 |
Chciałabym, żeby padało dzisiaj przez cały dzień. Może w jakiś sposób zwalczyłoby to ból.
|
|
 |
"napisałbym do Ciebie ale jakoś brakuje słów. zadzwoniłbym do Ciebie ale wiem że tego nie chcesz."
|
|
 |
"Wiele serc bije dla niej, wiele w niej do szaleństwa zakochane - wszystko zrobić są w stanie."
|
|
 |
I came to win, to fight, to conquer, to thrive. I came to win, to survive, to prosper, to rise. To fly. ♥
|
|
 |
|
moja pierwsza myśl po przebudzeniu się: ciekawe, czy już wstał, czy jeszcze śpi .
|
|
 |
zbyt bardzo Cię dziś potrzebuję, żebym była w stanie Ci o tym opowiedzieć...
|
|
 |
chcę być Twoim najpiękniejszym powitaniem i najtrudniejszym pożegnaniem. ♥
|
|
 |
a jeśli powiem, że mam totalny rozpierdol w głowie, bo nie ma Cię teraz, to uwierzysz?
|
|
 |
prawda jaką dałam Ci do zrozumienia, zabolała tak bardzo , że nie byłeś w stanie jej zaakceptować. dlatego do dziś myślisz, że to była moja wina
|
|
 |
najwyraźniej nie traktowałeś mnie na poważnie . przyjeżdżałeś , wszystko było okej . rozmawiałeś . śmiałeś się . robiłeś nadzieję. a dziś ? dziś dowiaduję się, jak bardzo pojebana jestem w twoich ustach
|
|
 |
staliśmy na pobliskim pks’ie , kiedy to podjechało dwóch nieznanych nam dotąd typów. pytali, czy ktoś z nas ma zapalniczkę. wysiedli z auta, ładując się głębiej w stronę przystanku. tak, żeby nikt ich nie widział . wyciągnęli zioło pytając, czy ktoś z nas chce . i wiesz, założę się, że gdybyś wtedy był z nami nie zapanowałbyś nad swoim uzależnieniem. pieprzyłbyś te dwa lata na odwyku . ważne, że było co brać, że miałbyś ten odlot. nie przejmowałbyś się tym, że ja tam jestem . tym, co ja mogę czuć . tym, że moje serce by właśnie pękało, bo cholernie wiem, jak to świństwo niszczy cię od środka, jak bardzo manipuluje tobą. na szczęście uratowała Cię matka, która wjebała szlaban na wychodne za przedostatni melanż.
|
|
|
|