko do mojego serca ciepło lata nie może dojść. Nadal panuje w nim ciemność przeszywające każdą komórkę ciała. Doprowadza mnie to do obłędu. Wokół mnie ludzie są szczęśliwi i cieszą się ze słonecznych dni  korzystając z nich z ukochaną osobą. A mi kogoś brakuje. Chyba po prostu brakuje mi jego  mojego własnego słońca  które zawsze oczyszczało serce. Sprawiało  że nie martwiłam się jutrem  a na twarzy widniał szczery uśmiech. Dziś wraz z latem nie przyszło ciepło ani radość ze zbliżających się wakacji  dziś przyszedł chłód a wraz z nim ból okalający każdą komórkę ciała oraz tęsknota za bliską osobą  za nim.    nutlla

nutlla dodano: 11 maja 2014

Z każdym dniem robi się coraz cieplej, za oknem wciąż świeci słońce,a jego promyki przegania ciemność. Tylko do mojego serca ciepło lata nie może dojść. Nadal panuje w nim ciemność przeszywające każdą komórkę ciała. Doprowadza mnie to do obłędu. Wokół mnie ludzie są szczęśliwi i cieszą się ze słonecznych dni, korzystając z nich z ukochaną osobą. A mi kogoś brakuje. Chyba po prostu brakuje mi jego, mojego własnego słońca, które zawsze oczyszczało serce. Sprawiało, że nie martwiłam się jutrem, a na twarzy widniał szczery uśmiech. Dziś wraz z latem nie przyszło ciepło ani radość ze zbliżających się wakacji, dziś przyszedł chłód a wraz z nim ból okalający każdą komórkę ciała oraz tęsknota za bliską osobą, za nim. / nutlla

Jest kluczem do mojego serca  zamknął je na kłódkę  ale nie chce go otworzyć. Zgubił się albo to ja  zgubiłam go . I szukam  szukam innego klucza  aby uwolnić uczucia z pudełka i pozbyć się chłodu  jaki ogarnął serce  które stało się głazem. Ale żaden nie pasuję  jest tylko na chwilę  później okazuję się  że to nie to  że źle trafiłam. wtedy odchodzę i szukam dalej. I nie wiem po co tak błądzę  skoro wiem  że jedynym kluczem do szczęścia jest on.   nutlla

nutlla dodano: 2 maja 2014

Jest kluczem do mojego serca, zamknął je na kłódkę, ale nie chce go otworzyć. Zgubił się albo to ja zgubiłam go . I szukam, szukam innego klucza, aby uwolnić uczucia z pudełka i pozbyć się chłodu, jaki ogarnął serce, które stało się głazem. Ale żaden nie pasuję, jest tylko na chwilę, później okazuję się, że to nie to, że źle trafiłam. wtedy odchodzę i szukam dalej. I nie wiem po co tak błądzę, skoro wiem, że jedynym kluczem do szczęścia jest on. / nutlla

Walczę sama ze sobą  tłumaczę sobie  że nie potrzebuję tego do szczęścia  że bez tego także potrafię uśmiechać się bez ograniczeń. Ciągle powtarzam sobie  dasz radę  odstaw to   ale za każdym razem prędzej czy później przegrywam kolejną bitwę  którą toczę niemal codziennie. Męczy mnie to  ta głupia myśl  że bez tej tabletki nie dam sobie rady. Wytworzyła tolerancję  sprawiła  że zawsze jest przy mnie. Dzięki niej czuję się inaczej  pod jej wpływem śmieję się i nie boję się ludzi. Za to boję się tego co ze mną robi  to jaką ma nade mną władzę. Przeraża mnie sama myśl  że bez niej będę inną gorszą osobą. Staram się  walczyć  ale to pragnienie poczucia się lepiej zwycięża.   nutlla

nutlla dodano: 1 kwietnia 2014

Walczę sama ze sobą, tłumaczę sobie, że nie potrzebuję tego do szczęścia, że bez tego także potrafię uśmiechać się bez ograniczeń. Ciągle powtarzam sobie "dasz radę, odstaw to", ale za każdym razem prędzej czy później przegrywam kolejną bitwę, którą toczę niemal codziennie. Męczy mnie to, ta głupia myśl, że bez tej tabletki nie dam sobie rady. Wytworzyła tolerancję, sprawiła, że zawsze jest przy mnie. Dzięki niej czuję się inaczej, pod jej wpływem śmieję się i nie boję się ludzi. Za to boję się tego co ze mną robi, to jaką ma nade mną władzę. Przeraża mnie sama myśl, że bez niej będę inną gorszą osobą. Staram się walczyć, ale to pragnienie poczucia się lepiej zwycięża. / nutlla

