głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika love_and_live

Wiem  ze się nie da  ale mnie niestety pochłonęły obowiązki. Teraz postaram się być częściej i pisać częściej  zobaczymy co z tego wyniknie :D :  teksty psycholandiaaa dodał komentarz: Wiem, ze się nie da, ale mnie niestety pochłonęły obowiązki. Teraz postaram się być częściej i pisać częściej, zobaczymy co z tego wyniknie :D :* do wpisu 1 czerwca 2014
Cały czas piszesz.. :  to chyba ja już całkowicie zapomniałam o tej stronie .. :  teksty psycholandiaaa dodał komentarz: Cały czas piszesz.. :* to chyba ja już całkowicie zapomniałam o tej stronie .. :* do wpisu 1 czerwca 2014
I właśnie tym różnię się od innych dziewczyn. Ja do Ciebie nie wrócę  nie będę robić wszystkiego  żebyś tylko zwrócił na mnie uwagę. Zraniłeś mnie  więc spierdalaj. Nie jesteś nikim specjalnym  nie będę wybaczać  bo nie ma tutaj miejsca na drugą Matkę Teresę. W dupie mam co nas łączyło i co mogłoby łączyć. Nigdy nie będę jakimś ułamkiem  nigdy nie popatrzę już w Twoją stronę  bo tam za duży tłum śliniących się lasek. Poszedłeś na łatwiznę  jak zwykle na skróty  ups  ślepa uliczka. Nie dam Ci satysfakcji  że kolejna wróciła  że możesz robić wszystko  a one i tak przychodzą. Wiesz kto przychodzi? Puste idiotki  które mógłby mieć tutaj każdy  więc czym się szczycisz? Daj spokój  żaden z Ciebie plejer  raczej frajer  który wyznacza swoją wartość przez ilość zaliczeń. Serio? Serio myślałeś  że będę jak tamte  że wrócę  że polecę na tanią bajere o nieistniejącej tęsknocie? Śmieję Ci się w twarz  bo jesteś zerem. Upadłeś tak nisko  że nie ma obok już nikogo. esperer

psycholandiaaa dodano: 1 czerwca 2014

I właśnie tym różnię się od innych dziewczyn. Ja do Ciebie nie wrócę, nie będę robić wszystkiego, żebyś tylko zwrócił na mnie uwagę. Zraniłeś mnie, więc spierdalaj. Nie jesteś nikim specjalnym, nie będę wybaczać, bo nie ma tutaj miejsca na drugą Matkę Teresę. W dupie mam co nas łączyło i co mogłoby łączyć. Nigdy nie będę jakimś ułamkiem, nigdy nie popatrzę już w Twoją stronę, bo tam za duży tłum śliniących się lasek. Poszedłeś na łatwiznę, jak zwykle na skróty, ups, ślepa uliczka. Nie dam Ci satysfakcji, że kolejna wróciła, że możesz robić wszystko, a one i tak przychodzą. Wiesz kto przychodzi? Puste idiotki, które mógłby mieć tutaj każdy, więc czym się szczycisz? Daj spokój, żaden z Ciebie plejer, raczej frajer, który wyznacza swoją wartość przez ilość zaliczeń. Serio? Serio myślałeś, że będę jak tamte, że wrócę, że polecę na tanią bajere o nieistniejącej tęsknocie? Śmieję Ci się w twarz, bo jesteś zerem. Upadłeś tak nisko, że nie ma obok już nikogo./esperer
Autor cytatu: esperer

Miło  że przepraszasz. Dobrze  że zauważyłeś swój błąd i patrząc na moje rany  sumienie wpierdala Cię od środka. Doceniam to  że przyszedłeś i przyznałeś  że zjebałeś. Nie to  że jestem zła  że Cię nienawidzę  nie  nie. Za wiele bolesnych słów padło między nami  żebyśmy mogli to naprawić. Nie chodzi o fakt braku wybaczenia  chodzi o to  że nie potrafię na Ciebie już patrzeć w ten sam sposób  wiedząc jak mocno potrafisz zranić. Doceniam przeprosiny  ale one niczego już między nami nie zmieniają. esperer

psycholandiaaa dodano: 19 luty 2014

Miło, że przepraszasz. Dobrze, że zauważyłeś swój błąd i patrząc na moje rany, sumienie wpierdala Cię od środka. Doceniam to, że przyszedłeś i przyznałeś, że zjebałeś. Nie to, że jestem zła, że Cię nienawidzę, nie, nie. Za wiele bolesnych słów padło między nami, żebyśmy mogli to naprawić. Nie chodzi o fakt braku wybaczenia, chodzi o to, że nie potrafię na Ciebie już patrzeć w ten sam sposób, wiedząc jak mocno potrafisz zranić. Doceniam przeprosiny, ale one niczego już między nami nie zmieniają./esperer
Autor cytatu: esperer

