|
|
Nadal oddycham, choć już dawno umarłam.
|
|
|
Proszę, tylko nie mów, że to ma sens, bo nie ma, nawet najmniejszego. Nie pokocham innego tak jak kochałam Ciebie. Nie będzie już takiego samego,którym samym spojrzenie rozpierdalał mi system. Nic już nie będzie. Będą sztuczne związki, nieszczere uśmiechy i wyznawanie uczuć. Będą łzy, smutek i rozpacz. Bo Bóg mi Cię zabrał, równocześnie zabierając moje serce. Śpisz z nim,zasnąłeś mój aniołku, a moje serce wraz z Tobą. Tam czuję się najlepiej. Śpij, śpij, ja też już jestem martwa nawet jeśli oddycham.
|
|
|
- Masz już jakiś plan?
- Przedawkować, podciąć sobie żyły, a potem się powiesić.
- Wszystko naraz?
- Tak, żeby przypadkiem nie zostało to zinterpretowane jako wołanie o pomoc.
|
|
|
To była twoja wina, to ty mnie tak raniłeś. A teraz już nas nie ma, to trwało tylko chwile.
|
|
|
Wiem, że kiedyś nie wytrzymasz i rzucisz się na mnie, a wtedy możemy się kochać nawet w Twojej wannie. / immoreelverbeelding
|
|
|
Nie ma chwili bym nie myślał o Tobie,
Nie ma nocy bym nie widział Cię w snach,
Nie wiem teraz czym ugasić ten płomień,
Jak dalej żyć, gdy wciąż Kocham Cię.
|
|
|
Wiem, że nawet po tak długim czasie wcale nie będziesz mi taki obojętny jak każdemu się wydaje. Wiem, że widząc Cię emocje wrócą.
|
|
|
Pierdolą coś o lojalności skurwysyny, nawet nie chce mi się im pluć w oczy, bo szkoda mi śliny.
|
|
|
|