 |
nie żałuję, bo nie umiem, nie zapominam i nie pamiętam, swoją przyszłość buduję.
|
|
 |
wiesz? ona Cię kochała. byłeś dla niej numerem jeden, tym cholernym oczkiem w głowie. jej chłopczykiem bez wad, za którego oddałaby życie. jednak idealny chłopczyk okazał się fałszywym dupkiem. który korzystając z pierwszej lepszej okazji poszedł do innej, nie zastanawiając się nad tym, co ona będzie czuła, że ból wyżre wnętrze jej serca. a ona, ona myślała, że to wszystko przez nią.
|
|
 |
zawsze możesz odejść. bo zawsze masz wybór. Nigdy nie ma tylko jednego wyjścia. to Ty na zawsze zostajesz odpowiedzialny za swoje czyny. za miłość, którą utracisz idąc inną ścieżką.za brak intymności, gdy wybierasz kierunek sławy. za słowa wypowiedziane zbyt szybko. za to co robisz, i czego nigdy nie zrobiłeś. możesz, bo to jest Twoje życie. i nikt inny za Ciebie go nie przeżyje...
|
|
 |
i już NIGDY nie chcę stracić kogoś, kto jest dla mnie ważny.
|
|
 |
bo ja nie lubię paczeć gdy ty paczysz swoimi paczałkami na moje paczałki czy ja paczę na ciebie ♥
|
|
 |
Justyno, Justyno. Mówiłam już, że Cię kocham? Tak? No to Cie kocham. ♥ thesmaaajl!
|
|
 |
peerfection znów ma dla kogo żyć ♥
|
|
 |
'pamiętam to jakby było wczoraj. wyjrzałam przez
okno kumpeli i zobaczyłam jak idzie mój były trzymając
tą idiotkę za rękę. poczułam wtedy niewyobrażalny ból
a po moich policzkach poleciały łzy. nie mogłam zrozumieć
jak to się stało, że straciłam to na czym tak bardzo mi zależało...
podeszłam do drzwi ledwo utrzymując się na nogach i wtedy
przytulił mnie kolega mówiąc mi coś na pocieszenie.
nie pomogło. miałam ochotę zniknąć, ale to nie była
bajka tylko szara rzeczywistość w której musiałam cierpieć.
pragnęłam tak po prostu pójść do domu, ale znajomi
wymusili na mnie żebym została i poszła gdzieś z nimi
i moim byłym. to było takie trudne... wyszłam na klatkę
schodową i czując ucisk w klatce piersiowej zeszłam
po schodach. najbardziej w tym wszystkim dobijało
mnie to że stałam naprzeciwko niego a on nawet się
nie domyślał ile trudu sprawia mi powstrzymanie płaczu,
nie wiedział jak bardzo jest mi źle..'
|
|
 |
nie zamierzała do niego wracać, ale mimo
wszystko bardzo pragnęła jego bliskości.
|
|
 |
tak to już jest. niektórzy mają
wszystko a inni nie mają nic.
|
|
 |
bądź na zawsze, lub odejdź na zawsze.
|
|
|
|