 |
|
Szukam Cię wzrokiem i nie mogę znaleść. Może tyle wypiłem, że wcale nie widziałem.. / Małolat
|
|
 |
|
Ile razy straciłeś coś?
Ile razy wierzyłeś, że coś już znalazłeś?
Powiedz mi kiedy znów to odnajdziesz?
Powiedz mi, gdzie jest ktoś kto naprawdę
chciałby tak żyć, być ze mną na zawsze.
I tylko nie mów mi znów, że trzeba być twardym
i trzeba coś zagrać.
Nie chcę w życiu grać cudzych ról.
To nie jest nic warte, to by była nieprawda.
I chociaż ból wypełnia na full mnie,
a to w co wierzę jest durne
i niemodnie jest dzisiaj tak czuć..
Niewygodnie jest słyszeć, gdy ktoś mówi prawdę. / Pezet
|
|
 |
|
Mam już dosyć tych rad, mam już dosyć tych ścian.
W sumie już nie czuje, że rozumiesz mnie.
Mam już dosyć tych miejsc,
tego, że musze tkwić w tym, być tu.
Nie tego chcę, to nie jestem ja.
Nie tego chce.
Oni przed chwilą poszli, a butelki sa puste .
A ja chce więcej, więcej, więcej wiesz?
Kurwa mać nie tego chcę. / Pezet
|
|
 |
|
Bo każdy kogo znam gówno o mnie wie. / Pezet
|
|
 |
|
nazywał mnie Szczęściem. w jego życiu właśnie tak miałam na imię. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
"Przecież się wraca. Z podróży, z wakacji, z imprezy, nad ranem, wieczorem, z bolącą głową, ze spaceru, z pracy, ze szkoły, z uczelni, z zakwasami, z refleksją, ze zmęczenia, z wiadomością, z nadzieją, z wizją, ze światem, z... Przecież się wraca, a ja do niego wrócić nie mogę."
|
|
 |
|
"Nie wiem czemu, ale czuję, że mogłabym Ci powiedzieć o wszystkim."
-Mroczne cienie
|
|
 |
|
"Życie przemija w zastraszającym tempie a ludziom ciągle brakuje odwagi na pewne sprawy, które mogłyby zmienić ich dotychczasowe życie."
|
|
 |
|
"Słuchaj. Czasami życie wymaga zmian. Przejścia. Jak pory roku. Mieliśmy cudowną wiosnę, ale już po lecie, przegapiliśmy jesień. I nagle zrobiło się zimno, tak, że wszystko zamarza. Nasza miłość zasnęła i zaskoczył ją śnieg. A śpiąc wśród śniegu nie czujesz jak nadchodzi śmierć. Dbaj o siebie."
|
|
 |
|
Tak naprawdę nie potrzebujesz kogoś, kto cię dopełni, tylko kogoś, kto w pełni cię zaakceptuje.
|
|
 |
|
bo dla siebie jestem przypadkiem beznadziejnym. po prostu. Dla innych potrafię być lekarzem, psychologiem, cierpliwym słuchaczem, poprawiać ich samoocenę, podnosić ją i pracować nad nią, pocieszać ich... a dla siebie? dla siebie nie potrafię być nawet miła.
|
|
 |
|
'Są dwa rodzaje smutku. Pierwszy to rozpacz, a drugi to taki do którego się najpierw przyzwyczajasz, potem się z nim zaprzjaźniasz, a na koniec kroczysz z nim ramię w ramię przez życie.'
|
|
|
|