głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika love-kills-slowly

życie z dnia nadzień potrafi się kolokfialnie zmienić. nawyki odchodzą w zapomnienie. zawsze po przebudzeniu pierwsze co robiłam  to przeczytanie tych prymitywnych  a jak niezwykłe wiele dających  smsów od Ciebie. teraz telefon służy mi do podświetlenia  kiedy w nocy  w ciemności szukam zapalniczki tylko po to  żeby móc usiąść na rogu łóżka i odpalić papierosa w nadzieji  że uspokoi on moje serce  które wszelkimi siłami stara się wyjść na zewnątrz niczym dziecko tuż przed porodem. nie rozumiem celu tego  że byłeś. przecież wspomnienia bolą  jak żadna inna krzywda  szczególnie fizyczna. skurwysyńsko bolą. w szczególności te najpiękniejsze. wszyscy marzą o wehikule czasu. każdy oddał by wszystko  żeby go mieć. a ja oddałabym wszystko  żeby się go pozbyć. każdej z nocy.

abstracion dodano: 12 listopada 2011

życie z dnia nadzień potrafi się kolokfialnie zmienić. nawyki odchodzą w zapomnienie. zawsze po przebudzeniu pierwsze co robiłam, to przeczytanie tych prymitywnych, a jak niezwykłe wiele dających, smsów od Ciebie. teraz telefon służy mi do podświetlenia, kiedy w nocy, w ciemności szukam zapalniczki tylko po to, żeby móc usiąść na rogu łóżka i odpalić papierosa w nadzieji, że uspokoi on moje serce, które wszelkimi siłami stara się wyjść na zewnątrz niczym dziecko tuż przed porodem. nie rozumiem celu tego, że byłeś. przecież wspomnienia bolą, jak żadna inna krzywda, szczególnie fizyczna. skurwysyńsko bolą. w szczególności te najpiękniejsze. wszyscy marzą o wehikule czasu. każdy oddał by wszystko, żeby go mieć. a ja oddałabym wszystko, żeby się go pozbyć. każdej z nocy.

znów tu jestem. wysiadam na tym samym ukrytym w lesie przystanku  idę tą samą krętą drogą. te same drzewa szumią wokół mnie i te same domy spoglądają na mnie zza grubych okiennic. stawiam krok za krokiem i myślę o tym  że przecież Ty chodzisz tędy codziennie. mijasz to wszystko co ja teraz. ten stary dom  kilka pni  brzozowy lasek  ale dla Ciebie to tylko nic nieznaczące tło. dla mnie to wszystko co wiąże się ze wspomnieniami. jedyna szansa na bycie bliżej Ciebie. złośliwy los nijak nie chce splątać naszych dróg. mijamy się  czasem w przestrzeni minut  czasem godzin. ale wciąż będę próbować. może za którymś razem zaskoczę przeznaczenie i wpadnę na Ciebie jakby nigdy nic. może znów miniemy się bez słowa  może nawet mnie nie dostrzeżesz. ale przynajmniej Cię zobaczę. choć na ułamek sekundy.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 10 listopada 2011

znów tu jestem. wysiadam na tym samym ukrytym w lesie przystanku, idę tą samą krętą drogą. te same drzewa szumią wokół mnie i te same domy spoglądają na mnie zza grubych okiennic. stawiam krok za krokiem i myślę o tym, że przecież Ty chodzisz tędy codziennie. mijasz to wszystko co ja teraz. ten stary dom, kilka pni, brzozowy lasek, ale dla Ciebie to tylko nic nieznaczące tło. dla mnie to wszystko co wiąże się ze wspomnieniami. jedyna szansa na bycie bliżej Ciebie. złośliwy los nijak nie chce splątać naszych dróg. mijamy się, czasem w przestrzeni minut, czasem godzin. ale wciąż będę próbować. może za którymś razem zaskoczę przeznaczenie i wpadnę na Ciebie jakby nigdy nic. może znów miniemy się bez słowa, może nawet mnie nie dostrzeżesz. ale przynajmniej Cię zobaczę. choć na ułamek sekundy. / nieswiadomosc

a za parę lat  po przebudzeniu  na poduszce obok zobaczysz słodko śpiącego kota  zamiast twarzy ukochanego. lepiej teraz próbować  niż kiedyś płacić za niewykorzystane szanse.   n

nieswiadomosc dodano: 10 listopada 2011

a za parę lat, po przebudzeniu, na poduszce obok zobaczysz słodko śpiącego kota, zamiast twarzy ukochanego. lepiej teraz próbować, niż kiedyś płacić za niewykorzystane szanse. / n

świetnee. teksty nieswiadomosc dodał komentarz: świetnee. do wpisu 9 listopada 2011
a gdy zobaczył jak przez niego płaczę  powiedział  że do twarzy mi ze smutkiem.   n

nieswiadomosc dodano: 9 listopada 2011

a gdy zobaczył jak przez niego płaczę, powiedział, że do twarzy mi ze smutkiem. / n

i rozkmiń tu faceta...

nieswiadomosc dodano: 9 listopada 2011

i rozkmiń tu faceta... -,-

Jeżeli nie potrafisz zrozumieć mojego milczenia nigdy nie zrozumiesz moich słów.

nieswiadomosc dodano: 9 listopada 2011

Jeżeli nie potrafisz zrozumieć mojego milczenia,nigdy nie zrozumiesz moich słów.