Mam kłódkę na ustach. Nie potrafię jej otworzyć. Nie potrafię wypowiedzieć prostych słów  nie potrafię już otwierać ust. Owszem  czasem znajdują odwagę  może mają dość ciszy  ale to tylko moment  ułamek sekundy  w której wypowiedziane są wesołe słowa  lecz nie szczere  a między nimi kryje się zagadka  oddająca ich prawdziwy sens. Nikt nie umie rozszyfrować kodu  bo każdy słyszy to co chce słyszeć. Mówiąc jestem szczęśliwa  wcale nie znaczy  że właśnie taka jestem. Uśmiecham się  ale to nie znaczy że czuję w sobie radość. Jestem pełna przeciwieństw i zdarza mi się nie rozumieć samej siebie. Jestem pełna emocji  których ludzie nie widzieli. Nie pokazuję łez  smutku  nie mówię do kogoś och  jak mi źle. Ukrywam ból  skrywam go głęboko w sercu i nie dopuszczam  by ktoś zburzył mur za którym uwięzione są prawdziwe.Choć czasem tak bardzo chciałabym  aby ktoś wziął młotek lub cokolwiek i z całą siłą zniszczył mur  pozwalając  żeby cały ten chaos uciekł  a w moim sercu zapanował spokój.  nutlla

nutlla dodano: 28 marca 2014

Mam kłódkę na ustach. Nie potrafię jej otworzyć. Nie potrafię wypowiedzieć prostych słów, nie potrafię już otwierać ust. Owszem, czasem znajdują odwagę, może mają dość ciszy, ale to tylko moment, ułamek sekundy, w której wypowiedziane są wesołe słowa, lecz nie szczere, a między nimi kryje się zagadka, oddająca ich prawdziwy sens. Nikt nie umie rozszyfrować kodu, bo każdy słyszy to co chce słyszeć. Mówiąc jestem szczęśliwa, wcale nie znaczy, że właśnie taka jestem. Uśmiecham się, ale to nie znaczy że czuję w sobie radość. Jestem pełna przeciwieństw i zdarza mi się nie rozumieć samej siebie. Jestem pełna emocji, których ludzie nie widzieli. Nie pokazuję łez, smutku, nie mówię do kogoś och, jak mi źle. Ukrywam ból, skrywam go głęboko w sercu i nie dopuszczam, by ktoś zburzył mur za którym uwięzione są prawdziwe.Choć czasem tak bardzo chciałabym, aby ktoś wziął młotek lub cokolwiek i z całą siłą zniszczył mur, pozwalając, żeby cały ten chaos uciekł, a w moim sercu zapanował spokój./ nutlla

Czasem nie wytrzymuje i burzę mur ze złości. Ulatuję ze mnie smutek najczęściej w postaci łez  lecz wtedy usta nie chcą już mówić. Nie dlatego  że brakuje im słów  by opisać ból jaki odczuwa ich właścicielka. Ukrywają powód  bo serce boi się odrzucenia i niezrozumienia  ludzie nie słuchają  bo nie chcą. Udają sympatycznych  chętnych do pomocy  chcą być przydatni  ale tak naprawdę to bestie w ludzkiej postaci. Oszukują  zabierają ostatnie płomyki nadziei. Są chciwi  dwulicowi  raz są z Tobą  a zaraz odwracają się plecami. Odchodzą. Tak po prostu usuwają się z czyjegoś życia bez wyrzutów sumienia. Mieli naprawić skrzydła  pomóc wznieść się ku górze  a sprawili  że jeszcze bardziej spadasz w dół. Nie warto im ufać  zawodzę się na nich i boli mnie jeszcze bardziej.Nie potrzebuję ich mimo że czasem tak bardzo wołam o ich pomoc ale gdy już pokazuję pierwsze oznaki słabości uciekam. W takich momentach umiem tylko schować się przed światem  uciekać od bólu  a nawet od samej siebie. nutlla

nutlla dodano: 22 marca 2014

Czasem nie wytrzymuje i burzę mur ze złości. Ulatuję ze mnie smutek najczęściej w postaci łez, lecz wtedy usta nie chcą już mówić. Nie dlatego, że brakuje im słów, by opisać ból jaki odczuwa ich właścicielka. Ukrywają powód, bo serce boi się odrzucenia i niezrozumienia, ludzie nie słuchają, bo nie chcą. Udają sympatycznych, chętnych do pomocy, chcą być przydatni, ale tak naprawdę to bestie w ludzkiej postaci. Oszukują, zabierają ostatnie płomyki nadziei. Są chciwi, dwulicowi, raz są z Tobą, a zaraz odwracają się plecami. Odchodzą. Tak po prostu usuwają się z czyjegoś życia bez wyrzutów sumienia. Mieli naprawić skrzydła, pomóc wznieść się ku górze, a sprawili, że jeszcze bardziej spadasz w dół. Nie warto im ufać, zawodzę się na nich i boli mnie jeszcze bardziej.Nie potrzebuję ich,mimo że czasem tak bardzo wołam o ich pomoc,ale gdy już pokazuję pierwsze oznaki słabości,uciekam. W takich momentach umiem tylko schować się przed światem, uciekać od bólu, a nawet od samej siebie./nutlla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć