 |
|
I mogę przysiąc, na wszystkie świętości,
że z nieba padał brokat, nie śnieg, gdy nasze usta znalazły się wniebezpiecznie słodkiej bliskości.
|
|
|
|
Ile to już razy o Nim zapominałam?
|
|
|
|
A jak przyszło co do czego, to tylko wzrok spuścić potrafił.
Taki był z niego mężczyzna mojego życia.
|
|
|
|
Siedzę godzinami, na marmurowej podłodze.
Rachuję, szacuję. Pomimo godzin spędzonych na obsesyjnym analizowaniu,
nie mogę dojść do tego, gdzie popełniłam błąd.
|
|
|
|
Działasz na mnie, jak dobrego rapu brzmienie.
|
|
|
|
Udawaj, że mnie kochasz, bym mogła spojrzeć w oczy tym,
którym przyrzekłam, że nic nas nie rozłączy.
|
|
|
|
Żadne z nas nie wymaże z pamięci tego, co było.
To wszystko nigdy tak po prostu się nie skończy,
bo dla siebie już zawsze w jakiś sposób będziemy wspomnieniem.
Może nie jednym z najlepszych,
ale na pewno ważniejszym od pozostałych.
|
|
|
|
Czekałam na Ciebie.
Nie robiłam nic innego tylko czekałam na Ciebie.
Wołałam Twoje imię.
Nigdzie nie znalazłam takiego samego,
żadne nie jest takie samo.
Ciągle słyszę Twoje imię.
Nic nie brzmi tak samo jak Twoje imię..
|
|
|
|
Nie mów mi, że wiesz coś lepiej ode mnie.
Nie zapewniaj, że kochasz mnie bardziej
niż kogokolwiek na świecie,
bo któregoś dnia sam się przekonasz
jak dobrze potrafisz kłamać.
|
|
|
|
A dziś znów zakładasz makijaż, na swoją zmęczona twarz,
wmawiasz sobie "dziś będzie dobrze".
Łudzisz się jak co dzień.
|
|
|
|
I stała tak wypalona od środka,
i mokra od deszczu na zewnątrz.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
