głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lost_in_this_world

Weź mnie znienawidź  pokochaj albo wiąż pętlę.   Eripe

twoj.na.zawsze dodano: 22 czerwca 2014

Weź mnie znienawidź, pokochaj albo wiąż pętlę. / Eripe

Jestem najebany częściej niż świadomie myślę  więc nie myślę o niebie  liczę na jebany czyściec.   Eripe

twoj.na.zawsze dodano: 22 czerwca 2014

Jestem najebany częściej niż świadomie myślę, więc nie myślę o niebie, liczę na jebany czyściec. / Eripe

Zostawię po sobie tyle jebany list. Nic więcej.   twoj.na.zawsze

twoj.na.zawsze dodano: 22 czerwca 2014

Zostawię po sobie tyle jebany list. Nic więcej. / twoj.na.zawsze

Nie jestem androidem i potrafię czuć wszystko.   HuczuHucz

twoj.na.zawsze dodano: 22 czerwca 2014

Nie jestem androidem i potrafię czuć wszystko. / HuczuHucz

chyba jednak żyje  chyba nie umarłem  chyba płynie we mnie jeszcze krew  trupom nie kręci się w głowie  nie jest im sucho w ustach  nie robi im się słabo

twoj.na.zawsze dodano: 22 czerwca 2014

chyba jednak żyje, chyba nie umarłem, chyba płynie we mnie jeszcze krew; trupom nie kręci się w głowie, nie jest im sucho w ustach, nie robi im się słabo
Autor cytatu: mistrzhehe

często myśle o tobie  czy myślisz czasem o mnie?

twoj.na.zawsze dodano: 22 czerwca 2014

często myśle o tobie, czy myślisz czasem o mnie?
Autor cytatu: mistrzhehe

Kiedyś szczęście definiowałam twoim imieniem  dziś jesteś bólem i fatalnym zauroczeniem.

wartozycmarzeniami dodano: 22 czerwca 2014

Kiedyś szczęście definiowałam twoim imieniem, dziś jesteś bólem i fatalnym zauroczeniem.

Cz.4 Pewnie i nie ostatnimi dzisiejszej nocy. Chyba jednak nie jestem taka twarda jaką miałam być. Wieczór  noc to czas  kiedy ściągam swój pancerz  rozbieram się ze swoich słabości  tęsknot i przestaje być silna. Przestaje. Dzisiaj stoję ogołocona i spowiadam się ze wszystkich uczuć do człowieka  którego kocham i któremu pozwoliłam odejść. Jestem bezbronna  zagubiona  ale na pewno nie silna. Nie. Jutro jednak spróbuję od nowa. Postaram się.   he.is.my.hope

he.is.my.hope dodano: 22 czerwca 2014

Cz.4 Pewnie i nie ostatnimi dzisiejszej nocy. Chyba jednak nie jestem taka twarda jaką miałam być. Wieczór, noc to czas, kiedy ściągam swój pancerz, rozbieram się ze swoich słabości, tęsknot i przestaje być silna. Przestaje. Dzisiaj stoję ogołocona i spowiadam się ze wszystkich uczuć do człowieka, którego kocham i któremu pozwoliłam odejść. Jestem bezbronna, zagubiona, ale na pewno nie silna. Nie. Jutro jednak spróbuję od nowa. Postaram się. / he.is.my.hope

