 |
Boże mnie to już naprawdę nie śmieszy. nie śmieszą mnie te ciągłe upadki, zagadki, bóle, ani pieprzony pech, który towarzyszy mi bez przerwy. proszę. zmień mój scenariusz. wprowadź w niego Jego, kilka strzykawek szczęścia i powodzenia, a obiecuję że w przyszły weekend posprzątam swój pokój, a nawet i pokoje swoich przyjaciól , w których tak samo jak w moim nie widać ani centymetra podłogi.
|
|
 |
|
W dzień udaje, że wszystko gra, wieczorem samotność dopada.
|
|
 |
|
chodź, pokaże Ci, jak bardzo chcę, żebyś był.
|
|
 |
tak tak, Wy wszyscy dobrze wiecie jak się teraz czuję, tylko, że Wy chodzicie szczęśliwi a ja płaczę po nocach.. więc proszę, nie mówicie mi, że mnie rozumiecie.
|
|
 |
"Wasz los jest w Waszych rękach! I albo pozwolicie to zniszczyć, albo postaracie się to naprawić. Tylko ktoś musi zrobić pierwszy krok, innego rozwiązania nie widzę."
|
|
 |
"Wiesz, też mam uczucia, znam nawet te najwyższe. lecz, gdy patrzysz na mnie milcząc, ja też milczę."
|
|
 |
Ból w klatce piersiowej stawał sie coraz bardziej nie do zniesienia.Tego dnia snuła się po domu jak wlasny cień szukając niewiadomo czego.Chłód przenikał jej ciało tworząc gęsią skórę.Otuliła nagie ramiona kocem i podeszła do okna próbując je domknąć.Poczuła zapach unoszący się z koca.Delikatna lecz przyjemna woń męskich perfum otulała jej nozdroża wywołując wspomnienia.Ta pierwsza ich wspólna noc,potem kolejne.Za każdym razem otulał jej ciało tym właśnie kocem,całował w kark i mówił jak bardzo kocha.Łzy napłynęły jej do oczy,a ciało delikatnie zsunęło się na podłogę.Skulona czekała na coś co już nigdy nie nadejdzie.Nie nadejdzie,bo on odszedł mówiąc jej coś o pomyłce.Powiedział,że nigdy jej nie kochał,myślał,że tak jest,ale się mylił.Pokochał inną.Tą która jej go odebrała..Skulona wciąż leżała otulona kocem na podłodze czekając aż sie obudzi i to wszystko okaże się złym snem..Ale nie był..Otworzyła oczy i wciąż znajdywała się sama w pustym mieszkaniu,bez Niego.. || pozorna
|
|
 |
chcę Ci coś opowiedzieć, ale brakuje słów, żeby wyrazić to, co czuję
|
|
 |
nie przejmuję się gdy widzę mojego ex z byłą, ponieważ rodzice nauczyli mnie oddawać zużyte zabawki potrzebującym.
|
|
 |
|
nawet jeśli przeciwności jest coraz więcej, należy walczyć jeszcze bardziej zacięcie. by to co kochamy, nie stracić nigdy więcej. ♥ / adiihash
|
|
 |
|
Wciąż o nim myślę, nie potrafię.. nie potrafię zapomnieć połowy siebie.
|
|
|
|