 |
I ta pieprzona perfidna sprzeczność uczuć. Chcesz, tęsknisz, myślisz i równocześnie nie chcesz, boisz się, i żałujesz.
|
|
 |
Może za często przeklinam, bywam wredna, mam cięte riposty, ale tak naprawdę wrażliwość to najbardziej dostrzegalna przez bliskich mi ludzi, cecha mojego charakteru. Chociaż wydaje się, że jestem tak okropnie silna, nie potrafię radzić sobie z najprostszymi dla innych problemami. Dostrzegam zbyt wiele rzeczy, których nie powinnam. Nienawidzę rasizmu i egoizmu. Cenię mężczyzn, którzy potrafią kochać.
|
|
 |
Z każdego kawałka mojego ciała, wyjmij, tą cholerną tęsknotę.
|
|
 |
Boję sie śmierci. Boję się, że umrę i nie zdążę Ci powiedzieć jak bardzo mocno Cię kocham.
|
|
 |
I wcale Go nie lubiłam, był mi obojętny ale, ale wtedy kiedy usnął na moich kolanach i przez sen wypowiedział moje imię poczułam się szczęśliwa. To taka ogromna radość kiedy dowiadujesz się że jest ktoś kto śni o Tobie po nocach.
|
|
 |
Dopiero, kiedy zostawił mnie samą, przekonałam się, jak naprawdę wygląda nic.
|
|
 |
Teraz to widać, kto tu kochał bardziej..
|
|
 |
Ostatni papieros, brak gazu w zapalniczce, rozmazany od deszczu makijaż, brak Ciebie, cholera.
|
|
 |
chciałabym teraz przytulić mojego
chłopaka , tylko szkoda , że go
kurwa mać ja pierdolę do chuja
pana nie mam . / lovlenaaa
|
|
 |
Kiedy właściwie się w nim zakochałam? Nie wiem. Może wtedy, gdy po raz pierwszy na niego wpadłam. Może wtedy, gdy zaczęłam uśmiechać się na jego widok, a może wtedy, gdy zaczęłam odczuwać zazdrość, kiedy koleżanka zaczęła się nim interesować. A może z każdym dniem to uczucie rozwijało się we mnie i dopiero teraz pozwoliłam sobie uwierzyć w prawdę?
|
|
 |
|
SARKAZM: umiejętność obrażania idiotów w taki sposób , aby nawet nie zdali sobie z tego sprawy.
|
|
|
|