 |
mówisz jaki jestem, a nic nie wiesz o mnie. nie wiesz o czym chcę zapomnieć, w jakiej jestem formie. / onaaar < 3.
|
|
 |
różnica między nami jest niewielka, niestety nić porozumienia pękła.
|
|
 |
świat należy do odważnych, nikt nie pamięta tchórzy.
|
|
 |
- czego się boisz ? - zapytał.
W jednej chwili w głowie pojawiły się setki myśli: boję się tego, że będę zwykłym szarym czlowiekiem. tego, że nie spotkam osoby, która uczyni moje życie wyjątkowym. także tego, że nie będę w stanie dawać radości osobom, które kocham. boję się życia.. ale najbardziej boje się tego, że nigdy nie zrozumiesz, co chcę ci powiedzieć, że kocham Cię odkąd Cię poznałam, bo to jest dla mnie za trudne.
- boję się pająków - odpowiedziała.
|
|
 |
To niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwą przez tyle lat, mimo tylu kłótni, tylu upierdliwości i tak naprawdę, kurwa, nie wiedzieć, czy to miłość czy nie.
|
|
 |
miałaś tak kiedyś ? idziesz ulicą i nagle masz ogromną ochotę krzyczeć ,
bo czujesz , że nie masz już sił ? miałaś tak kiedyś ? siedzisz na ławce w parku ,
a łzy nie przestają ci cieknąć ? nie ? to nie mów , że mnie rozumiesz .
nie mów , że wiesz co czuję . tylko znów skłamiesz .
|
|
 |
We found love in a hopeless place .
|
|
 |
Kocham Cię za to , że bluzgasz , pijesz , palisz , ćpasz etc . Za wszystkie Twoje wady , których kiedyś nie mogłam znieść .
|
|
 |
Nauczyłam się już pić kawę bez mleka, herbatę bez cukru. Może najwyższa pora nauczyć się żyć bez Ciebie ?
|
|
 |
Kiedyś mu opowiem jak bardzo go kochałam. Jak bardzo tęskniłam i cierpiałam. Kiedy wieczorami płakałam trzymając w ręku kakao i cukierki. Jak spałam z jego zdjęciem. Jak serce mi pękało gdy robił opisy do jakiejś dziewczyny. Opowiem mu. Pośmiejemy się razem.
|
|
 |
Siedzę przed komputerem , pijąc kawę - to już trzecia dzisiaj . myślę nad tym , co takiego On widzi w tej swojej nowej lasce . czym mu zaimponowała : swoim wielkim dekoltem , czy może krótką spódniczką ? zastanawiam się czemu kiedyś wybrał akurat mnie . w końcu jestem zupełnie inna od Jego obecnych dziewczyn . wspominam . wspominam wszystkie chwilę spędzone z Nim . począwszy od pierwszego spotkania , skończywszy na ostatnim . parę minut później , nie wiadomo dlaczego , pojawiają się łzy . w sercu czuję delikatne ukłucia . przyznaję się przed sobą , że nadal Go kocham , a łzy znowu zalewają moje policzki . w desperacji wyklinam miłość od kurw dających złudną nadzieję . po godzinie płaczu , krzyków i przekleństw kończy się jak zwykle na tym samym : na obietnicy - że nigdy więcej się nie zakocham .
|
|
|
|