głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika loureed

Mimo tego  że o północy nie piłam szampana tylko herbatę  wypiłam ją za Ciebie. Żebyś zmienił się z tego totalnego dupka którym jesteś  w tego chłopaka  którym byłeś na samym początku.

imaginavlate dodano: 1 stycznia 2011

Mimo tego, że o północy nie piłam szampana tylko herbatę, wypiłam ją za Ciebie. Żebyś zmienił się z tego totalnego dupka którym jesteś, w tego chłopaka, którym byłeś na samym początku.

no dokładnie    teksty imaginavlate dodał komentarz: no dokładnie ;> do wpisu 1 stycznia 2011
2011 will be my bitch.

imaginavlate dodano: 1 stycznia 2011

2011 will be my bitch.

Godzina 5. Właśnie wróciłam z melanżu. Padnięta jak zwykle. Alkohol nadal buzował mi w głowie. Spojrzałam na kalendarz. nagle dotarło do mnie co dziś za dzień. Dobry humor prysnął. Dzisiaj były Twoje urodziny. Zawsze w ten dzień siadaliśmy na dachu Twojego domu  przykrywaliśmy się kocem i godzinami patrzyliśmy w niebo i rozmawialiśmy. Zrobiłam sobie gorącą kawę  i siadłam przy oknie. Wzięłam do ręki telefon. W końcu zdobyłam się na odwagę i napisałam : ' Najlepszego . ' . Po paru chwilach dostałam sms'a : ' Dzięki. Wpadniesz do mnie? Będzie jak rok temu. Tęsknie za Tobą. Proszę..' . W tym momencie coś we mnie pękło. Zaczęłam płakać jak dziecko. W końcu miałam pewność   że mnie kocha. Nie miał w zwyczaju prosić. Odpisałam jedynie  to co zwykle mu pisałam : ' Zobaczy się    ' . Lecz On wiedział  że i tak przyjdę. Zawsze przychodziłam. Zawsze go kochałam.    niunciaa93

imaginavlate dodano: 1 stycznia 2011

Godzina 5. Właśnie wróciłam z melanżu. Padnięta jak zwykle. Alkohol nadal buzował mi w głowie. Spojrzałam na kalendarz. nagle dotarło do mnie co dziś za dzień. Dobry humor prysnął. Dzisiaj były Twoje urodziny. Zawsze w ten dzień siadaliśmy na dachu Twojego domu, przykrywaliśmy się kocem i godzinami patrzyliśmy w niebo i rozmawialiśmy. Zrobiłam sobie gorącą kawę, i siadłam przy oknie. Wzięłam do ręki telefon. W końcu zdobyłam się na odwagę i napisałam : ' Najlepszego . ' . Po paru chwilach dostałam sms'a : ' Dzięki. Wpadniesz do mnie? Będzie jak rok temu. Tęsknie za Tobą. Proszę..' . W tym momencie coś we mnie pękło. Zaczęłam płakać jak dziecko. W końcu miałam pewność , że mnie kocha. Nie miał w zwyczaju prosić. Odpisałam jedynie, to co zwykle mu pisałam : ' Zobaczy się ;) ' . Lecz On wiedział, że i tak przyjdę. Zawsze przychodziłam. Zawsze go kochałam. / niunciaa93

świetne  świetne i jeszcze raz świetne!    teksty imaginavlate dodał komentarz: świetne, świetne i jeszcze raz świetne! ;* do wpisu 1 stycznia 2011
Sylwester miał być jedną z najpiękniejszych nocy w tamtym roku. A był dniem jak na co dzień. Koc  herbata  kilka dobrych komedii i telefon pod ręką.

imaginavlate dodano: 1 stycznia 2011

Sylwester miał być jedną z najpiękniejszych nocy w tamtym roku. A był dniem jak na co dzień. Koc, herbata, kilka dobrych komedii i telefon pod ręką.

Przepraszam  ale czy na rok 2011 jest jakaś gwarancja? Bo chciałabym go zwrócić  jeśli okazał się gorszy od 2010.

imaginavlate dodano: 31 grudnia 2010

Przepraszam, ale czy na rok 2011 jest jakaś gwarancja? Bo chciałabym go zwrócić, jeśli okazał się gorszy od 2010.

Ten rok będzie lepszy? Oczywiście  że będzie. Ale tylko i wyłącznie dlatego  że w moich planach nie ma już Ciebie.

imaginavlate dodano: 31 grudnia 2010

Ten rok będzie lepszy? Oczywiście, że będzie. Ale tylko i wyłącznie dlatego, że w moich planach nie ma już Ciebie.

Obiecuje się  że o godzinie 23:59 ostatni raz zatęsknię a oo 0:00 już nigdy o tobie nie wspomnę.

imaginavlate dodano: 31 grudnia 2010

Obiecuje się, że o godzinie 23:59 ostatni raz zatęsknię a oo 0:00 już nigdy o tobie nie wspomnę.

Obudziła się dzisiaj rano. Spojrzała przez okno  śnieg padał jak oszalały. Po chwili wpatrywania się w niego zrozumiała  że jego już nie ma. To dziwne. On  nie uczestniczy w jej życiu od długiego czasu  a ona uświadomiła to sobie dopiero dzisiaj.

imaginavlate dodano: 29 grudnia 2010

Obudziła się dzisiaj rano. Spojrzała przez okno, śnieg padał jak oszalały. Po chwili wpatrywania się w niego zrozumiała, że jego już nie ma. To dziwne. On, nie uczestniczy w jej życiu od długiego czasu, a ona uświadomiła to sobie dopiero dzisiaj.

if you ever loved somebody put your hands up   nelly   just a dream

wyluuuzuj dodano: 27 grudnia 2010

if you ever loved somebody put your hands up / nelly - just a dream

  jesteś cała przemoknięta!   krzyknął  widząc ją w progu mieszkania.   rozbieraj się  natychmiast!   nie tak szybko  kochanie.   powiedziała  drwiąco.   zrzucaj to mokre ubranie  ja nie żartuję. przecież się przeziębisz.   powiedział z troską w oczach. rozebrała się do naga  a później niechlujnie zarzuciła na siebie  za duży sweter.   wyglądam jak własna babcia  powiedziała  siadając w fotelu.   lubię dojrzałe kobiety.   zażartował  podając jej ręcznik. wycierała swoje miedziane włosy. klęknął przed nią.   co Ty wyprawiasz?   zapytała. masz takie zmarznięte stopy. chcesz zachorować?   spytał  ubierając na jej nogi wielkie  pluszowe kapcie.   nienawidzę kiedy się tak obsesyjnie o mnie troszczysz. zdenerwowany  podniósł ją  przerzucił sobie przez ramię i wystawił za drzwi.   co Ty wyprawiasz?!   spytała.   musisz się rozchorować.   że co?!   dopiero  gdy będziesz chora  a ja będę mógł siedzieć przy Tobie przez 24 h podając Ci syrop  zobaczysz co to troska.   oszalałeś?   nie. zwyczajnie lubię Cię irytować  kochanie.

imaginavlate dodano: 27 grudnia 2010

- jesteś cała przemoknięta! - krzyknął, widząc ją w progu mieszkania. - rozbieraj się, natychmiast! - nie tak szybko, kochanie. - powiedziała, drwiąco. - zrzucaj to mokre ubranie, ja nie żartuję. przecież się przeziębisz. - powiedział z troską w oczach. rozebrała się do naga, a później niechlujnie zarzuciła na siebie, za duży sweter. - wyglądam jak własna babcia, powiedziała, siadając w fotelu. - lubię dojrzałe kobiety. - zażartował, podając jej ręcznik. wycierała swoje miedziane włosy. klęknął przed nią. - co Ty wyprawiasz? - zapytała. masz takie zmarznięte stopy. chcesz zachorować? - spytał, ubierając na jej nogi wielkie, pluszowe kapcie. - nienawidzę kiedy się tak obsesyjnie o mnie troszczysz. zdenerwowany, podniósł ją, przerzucił sobie przez ramię i wystawił za drzwi. - co Ty wyprawiasz?! - spytała. - musisz się rozchorować. - że co?! - dopiero, gdy będziesz chora, a ja będę mógł siedzieć przy Tobie przez 24/h podając Ci syrop, zobaczysz co to troska. - oszalałeś? - nie. zwyczajnie lubię Cię irytować, kochanie.
Autor cytatu: abstracion

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć