głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika love-kills-slowly

jedno dłuższe spojrzenie zburzyło rytm dotychczasowego życia. pokolorowało każdą czynność  nadało jej sens. zmieniło zwykłą codzienność. szybko  skutecznie. nie odwracalnie.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 26 lipca 2011

jedno dłuższe spojrzenie zburzyło rytm dotychczasowego życia. pokolorowało każdą czynność, nadało jej sens. zmieniło zwykłą codzienność. szybko, skutecznie. nie odwracalnie. / nieswiadomosc

wpadli na siebie  w sumie nic się nie stało  on odszedł obojętnie  a jej serce pokochało.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 26 lipca 2011

wpadli na siebie, w sumie nic się nie stało, on odszedł obojętnie, a jej serce pokochało. / nieswiadomosc

podciągnęłam rękawy bluzy  odgarnęłam grzywkę i posłałam jej wyzywające spojrzenie.   Jeszcze jakieś sugestie  Złotko ? Chętnie omówię to dokładniej.   powiedziałam przysuwając się do Jego nowej laski. jej wymalowane oczy  rozszerzyły się do granic możliwości. z wahaniem zerknęła na swoje różowe tipsy  po czym ponownie podniosła wzrok na mnie. przesłodzony uśmieszek zniknął wytapetowanej twarzy.   No co ? Jakiś problem ? Nie gadaj  że się wahasz. Tak odważnie pierdolisz na mój temat  więc o co chodzi ?   zwróciłam się do niej z drwiącym uśmiechem. podeszłam krok bliżej. dłonie mimowolnie zacisnęły się w pięści. kolejny krok.   No dalej.   syknęłam. przerażenie w jej oczach sięgnęło desperacji. zaczęła się cofać  krok za krokiem  coraz szybciej. nie ruszyłam się z miejsca.   Wiedziałam  że tak będzie. Ale pamiętaj  tylko jedno słowo na mój temat z twoich różanych usteczek  a pożegnasz się ze swoją sztuczną twarzyczką  szmato.   powiedziałam i śmiejąc się ruszyłam do domu. nieswiadomosc.

nieswiadomosc dodano: 24 lipca 2011

podciągnęłam rękawy bluzy, odgarnęłam grzywkę i posłałam jej wyzywające spojrzenie. - Jeszcze jakieś sugestie, Złotko ? Chętnie omówię to dokładniej. - powiedziałam przysuwając się do Jego nowej laski. jej wymalowane oczy, rozszerzyły się do granic możliwości. z wahaniem zerknęła na swoje różowe tipsy, po czym ponownie podniosła wzrok na mnie. przesłodzony uśmieszek zniknął wytapetowanej twarzy. - No co ? Jakiś problem ? Nie gadaj, że się wahasz. Tak odważnie pierdolisz na mój temat, więc o co chodzi ? - zwróciłam się do niej z drwiącym uśmiechem. podeszłam krok bliżej. dłonie mimowolnie zacisnęły się w pięści. kolejny krok. - No dalej. - syknęłam. przerażenie w jej oczach sięgnęło desperacji. zaczęła się cofać, krok za krokiem, coraz szybciej. nie ruszyłam się z miejsca. - Wiedziałam, że tak będzie. Ale pamiętaj, tylko jedno słowo na mój temat z twoich różanych usteczek, a pożegnasz się ze swoją sztuczną twarzyczką, szmato. - powiedziałam i śmiejąc się ruszyłam do domu./nieswiadomosc.

czego w życiu nienawidzisz najbardziej ?   zapytał ją miękko.   dwóch słów :  kiedyś   bo to jakby deklaracja  że się nie umie umiejscowić w czasie czyli zmyśla i  na pewno   bo na tym świecie nic nie jest pewne.   wyszeptała.   książka.

nieswiadomosc dodano: 24 lipca 2011

czego w życiu nienawidzisz najbardziej ? - zapytał ją miękko. - dwóch słów : "kiedyś", bo to jakby deklaracja, że się nie umie umiejscowić w czasie czyli zmyśla i "na pewno", bo na tym świecie nic nie jest pewne. - wyszeptała. / książka.

ostatecznie  nie jest tak źle  prawda ? łzy kiedyś się skończą  policzki kiedyś wyschną  a na usta kiedyś wróci uśmiech. pierdolone 'kiedyś'.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 24 lipca 2011

ostatecznie, nie jest tak źle, prawda ? łzy kiedyś się skończą, policzki kiedyś wyschną, a na usta kiedyś wróci uśmiech. pierdolone 'kiedyś'. / nieswiadomosc

wyniszczona przeszłością  przygnieciona teraźniejszością  z nadzieją na lepszą przyszłość.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 24 lipca 2011

wyniszczona przeszłością, przygnieciona teraźniejszością, z nadzieją na lepszą przyszłość. / nieswiadomosc

ale nie wyobrażaj sobie nie wiadomo czego. ja Cię tylko kocham.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 23 lipca 2011

ale nie wyobrażaj sobie nie wiadomo czego. ja Cię tylko kocham. / nieswiadomosc

byłam kolejnym egzemplarzem w Jego kolekcji. jednym z wielu trofeów ustawionych na półce obok Sandr  Anek  Kasiek  Justyn  Karolin... i reszty naiwnych.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 23 lipca 2011

byłam kolejnym egzemplarzem w Jego kolekcji. jednym z wielu trofeów ustawionych na półce obok Sandr, Anek, Kasiek, Justyn, Karolin... i reszty naiwnych. / nieswiadomosc

