 |
|
Chcę biec, lecieć, bić skrzydłami tak mocno,
aby nie słyszeć niczego poza łomotem własnego serca.
|
|
 |
|
Tu, w serduchu,
nie ma rozwodów, nie ma ślubów ani innych przemarszów wojska.
|
|
 |
|
Bez jedzenia można żyć.
Bez Twoich słów nie.
|
|
 |
|
Na co dzień funkcjonujesz „normalnie” jesz, pijesz, chodzisz, śpisz, żyjesz . Tylko raz na jakiś czas to wszystko z Ciebie wychodzi, cała ta złość i smutek. Płaczesz wtedy jak małe bezradne dziecko, wyżywasz się na misiu . Następnie siedzisz i patrzysz tępo przed siebie . Myślisz, że jesteś nikim . Potem wszystko wraca do normy, znów wykonujesz wszystkie czynności życiowe powtarzając ten odstresowujący zabieg raz na jakiś czas. Nie przejmuj się, też tak mam.
|
|
 |
|
Nasze losy się splatają, ale nie łączą.
|
|
 |
|
Ciągle zapominam jak bardzo nie jesteś już mój.
Ty także mi nie przypominaj.
|
|
 |
|
Jedyne, o czym marzę
- spotkać Cię kiedyś na jawie, nie w śnie.
|
|
 |
|
Przyniósł mi w środku nocy najpiękniejszy świt.
W deszczowy dzień różowy parasol i parę rękawiczek.
Niespodziewanie podarował mi całego siebie.
|
|
 |
|
Przypadkiem odkryła,
że znaczy dla niego dokładnie tyle, ile on dla niej.
|
|
 |
|
Wprawdzie chciałam dzisiaj popełnić samobójstwo,
ale to może poczekać do jutra.
|
|
 |
|
Czuje się jak świeca w huraganie, jak zdjęcie w połamanej ramce,
samotna i bezradna, jakbym przegrała swoją walkę.
Ale będzie dobrze, będzie dobrze..
|
|
 |
|
Czas gna naprzód, życie i śmierć unoszą się gdzieś wysoko nad moją głową
niczym dwa pałace, a ja waham się,
uwięziona w przestrzeni między nimi.
|
|
|
|