 |
bo są ludzie , którzy się zmieniają , odchodzą , przychodzą , ranią , pocieszają , śmieją się , płaczą , mają wyjebane i są też tacy , którzy wyjebane mieć nie umieją .
|
|
 |
-Promieniejesz-szepnął mi do ucha,po czym delikatnie cmoknął moje usta-Ciekawe czemu?-dodal i popchnął huśtawkę,na której siedziałam.Zamknęłam oczy rozkoszujac się tą chwilą.Było mi zimno,mróz dawał się we znaki,ale ogrzewało mnie szczęscie.Szczęście,które stało naprzeciwko mnie.Nagle huśtawka się zatrzymała,więc wystraszona otworzyłam oczy ujrzawszy Jego brązowe,ciepłe tęczówki-Zależy mi,cholernie na Tobie mi zalezy-rzekł po czym po raz pierwszy złożył na mych ustach długi i namiętny pocałunek.Dziś po dwóch latach nadal w głowie mam ten obraz.Czuję dreszcze na ciele przechodząc obok tamtego miejsca i wilgoć w oczach.Na co nam to było?Na co te króktie szczęście,które odeszło zanim tak naprawdę sie zaczęło?Mimo,że byli i będą inni ta twarz nie zniknie z mojego życia.Był moją pierwszą miłością,pierwszym chłopakiem,w którym tak naprawdę się zakochałam i pokochałam.Sentyment zostanie wraz ze wspomnieniami.Nie chcę ich zapomnieć.kiedyś byłam calym Jego życiem,a dzis wspomnieniem..|| pozorna
|
|
 |
Uśmiecham się i Ty sądzisz , że jest wszystko ok .? Hahaha . W takim razie spójrz mi w oczy a przekonasz si i zobaczysz ocean rozpaczy.
|
|
 |
|
Jeśli już to czytasz... Uśmiechnij się.
Wiem, że jest kurewsko ciężko,
ale kto jak nie Ty sobie z tym poradzi ?
|
|
 |
Dlaczego to ja muszę być smutna co .? Uprzedzam Cię , że to już się skończyło , nadal będę się cieszyła z życia . A Ty już nie długo zrozumiesz co straciłeś , zatęsknisz , będziesz chciał wrócić , ale będzie za późno . Bo ja już w tej chwili Cię nie kocham rozumiesz .?
|
|
 |
A teraz po tym wszystkim Ty nawet nie potrafisz powiedzieć mi cześć . Twoje życzenia z internetu w których było potopu miłości mnie jeszcze bardziej dobiły , najwyraźniej Ty już zapomniałeś , za mało się starałeś aby to wszystko naprawić , ba Ty nawet nie chciałeś tego naprawić , bo ja niby coś ciągle źle zrobiłam , najwyraźniej za mało kochałeś .
|
|
 |
Już nic nie będzie jak dawniej . Już nie cieszy mnie każdy dzień , nie uśmiecham się szczerzę , próbuję zapomnieć , ale mi nie wychodzi , najbardziej boli mnie to , że dałeś mi odejść .
|
|
 |
Dziękuje Ci za te 16 dni , mogło być naprawdę więcej . Dziękuje , że przez te pierwsze dni byłam kimś ważnym , dziękuje Ci za to że nie tracę już na Ciebie czasu i nie muszę płakać co wieczór , że mój chłopak mnie olewa .
|
|
 |
Kumple byli ważniejsi , byli na pierwszym miejscu , olewałeś mnie , nie odbierałeś telefonu , nie przychodziłeś na nasze spotkania i Ty mi mówisz , że to moja wina . Chyba nie dorosłeś jeszcze do związku .
|
|
 |
Nie mam do siebie żalu , bo ja tego nie rozjebałam , tylko Ty . Nadal nie potrafisz się przyznać do błedu , obwiniasz tylko mnie ...
|
|
|
|