Wszystko minie... Pozostaną tylko wspomnienia  a one zawsze będą lepsze niż teraźniejszość. Nieprawda. Wspomnienia są gorsze niż teraźniejszość  bo już nic z nimi nie możesz zrobić. Musisz je mieć. I to jest straszne.   książka.

nieswiadomosc dodano: 23 lipca 2011

Wszystko minie... Pozostaną tylko wspomnienia, a one zawsze będą lepsze niż teraźniejszość. Nieprawda. Wspomnienia są gorsze niż teraźniejszość, bo już nic z nimi nie możesz zrobić. Musisz je mieć. I to jest straszne. / książka.

otulała mnie ciepła  lipcowa noc. wymknęłam się z domu niepostrzeżenie  siedząc teraz w parku i patrząc w gwiazdy. objęłam rękoma kolana  rozmyślając. ulice były puste  światło latarni biło gdzieś zza drzew. skupiłam się na sobie. na swoim życiu  a raczej jego imitacji. wszystko toczyło się obok mnie  starannie unikając zetknięcia z moją osobą. a może sama jestem winna ? w końcu nadal się nie pozbierałam. tak. czas wreszcie przyznać się przed samą sobą. boję się. boję się życia. kolejnej pseudo miłości. odrzucenia. kolejnego oddechu. jestem do niczego. nawet nie potrafię się pozbierać.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 23 lipca 2011

otulała mnie ciepła, lipcowa noc. wymknęłam się z domu niepostrzeżenie, siedząc teraz w parku i patrząc w gwiazdy. objęłam rękoma kolana, rozmyślając. ulice były puste, światło latarni biło gdzieś zza drzew. skupiłam się na sobie. na swoim życiu, a raczej jego imitacji. wszystko toczyło się obok mnie, starannie unikając zetknięcia z moją osobą. a może sama jestem winna ? w końcu nadal się nie pozbierałam. tak. czas wreszcie przyznać się przed samą sobą. boję się. boję się życia. kolejnej pseudo-miłości. odrzucenia. kolejnego oddechu. jestem do niczego. nawet nie potrafię się pozbierać. / nieswiadomosc

usłyszałam wibracje telefonu. pewna  że to przyjaciółka  byłam w jeszcze większym szoku  kiedy zobaczyłam sześć liter  znaczących kiedyś dla mnie tyle co wszystko. kiedy to ostatni raz rozmawialiśmy ? nie pamiętam. jakiś czas temu przestałam liczyć dni  tygodnie  miesiące. czas zleciał niepostrzeżenie. zdziwiona Jego odzewem  zaczęłam opowiadać co u mnie  pytać o Jego sprawy. minęły dwie godziny  a my wciąż nie wyczerpaliśmy tego tematu. zastanawiałam się tylko : po co to zrobił. z nudów  dla zabawy  może wróciły do Niego nasze wspólne wspomnienia... nie wiem  nie chcę wiedzieć. kiedy ostatnio pisaliśmy  miał zepsuty telefon i jakiegoś grata na zastępstwo. chciałam zapytać czy już naprawili Jego ulubioną nokie. wystukiwałam pierwsze literki pytania  kiedy dotarło do mnie  że to przecież było ponad rok temu... zdałam sobie sprawę  że sercem wciąż jestem w sierpniu tamtego lata  kiedy życie wydawało się proste i kolorowe  a perspektywa miłości napawała wewnętrznym ciepłem.   nieswiadomos

nieswiadomosc dodano: 23 lipca 2011

usłyszałam wibracje telefonu. pewna, że to przyjaciółka, byłam w jeszcze większym szoku, kiedy zobaczyłam sześć liter, znaczących kiedyś dla mnie tyle co wszystko. kiedy to ostatni raz rozmawialiśmy ? nie pamiętam. jakiś czas temu przestałam liczyć dni, tygodnie, miesiące. czas zleciał niepostrzeżenie. zdziwiona Jego odzewem, zaczęłam opowiadać co u mnie, pytać o Jego sprawy. minęły dwie godziny, a my wciąż nie wyczerpaliśmy tego tematu. zastanawiałam się tylko : po co to zrobił. z nudów, dla zabawy, może wróciły do Niego nasze wspólne wspomnienia... nie wiem, nie chcę wiedzieć. kiedy ostatnio pisaliśmy, miał zepsuty telefon i jakiegoś grata na zastępstwo. chciałam zapytać czy już naprawili Jego ulubioną nokie. wystukiwałam pierwsze literki pytania, kiedy dotarło do mnie, że to przecież było ponad rok temu... zdałam sobie sprawę, że sercem wciąż jestem w sierpniu tamtego lata, kiedy życie wydawało się proste i kolorowe, a perspektywa miłości napawała wewnętrznym ciepłem. / nieswiadomos

skrzyżowałam swoje mordercze spojrzenie z jej przesłodzonym uśmieszkiem.   Siemka  Klaudia jestem.   pisnęła  wyciągając do mnie dłoń o długich różowych tipsach.   Słitaśnie  pomijając fakt  że mnie to gówno obchodzi.   odpowiedziałam zostawiając ją zszokowaną obok  mojego  chłopaka.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 19 lipca 2011

skrzyżowałam swoje mordercze spojrzenie z jej przesłodzonym uśmieszkiem. - Siemka, Klaudia jestem. - pisnęła, wyciągając do mnie dłoń o długich różowych tipsach. - Słitaśnie, pomijając fakt, że mnie to gówno obchodzi. - odpowiedziałam zostawiając ją zszokowaną obok "mojego" chłopaka. / nieswiadomosc

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć