 |
|
„wmawiamy sobie z uporem, że dzień dzisiejszy podobny jest do wczorajszego i do tego, co ma dopiero nadejść. Ale człowiek uważny na dzień, w którym żyje, bez trudu odkrywa magiczną chwilę. Może ona być ukryta w porannej porze, kiedy przekręcamy klucz w zamku, w przestrzeni ciszy, która zapada po wieczerzy, w tysiącach i jednej rzeczy, które wydają nam się takie same”
|
|
 |
|
... Nie dziw się, że mówię szeptem. Gdybym powiedziała głośniej, pewnie byś nie usłyszał...
|
|
 |
|
cierpiałam jak dziecko, które oddało się na tydzień do domu dziecka i potem zapomniało odebrać. Tęskniłam. Nieprawdopodobnie. Kochając go, nie potrafiłam mu życzyć nic złego i tym bardziej cierpiałam. Po pewnym czasie, z zemsty, przestałam słuchać Szopena. Potem, z zemsty, wyrzuciłam płyty wszystkich oper, których słuchaliśmy razem. Potem, z zemsty, znienawidziłam wszystkich Polaków. Oprócz jednego. Jego właśnie. Bo ja tak na dobra sprawę nie potrafię się mścić.
|
|
 |
|
zgubiłam gdzieś samą siebie po drodze do Ciebie...
|
|
 |
|
masz specjalne miejsce w moim pamiętniku, kilka stron, kilka uniesień, kilka wyimaginowanych wyobrażeń.
|
|
 |
|
Już od roku traktuje Cie jak powietrze.. Nie potrafię bez Ciebie oddychać.
|
|
 |
|
- Próbowałam uciekać, bronić się.. ale nie dam rady. nie potrafię. Nie mam na to siły.
- ei, mała, od miłości nie da się ucieknąć.
|
|
 |
|
Kiedyś chciałam być lekarzem, weterynarzem, prawnikiem, a potem fryzjerem, ale wiesz co ?
teraz chcę być jedynie obok Ciebie.
|
|
 |
|
i jedyne co mogę powiedzieć osobie o złamanym sercu, która mówi, że jej sens życia odszedł razem z nim, że bez niego zwykłe, proste czynności, wstanie z łóżka nie ma już sensu, to tylko : ' ogarnij się wkońcu dziecko. Miej na niego wyjebane. ' żeby nie wzbudzić podejrzeń. Bo przecież w głębi duszy czuje przecież to samo.
|
|
 |
|
nie ufam Ci już.. teraz możesz pisać, że jestem jedyną kobietą w Twoim życiu, a ja i tak wiem, że wybierasz opcje: ' wyślij do wielu '.
|
|
 |
|
jesteś jedynym KIMŚ, który może rozczochrać mi grzywkę, podeptać buty, pobrudzić białe spodnie i na niego nie nakrzyczę, ; *
|
|
 |
|
i teraz pytacie mnie wszyscy, czy odszedł tak po prostu, po tym wszystkim.. tak zwyczajnie.
a kurwa czego się spodziewaliście ? fajerwerek, i innych efektów specjalnych ?
|
|
|
|