 |
|
A Boga dziś nie obchodzą
Twoje dłonie przymarznięte do filiżanki.
|
|
 |
|
Więc chodź ze mną zmieszać dzień z nocą jak farby,
poczuj głód i zatop w życiu zęby i wargi.
|
|
 |
|
Zero miłości, zero hajsu, zero perspektyw.
Alkoholizm, samobójcze próby i bałagan w aktach.
|
|
 |
|
Dziś zamiana ról ludzkości polega na tym,
że w zdaniu " moje problemy" słówko "moje"
zamienia się na "nasze" i tyle.
Nie ma podzielności,
sens nadal ten sam.
|
|
 |
|
Moje nudne imię z Twoich ust,
brzmi zupełnie inaczej.
|
|
 |
|
Idę białą ścieżką ze złożonymi dłońmi
niczym skrzydła motyla.
|
|
 |
|
Drewniany stół, dwie szklanki, litr wódki.
Dwa metalowe krzesła, mały obrus i my.
Nikt nie lubi być samotny, porozmawiajmy
w ciszy.
|
|
 |
|
Mam niedomyte dłonie po uśmiercaniu serc mężczyzn.
Są śliskie, szorstkie i lepkie mimo litrów wylanej wody.
|
|
 |
|
Odpierdol się od niego, albo uno momento wpierdolento.
|
|
 |
|
Chodzi o tą bezgraniczną pewność, że ktoś jest, że czuje to samo.
|
|
 |
|
W życiu każdego z nas jest przynajmniej jedna niewypowiedziana tajemnica, niewybaczalny żal, nieosiągalne marzenie i niezapomniana miłość.
|
|
 |
|
Dzień za dniem, godzina za godziną, minuta za minutą, sekunda za sekunda, a u nas jak sie jebało tak się jebie dalej.
|
|
|
|