Dziękuję że przy Tobie czułam się szczęśliwa  że mogłam nauczyć się czym jest miłość  ile warta jest przyjaźń.Przy Tobie czułam się wyjątkowo. Zawsze gdy potrzebowałam wsparcia mogłam je od Ciebie otrzymać. Byłeś zawsze nigdy nie chciałeś dla mnie źle. Zawsze powtarzałeś że nigdy nie warto robić nic na siłę  że jeżeli pzestanie Ci na czymś zależeć i nagle stanie się to nieważne to znaczy że nigdy nie było to trwałe. Zawsze powtarzałeś że oddał byś za mnie życie. Kochałam Cię za to że po prostu byłeś  że wspierałeś. Teraz gdy siedzę samotnie w pokoju w którym tyle wspomnień  tyle żalu dochodzi do mnie że straciłam Cię bo chciałam dla Ciebie dobrze. Straciłam Cię bo nie potrafiłam wybaczyć Ci  nie potrafiłam znaleźć siły by pokochać Cię znów i zapomnieć o tym jak potraktowałeś mnie. Nie umiem Ci wybaczyć  bo za bardzo boli za bardzo staram się naprawiać siebie. Za bardzo zawiodłam się na człowieku który miał być mimo wszystko.

wartozycmarzeniami dodano: 21 czerwca 2014

Dziękuję że przy Tobie czułam się szczęśliwa, że mogłam nauczyć się czym jest miłość, ile warta jest przyjaźń.Przy Tobie czułam się wyjątkowo. Zawsze gdy potrzebowałam wsparcia mogłam je od Ciebie otrzymać. Byłeś zawsze,nigdy nie chciałeś dla mnie źle. Zawsze powtarzałeś że nigdy nie warto robić nic na siłę, że jeżeli pzestanie Ci na czymś zależeć i nagle stanie się to nieważne to znaczy że nigdy nie było to trwałe. Zawsze powtarzałeś że oddał byś za mnie życie. Kochałam Cię za to że po prostu byłeś, że wspierałeś. Teraz gdy siedzę samotnie w pokoju w którym tyle wspomnień, tyle żalu dochodzi do mnie że straciłam Cię bo chciałam dla Ciebie dobrze. Straciłam Cię bo nie potrafiłam wybaczyć Ci, nie potrafiłam znaleźć siły by pokochać Cię znów i zapomnieć o tym jak potraktowałeś mnie. Nie umiem Ci wybaczyć, bo za bardzo boli za bardzo staram się naprawiać siebie. Za bardzo zawiodłam się na człowieku który miał być mimo wszystko.

Cz.3 Może i dobrze się jeszcze przed nią chronię  tylko czuję  że któregoś dnia  w najmniej spodziewanym momencie coś we mnie pęknie i wszystko co miało nadejść  nadejdzie z podwojoną siłą. Boję się tego  ale chyba tego potrzebuję. Nie opłakałam jeszcze jego straty  nie pogodziłam się z faktem  że zniknął znowu z mojego życia. Chwilami siadam i próbuję się rozpłakać  zacząć krzyczeć  tylko po to  aby wyrzucić z siebie te blokujące mnie emocje. Nie potrafię jednak się od nich jeszcze uwolnić. Może to na skutek szoku  niedowierzania  a może zwyczajnie już zawsze będę się tak czuć. Nie potrafię opisać tego co się we mnie dzieje. Jest o wiele inaczej niż gdy straciłam go za pierwszym razem. Z jednej strony zawalił mi się świat  bo On był jego najważniejszym elementem  z drugiej czuję ulgę  że już nie muszę walczyć  aby ten świat podtrzymywać. Jest dziwnie. Przede wszystkim smutno i pusto. Kończę ten dzień ze łzami w oczach  pierwszymi od kilku dni.

he.is.my.hope dodano: 21 czerwca 2014

Cz.3 Może i dobrze się jeszcze przed nią chronię, tylko czuję, że któregoś dnia, w najmniej spodziewanym momencie coś we mnie pęknie i wszystko co miało nadejść, nadejdzie z podwojoną siłą. Boję się tego, ale chyba tego potrzebuję. Nie opłakałam jeszcze jego straty, nie pogodziłam się z faktem, że zniknął znowu z mojego życia. Chwilami siadam i próbuję się rozpłakać, zacząć krzyczeć, tylko po to, aby wyrzucić z siebie te blokujące mnie emocje. Nie potrafię jednak się od nich jeszcze uwolnić. Może to na skutek szoku, niedowierzania, a może zwyczajnie już zawsze będę się tak czuć. Nie potrafię opisać tego co się we mnie dzieje. Jest o wiele inaczej niż gdy straciłam go za pierwszym razem. Z jednej strony zawalił mi się świat, bo On był jego najważniejszym elementem, z drugiej czuję ulgę, że już nie muszę walczyć, aby ten świat podtrzymywać. Jest dziwnie. Przede wszystkim smutno i pusto. Kończę ten dzień ze łzami w oczach, pierwszymi od kilku dni.

Nie mogę spać i kurwa kolejna noc w plecy  bo jak mam usnąć ze świadomością  że jestem tak pusty bez Ciebie. Nie radzę sobie z samym sobą  nawet to cholerne miasto krzyczy bólem jakby wiedziało  że kogoś w nim brakuje. Latarnia zgasła tuż przed moim oknem  a w tle na chodniku widzę nadzieję śmiejącą się ze mnie. Czego Ona chce  przecież to tylko dwa dni  wytrzymam kurwa  wytrzymam. Muszę. mr.lonely

mr.lonely dodano: 21 czerwca 2014

Nie mogę spać i kurwa kolejna noc w plecy, bo jak mam usnąć ze świadomością, że jestem tak pusty bez Ciebie. Nie radzę sobie z samym sobą, nawet to cholerne miasto krzyczy bólem jakby wiedziało, że kogoś w nim brakuje. Latarnia zgasła tuż przed moim oknem, a w tle na chodniku widzę nadzieję śmiejącą się ze mnie. Czego Ona chce, przecież to tylko dwa dni, wytrzymam kurwa, wytrzymam. Muszę./mr.lonely

Cz.2 Układam swój plan dnia  tygodnia  miesiąca  życia już bez niego. Tylko  że to jest cholernie trudne. Wciąż wydaje mi się  że zaraz przyjedzie i utuli mnie w swych ramionach. Ciągle szukam go w tłumie ludzi  a jego twarz widzę za kierownicą każdego samochodu. Każda rzecz  zwykły niebieski kubek stojący na biurku  koszula  którą zakładam na siebie czy ciepły koc  którym się nocą otulam  kojarzy mi się z nim. Cały dom przesiąknięty jest wspomnieniami o nim. Jego zapachem  dotykiem  obecnością  a moją tęsknotą. Nic nie dało pozbycie się zdjęć  pamiątek  bo tak naprawdę wszystko co mnie otacza naznaczone jest piętnem jego wcześniejszej obecności. Wszystko. Przede wszystkim moje serce i pamięć. Przez ostatnie dni  pomimo zmęczenia  narzuciłam sobie ogrom obowiązków  chwytam się wielu spraw  bo wydaję mi się  że wtedy nie przyjdzie żadna fala tęsknoty i bólu.

he.is.my.hope dodano: 21 czerwca 2014

Cz.2 Układam swój plan dnia, tygodnia, miesiąca, życia już bez niego. Tylko, że to jest cholernie trudne. Wciąż wydaje mi się, że zaraz przyjedzie i utuli mnie w swych ramionach. Ciągle szukam go w tłumie ludzi, a jego twarz widzę za kierownicą każdego samochodu. Każda rzecz, zwykły niebieski kubek stojący na biurku, koszula, którą zakładam na siebie czy ciepły koc, którym się nocą otulam, kojarzy mi się z nim. Cały dom przesiąknięty jest wspomnieniami o nim. Jego zapachem, dotykiem, obecnością, a moją tęsknotą. Nic nie dało pozbycie się zdjęć, pamiątek, bo tak naprawdę wszystko co mnie otacza naznaczone jest piętnem jego wcześniejszej obecności. Wszystko. Przede wszystkim moje serce i pamięć. Przez ostatnie dni, pomimo zmęczenia, narzuciłam sobie ogrom obowiązków, chwytam się wielu spraw, bo wydaję mi się, że wtedy nie przyjdzie żadna fala tęsknoty i bólu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć