 |
Przytul mnie ostatni raz . Ostatni raz pocałuj , spójrz głęboko w oczy i uśmiechnij się bo tak pięknie to robisz . Spraw żebym poczuła się jak wtedy kiedy twoje uczucie było silniejsze niż Ty sam ..dopiero potem możesz odejść .
|
|
 |
W walentynki podnosząc kieliszek w górę pewnie będe o nim myślała , pomyślę o tym że teraz są gdzieś razem i o ich scześciu , bo przeciez teraz juz nie jest mój i ona ma go wyłącznie dla siebie . Pewnie za nim zatęsknie , a w oczach pojawią się łzy . Ale muszę się przyzwyczaić i nauczyć bez niego żyć .
|
|
 |
Cała drogę samochodem zastanawiasz się, co znowu zrobiłaś źle. Analizujesz każde ze swoich słów i zachowań, od poprzedniego postoju, zanosząc się nieustannie łzami. Wracasz do domu i znosisz miliony pytań, które powodują, że wpadasz w letarg. Matka siedzi nad Tobą, głaszcząc Cię po włosach, kiedy Ty wręcz krzyczysz, jak bardzo beznadziejna jesteś. Po raz pierwszy ukazujesz się jej w takim stanie. Kolejny raz umiera Twoje serce, kolejny raz 'w imię miłości'. Ale to wcale nie jest koniec kolejnego lawstory. To tylko cisza. Rozsadzająca Twoją czaszkę i rozrywająca serce cisza. Może następnym razem nie będziesz miała siły, by to pozbierać i odejdziesz płacząc cichutko. Zrobisz to mało efektownie, tak jak zaplanowałaś parę lat temu, po prostu przestaniesz oddychać. /pierdolisz.
|
|
 |
Podobno chciał mnie lepiej poznać. Podobno miał bywać częściej. Ponoć dzisiaj też miał się zjawić. Tak, to tylko kolejne słowa i obietnice. Mało kto ich dotrzymuje, więc się przyzwyczajam. /pierdolisz.
|
|
 |
To wszystko powinno wyglądać inaczej, ale wolimy jebać wszystko, niż rozmawiać. /pierdolisz.
|
|
 |
przyjaźń ? zawsze stawiałam ją na pierwszym miejscu . Co by sie nie dzialo zawsze potrafiłam wybaczyć , bezgranicznie ufałam , i nie byłam z tych osób co obrabiają dupę tym ' najlepszym ' za plecami . Jednak dziś ? Dziś nauczyłam się ze nie zawsze ludzie których uwazamy za przyjaciół , naprawde nimi są .
|
|
 |
|
Przecież bez Niej nie dam sobie rady, jeżeli Ona odejdzie moje życie straci sens, a każda codzienna czynność przestanie mieć najmniejsze znaczenie. Dlatego Ona musi zostać.
|
|
 |
Potrzebuję go teraz, musi wybić mi z głowy te chore pomysły. Nikt inny dzisiaj tego nie zrobi. /pierdolisz.
|
|
 |
Dla miłości znosimy wiele. Zdrady, upokorzenia, ból fizyczne, kolejne rany na ciele, kłótnie, kolejne rozstania i powroty. Tak, znosimy, bo kochamy. Ważne, żeby nie popełniać po raz kolejny tych samych błędów i naprawiać co się da, bo cierpliwość ma swoje granice. I nie, to nie prawda, że miłość nie rani, bo to właśnie ona krzywdzi najbardziej, bo to ona jest dla nas wszystkim. /pierdolisz.
|
|
 |
To wszystko czego chcę, to wszystko czego mi brak. To wszystko czego ja, nigdy nie będę miał.
|
|
 |
W głośnikach, zamiast dobrego rapu lecą stare hity Meslovitz. W przeglądarce otwarte miliony kart, ze zdjęciami, artykułami, blogami. Obok stoi zimna już zielona herbata, a ja? Leżę i oglądam sufit. Właściwie, oglądałabym, gdyby nie łzy, przysłaniające mi wszystko. Zewnętrzne kąciki oczu szczypią już od słonych kropelek, ale nie potrafię przestać. Nic nie potrafię. Swojego życia i tego co mam w głowie również poukładać nie umiem. /pierdolisz.
|
|
|
|