Gdybym nie miała tej wiary  nic nie byłoby jak jest. Gdybym  nie zachowała w sobie odrobiny ciepła i odwagi na to  aby dalej istnieć  wszystko nawet ja rozpłynęło by się w zanieczyszczonym złymi uczuciami powietrzu. Wszystko też dzięki temu  że myślałam. Codziennie przebywałeś w mojej głowie i nie chciałeś wyjść z nie wiadomo jakich przyczyn. Może chciałeś tam być  trochę zamieszać i po prostu dowiedzieć się czy wytrzymam ze świadomością  że to jest. Owszem  życie jest trudne i będzie. Nikt tego nie zmieni. Lecz istnieją osoby  które łagodzą to i pomagają. Nawet wystarczy ich jedno słowo czy choćby obecność  a czujemy się tak szczęśliwi  jakbyśmy potrafili unosić się i lecieć. Jeden raz  ostatni ten jedyny. W rzeczywistości i śnie. Bez prawdy i w tajemnicy.

psycholandiaaa dodano: 14 luty 2014

Gdybym nie miała tej wiary, nic nie byłoby jak jest. Gdybym, nie zachowała w sobie odrobiny ciepła i odwagi na to, aby dalej istnieć, wszystko nawet ja rozpłynęło by się w zanieczyszczonym złymi uczuciami powietrzu. Wszystko też dzięki temu, że myślałam. Codziennie przebywałeś w mojej głowie i nie chciałeś wyjść z nie wiadomo jakich przyczyn. Może chciałeś tam być, trochę zamieszać i po prostu dowiedzieć się czy wytrzymam ze świadomością, że to jest. Owszem, życie jest trudne i będzie. Nikt tego nie zmieni. Lecz istnieją osoby, które łagodzą to i pomagają. Nawet wystarczy ich jedno słowo czy choćby obecność, a czujemy się tak szczęśliwi, jakbyśmy potrafili unosić się i lecieć. Jeden raz, ostatni ten jedyny. W rzeczywistości i śnie. Bez prawdy i w tajemnicy.

Niesamowite. teksty psycholandiaaa dodał komentarz: Niesamowite. do wpisu 3 luty 2014
 Jutro będzie lepiej  niech tylko minie noc ta    to filozofia dobra dla małego chłopca.

psycholandiaaa dodano: 3 luty 2014

"Jutro będzie lepiej, niech tylko minie noc ta - to filozofia dobra dla małego chłopca."

Zostań  potrzebuję Cię tu.

psycholandiaaa dodano: 30 stycznia 2014

Zostań, potrzebuję Cię tu.

Oboje czujemy to ukłucie i oboje wiemy  co to oznacza. Razem mimo  ponieważ i na zawsze. Przez zło i dobro. Chwile przepełnione magią i te  których będziemy żałować. Z uśmiechem na twarzy oraz w smutku. W rozmowie i milczeniu zawrzemy porozumienie ciał i dusz. Troskliwie zajmiemy się własnymi sercami i już ich nie opuścimy. Będziemy walczyć    ja o Ciebie  a Ty o mnie. I nawet jeśli mamy przegrać nie widzimy końca i momentu w którym się poddamy. Nawet  gdy plany nie będą się spełniać  a marzenia ulotnią się w szary dym my będziemy. Stworzymy lodowatą pokrywę  której nikt nie pokona  przez którą nie przejdzie ani jeden człowiek. To będzie piękne  a nawet idealne. Zignorujemy ostrzeżenia i groźby. Zaśmiejemy się i krzykniemy jak bardzo jesteśmy dla siebie ważni.

psycholandiaaa dodano: 30 stycznia 2014

Oboje czujemy to ukłucie i oboje wiemy, co to oznacza. Razem mimo, ponieważ i na zawsze. Przez zło i dobro. Chwile przepełnione magią i te, których będziemy żałować. Z uśmiechem na twarzy oraz w smutku. W rozmowie i milczeniu zawrzemy porozumienie ciał i dusz. Troskliwie zajmiemy się własnymi sercami i już ich nie opuścimy. Będziemy walczyć - ja o Ciebie, a Ty o mnie. I nawet jeśli mamy przegrać nie widzimy końca i momentu w którym się poddamy. Nawet, gdy plany nie będą się spełniać, a marzenia ulotnią się w szary dym my będziemy. Stworzymy lodowatą pokrywę, której nikt nie pokona, przez którą nie przejdzie ani jeden człowiek. To będzie piękne, a nawet idealne. Zignorujemy ostrzeżenia i groźby. Zaśmiejemy się i krzykniemy jak bardzo jesteśmy dla siebie ważni.