przyjaciel to osoba  która umawiając się z tobą nie wybiera miejsca  rzuca jedynie: 'tam gdzie zawsze' i wszystko jest jasne. słyszy twój smutek nawet przez telefon  jeżeli nie zorientuje się po sms'ach. zostanie przy tobie  choć będziesz kazała mu się wynosić. poda rękę  kiedy odmówisz przyjęcia pomocy. przytuli  kiedy poczujesz się źle  bez żadnych pytań. wpadnie do twojego domu i pierwsze co zrobi to opustoszy lodówkę. rozłoży się na twoim łóżku jak na swoim  i będzie grzebać ci bez pozwolenia w telefonie. nazwie cię idiotką i kretynką  jednocześnie uświadamiając jak bardzo mu zależy. przy odrobinie szczęścia popchnie cię w ramiona miłości  lub chociaż uchroni przed emocjonalnym dnem. będzie zawsze i bez względu na wszystko.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 9 listopada 2011

przyjaciel to osoba, która umawiając się z tobą nie wybiera miejsca, rzuca jedynie: 'tam gdzie zawsze' i wszystko jest jasne. słyszy twój smutek nawet przez telefon, jeżeli nie zorientuje się po sms'ach. zostanie przy tobie, choć będziesz kazała mu się wynosić. poda rękę, kiedy odmówisz przyjęcia pomocy. przytuli, kiedy poczujesz się źle, bez żadnych pytań. wpadnie do twojego domu i pierwsze co zrobi to opustoszy lodówkę. rozłoży się na twoim łóżku jak na swoim, i będzie grzebać ci bez pozwolenia w telefonie. nazwie cię idiotką i kretynką, jednocześnie uświadamiając jak bardzo mu zależy. przy odrobinie szczęścia popchnie cię w ramiona miłości, lub chociaż uchroni przed emocjonalnym dnem. będzie zawsze i bez względu na wszystko. / nieswiadomosc

delikatnie przysunął się do mnie  z wyraźną chęcią złączenia naszych warg. na moment wstrzymałam oddech. gdy dzieliły nas już tylko milimetry  szepnęłam:   Nie.   O co chodzi? Coś się stało?   zapytał lekko przejęty.   Nie mogę.   Przecież spotykamy się  myślałem  że wszystko idzie w dobrym kierunku i mnie lubisz..   Masz rację  bardzo cię lubię.   Więc w czym problem?   zapytał ze smutkiem w oczach. dłoń zaciśniętą w pięść przyłożyłam do serca.   To miejsce... to miejsce wciąż jest zajęte.   powiedziałam  a moje oczy napełniły się łzami.   Kim on jest? Skoro tak go kochasz  dlaczego nie ma go przy tobie?   zapytał  a ja poczułam potworną pustkę. wspomniałam dzień w którym miał wypadek. rozpłakałam się na dobre  nie hamując gwałtownego szlochu.   On...nie żyje.   Przepraszam. Ale czy nie powinnaś tym bardziej spróbować żyć dalej?   Pewnie powinnam  ale nie chcę. Nie umiem. Nie dam rady żyć bez niego.   powiedziałam przełykając kolejne łzy i odeszłam  zostawiając go ze złamanym sercem n

nieswiadomosc dodano: 8 listopada 2011

delikatnie przysunął się do mnie, z wyraźną chęcią złączenia naszych warg. na moment wstrzymałam oddech. gdy dzieliły nas już tylko milimetry, szepnęłam: - Nie. - O co chodzi? Coś się stało? - zapytał lekko przejęty. - Nie mogę. - Przecież spotykamy się, myślałem, że wszystko idzie w dobrym kierunku i mnie lubisz.. - Masz rację, bardzo cię lubię. - Więc w czym problem? - zapytał ze smutkiem w oczach. dłoń zaciśniętą w pięść przyłożyłam do serca. - To miejsce... to miejsce wciąż jest zajęte. - powiedziałam, a moje oczy napełniły się łzami. - Kim on jest? Skoro tak go kochasz, dlaczego nie ma go przy tobie? - zapytał, a ja poczułam potworną pustkę. wspomniałam dzień w którym miał wypadek. rozpłakałam się na dobre, nie hamując gwałtownego szlochu. - On...nie żyje. - Przepraszam. Ale czy nie powinnaś tym bardziej spróbować żyć dalej? - Pewnie powinnam, ale nie chcę. Nie umiem. Nie dam rady żyć bez niego. - powiedziałam przełykając kolejne łzy i odeszłam, zostawiając go ze złamanym sercem/n

  za miłość.   powiedziała przyjaciółka  unosząc do góry wysoki kieliszek.   za wiernych facetów.   powiedziałam z sarkazmem  sięgnęłam po butelkę i wypiłam do dna.  n

nieswiadomosc dodano: 6 listopada 2011

- za miłość. - powiedziała przyjaciółka, unosząc do góry wysoki kieliszek. - za wiernych facetów. - powiedziałam z sarkazmem, sięgnęłam po butelkę i wypiłam do dna. /n

Przegladajc kolejna prase  wstyd mi ze jestem czlowiekiem.

dusznik dodano: 6 listopada 2011

Przegladajc kolejna prase, wstyd mi ze jestem czlowiekiem.

Gdybym dni w których nic mi się nie chciało zaznaczał w kalendarzu  to napewno wpisałbym niejedn długopis.

dusznik dodano: 5 listopada 2011

Gdybym dni w których nic mi się nie chciało zaznaczał w kalendarzu, to napewno wpisałbym niejedn długopis.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć