 |
Wychodzę z domu, idę przed siebie, biorę słuchawki a w nich muzyka której razem słuchaliśmy. Teraz wywołuje tylko wspomnienia. Połączyliśmy się bo robiliśmy to co lubiliśmy oboje, nikt nas nie rozumiał, ale to nie o to chodziło. Byliśmy dla siebie stworzeni, nasze dusze wydawać by się mogło że połączyły się, nie potrafiliśmy spędzić dnia bez siebie. Teraz zostawiłeś mnie. Odchodząc zabrałeś połowę mnie, czuję się źle. Chodząc samotnie po mieście, dochodzę do wniosku że spotkałam Anioła który był przy mnie ale teraz po prostu musiał odejść. /somefeelings
|
|
 |
Nigdy nie będzie dobrze, bo zawsze w sercu będę odczuwać pustkę po Tobie. Pustkę której nikt nie wypełni. / somefeelings
|
|
 |
Domówki, lat 16 i piękna młoda buźka i chuj z tym! Lat 16 - kreska, browar, wódka.
|
|
 |
To, że żyć Ci się nie chce, nie oznacza, że inni chcą żyć bez Ciebie.
|
|
 |
Mam ochotę pić, a potem iść z Tobą, do Ciebie.
|
|
 |
Wziąłbym łyka i o nic nie pytał. Pocałowałbym cię w usta, by poczuć smak życia.
|
|
 |
Ja nigdy nie chciałabym widzieć Cię smutnego. Myślę, że pragniesz dla mnie tego samego.
|
|
 |
" Zabiorę cię tego lata na koniec świata. We dwoje gdzieś, coś powymiatać w naszych klimatach. "
|
|
 |
Może i faceci są dziwni, ale nikt nie przytula tak jak oni.
|
|
 |
Wciąż szukam w tobie choć cząstki jego. Oczy nie są takie same, nie mówią mi "kocham" kiedy głęboko w nie patrze. Uśmiech nie jest tak szczery i szczęśliwy jak jego. Kiedy cie przytulam nie czuje tego bezpieczeństwa jakie było w jego ramionach. Dłonie nie są w bliznach od bicia, nie są takie twarde i żylaste. To nie jest już to samo, nikt mi go nie zastąpi. / J.
|
|
 |
Jesteśmy razem. Z pozoru zakochana para, która nie widzi świata wokół siebie. A na prawdę on wciąż kocha tą blond pannę, która zraniła jego uczucia. Ona nadal płacze za wysokim brunetem, który zostawił ją dla innej. Miłość jest cholerną trucizną. Zmusza nas do ranienia siebie nawzajem i kaleczenia nas samych. Tak na prawdę nigdy nie wyleczymy się z tego. / J.
|
|
 |
Nie dajmy uciec tej miłości nie wierzę, że masz już mnie dosyć.
|
|
|
|