 |
|
Masz tak, że wieczorami siedzisz przy oknie w za dużej bluzie, w dłoni trzymasz ulubiony kubek z zimną herbatą i rozmyślasz.
|
|
 |
|
bywała na niego zła, niesamowicie zła, ale zawsze była w stanie mu wybaczyć, a on nigdy nie był w stanie tego docenić. / justloseit
|
|
 |
|
czym różni się udawana miłość od prawdziwej? proste. udawana: mm.. uwielbiam te płatki śniegu w Twoich włosach! prawdziwa: gdzie masz czapkę kretynko?!
|
|
 |
|
on pewnie myślał skrycie, że odmieni swoje życie, i jej przy okazji. puścił wodze fantazji. po raz kolejny rozczarowanie poczuł, dorosłemu facetowi napływają łzy do oczu.
|
|
 |
|
-śniłeś mi się .. - tak ? to pewie koszmary miałaś - nie. śniło mi się, że tańczymy na deszczu, a pod koniec był pocałunek..i stało się najgorsze.. - tzn.? co się stało ? -obudziłam się
|
|
 |
|
- ale zimno . - pizga, jak cholera. - odpowiedział naciągając kaptur na głowę. zaczęłam szperać w kieszeniach. - kurde, nie wzięłam rękawiczek. - jęknęłam stukając zębami . - daj rękę . - zwrócił się do mnie , a ja spojrzałam na niego , sprawdzając czy to kolejny żart z jego strony . zaskoczył mnie . patrzył na mnie z troską wyciągając swoją dłoń w moją stronę . - mam Cię trzymać za rękę ? . - po prostu ją daj . - zrobiłam jak kazał . miał tak rozkosznie ciepłe ręce , że przeszły mnie dreszcze. wsunął nasze dłonie do kieszeni swojej kurtki splatając palce . uśmiechnęłam się do siebie i rozejrzałam . - wiesz , może lepiej puść . jak to zobaczy Twoja laska to będzie koniec . - masz racje .. - burknął pod nosem chcąc zabrać swoją rękę , ale mu na to nie pozwoliłam . - ej , powinieneś powiedzieć ' jebać to ' i trzymać mnie dalej. -zażartowałam , a on ku mojemu zaskoczeniu ścisnął moją dłoń i patrząc w okno jej szkoły powiedział : - jebać to.
|
|
 |
|
Bo to nie tak, że nie umiem kochac. Ja po prostu boję się okazywac uczucia.
|
|
 |
|
“Lepiej być nienawidzonym za to kim się jest, niż być kochanym za to kim się nie jest. ”
|
|
 |
|
Zastanawiam się, czy myślisz o mnie tak często, jak ja o Tobie ♥
|
|
 |
|
Może jestem ździrą, ale taką, że zawróciłam Ci w głowie.
|
|
 |
|
choć wygląda jak facet , dalej zachowuje sie jak głupi szczeniak
|
|
 |
|
Nie pierdol, że mam opanować złość, bo nie wszystko mi jedno
|
|
|
|