36 6 stopni utrzymujących się dość długo. Jeden ruch błędny. Otaczający nastrój  dobre zrozumienie zaistniałej sytuacji  zwykłe skaleczenie. Chcę kroplę spadające w dół. Coraz szybciej i szybciej. Plama na białym  nieskazitelnym dywanie. Ciemny obraz  szary tłum pośród białego światła. Coraz zimniej  coraz mniej. 34 8 stopnia. Senne oczy  ciężkie powieki  walka o nic. Pustka przepełniająca osłabiony organizm. Ostanie słowa  prośby. Spadasz gdzieś w dół. Krzyczysz do mroku. 33 stopnie. Zabierają cię w głębię. Chcesz czy nie chcesz  ale musisz. Ból  krzepnięcie krwi  duża rana. Brak tętna  serce stanęło...

psycholandiaaa dodano: 21 stycznia 2014

36,6 stopni utrzymujących się dość długo. Jeden ruch błędny. Otaczający nastrój, dobre zrozumienie zaistniałej sytuacji, zwykłe skaleczenie. Chcę kroplę spadające w dół. Coraz szybciej i szybciej. Plama na białym, nieskazitelnym dywanie. Ciemny obraz, szary tłum pośród białego światła. Coraz zimniej, coraz mniej. 34,8 stopnia. Senne oczy, ciężkie powieki, walka o nic. Pustka przepełniająca osłabiony organizm. Ostanie słowa, prośby. Spadasz gdzieś w dół. Krzyczysz do mroku. 33 stopnie. Zabierają cię w głębię. Chcesz czy nie chcesz, ale musisz. Ból, krzepnięcie krwi, duża rana. Brak tętna, serce stanęło...

Czasami mam takie dni  gdy trudno powiedzieć  że jestem. Zagłuszam się i chowam w ciemnym  nieznanym przez nikogo koncie. Jestem tam kilka minut lub godzin. Bywa  że można to określić jako kilkanaście. Chyba coś przełamałam w sobie  chyba stałam się innym człowiekiem. Tak jakby wyczuwałam to w ciele i w duchu. W krwi i kościach. W pękających myślach i uczuciach. Tak jakby stałam się niedozwolona. Nie chciałam nikogo do siebie dopuścić. Zero rozmów  zero bliskości  zero ciepła. Może zdałam sobie sprawę  że to i tak już nic nie zmieni i dlatego stało się tak a nie inaczej. Ale wiem... Wiem  że gdzieś głęboko we mnie płonie dalej ta naiwność  chęć zaczerpnięcia się świeżym powietrzem i zatrucia go chemikaliami będącymi w moim organizmie.

psycholandiaaa dodano: 13 stycznia 2014

Czasami mam takie dni, gdy trudno powiedzieć, że jestem. Zagłuszam się i chowam w ciemnym, nieznanym przez nikogo koncie. Jestem tam kilka minut lub godzin. Bywa, że można to określić jako kilkanaście. Chyba coś przełamałam w sobie, chyba stałam się innym człowiekiem. Tak jakby wyczuwałam to w ciele i w duchu. W krwi i kościach. W pękających myślach i uczuciach. Tak jakby stałam się niedozwolona. Nie chciałam nikogo do siebie dopuścić. Zero rozmów, zero bliskości, zero ciepła. Może zdałam sobie sprawę, że to i tak już nic nie zmieni i dlatego stało się tak a nie inaczej. Ale wiem... Wiem, że gdzieś głęboko we mnie płonie dalej ta naiwność, chęć zaczerpnięcia się świeżym powietrzem i zatrucia go chemikaliami będącymi w moim organizmie.

2.To wszystko tak systematycznie by upadało  a ja rosłabym w energię zaczerpniętą z ludzi   już tych skażonych. Chyba muszę iść  uciekać. Żeby sama nie upaść przez nich. Chciałabym ze sobą kogoś zabrać. Mieć na chwilę. Ale kogoś wyjątkowego  dalekiego  wybranego przeze mnie. Kogoś komu nie ufam  lecz zaufam. Istotę z którą będę się dogadywać. Człowieka  który ulegnie mi pod każdym względem. Chociaż  nie pod każdym. Pragnęłabym  aby zatrzymał mnie  gdy będę chciała odejść. Kogoś  kto pomagałby mi w każdej kwestii i bronił nawet wtedy  gdy nie będę mieć racji. Chyba jestem potworem. Chyba za bardzo panuję. Chyba za mocno chcę. I to chyba przemienia się w napewno. Czuję  że to ostatnia nadzieja. Czy się podniosę? A może upadnę? Odpowiedz mi.  Odpowiedz Boże...

psycholandiaaa dodano: 13 stycznia 2014

2.To wszystko tak systematycznie by upadało, a ja rosłabym w energię zaczerpniętą z ludzi - już tych skażonych. Chyba muszę iść, uciekać. Żeby sama nie upaść przez nich. Chciałabym ze sobą kogoś zabrać. Mieć na chwilę. Ale kogoś wyjątkowego, dalekiego, wybranego przeze mnie. Kogoś komu nie ufam, lecz zaufam. Istotę z którą będę się dogadywać. Człowieka, który ulegnie mi pod każdym względem. Chociaż, nie pod każdym. Pragnęłabym, aby zatrzymał mnie, gdy będę chciała odejść. Kogoś, kto pomagałby mi w każdej kwestii i bronił nawet wtedy, gdy nie będę mieć racji. Chyba jestem potworem. Chyba za bardzo panuję. Chyba za mocno chcę. I to chyba przemienia się w napewno. Czuję, że to ostatnia nadzieja. Czy się podniosę? A może upadnę? Odpowiedz mi. Odpowiedz Boże...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć