 |
|
Malinova dama w posypce Czekoladowej. ,
|
|
|
|
A ja ci powiem Kocham Cię, gdy poraz kolejny uderzysz mnie w twarz i powiesz mi jak bardzo mnie nienawidzisz .
|
|
|
|
` za wysokie progi jak na twoje nogi , kotku !
|
|
|
|
' bo tylko Tobie mogę wszystko powiedzieć i na total zaufać ; *
|
|
|
|
Dziękuję Ci przyjacielu.
Dziękuję za każdy uśmiach do mne i za każdą łze wypłakaną razem.
Dziękuję za każdą rozmowę, która podnosiła mnie na duchu.
Dziękuję za każdą radę, która nakierowywała mnie na dobrą drogę.
Dziękuję za ramię, w które mogłam się wypłakać po kłótniach rodziców.
Dziękuję za to że nie robiłeś mi wywodów mimo że nie lubiłeś mojej sympatii.
Dziękuję za to że napisałeś mi kartkówkę z fizyki kiedy miałam gorszy dzień.
Dziękuję za to że poszedłeś na wagary kiedy byłam chora i przyszedłeś do mnie z czekoladą.
Dziękuję za to że kryłeś mnie przed rodzicami kiedy byłam pijana.
Dziękuję za to że potrafiłeś zmienić swoje plany po tym jak z nim zerwałam.
Dziękuję za to że broniłeś mnie niczym lwica przed światem kiedy tego potrzebowałam.
Dziękuję za to że nie pozwalałeś nikomu wypowiedzieć jego imienia.
Dziękuję za to że jesteś tak wspaniałym przyjacielem.
Dziękuję za to że jesteś przy mnie od wielu lat.
Dziękuję za wszystko .
|
|
|
|
te wszystkie stany euforii, niekontrolowane skoki z radości, tańczenie ze szczęścia na środku ulicy. to nie było warte, dzisiejszego cierpienia.
|
|
|
|
A ja wciąż pamiętam, jak topiłam się w Twojej ulubionej bluzie.
|
|
|
|
a kiedy chciał ją pocałować, odchylała głowę, kokieteryjnie zagryzając wargi.
była na wyciągnięcie ręki, ale nigdy osiągalna.
nigdy na tyle, aby był w stanie ją mieć i zaprzestać jej zdobywania.
|
|
|
|
A teraz pierdolnijmy w żyłę , będzie hardcor Skarbie
|
|
|
|
usiadła na brzegu piaskownicy i pijąc tanie wino prosto z butelki, oszukiwała samą siebie, że wcale jej nie zależy. nie po raz kolejny. nie, znów za bardzo.
|
|
|
|
Nie przestanę przeklinać, palić i pić. chociaż zawsze mówiłeś, że robię to zbyt często. ale wiesz? muszę ci się pochwalić. przestałam czuć, sprzątać i mieć nadzieję. i powiem ci jedno : miałeś w tym spory udział
|
|
|
|
XXl w - w wieku 14 lat zostajesz nałogową palaczką ,
zbyt częste melanże i odloty psują ci psychikę ,
na imprezach kiedy przez twoją krew przepływają
promile zdradzasz swojego chłopaka na prawo i lewo ,
po czym jedynym twoim wytłumaczeniem jest 'kochanie
ale byłam pijana' . Kiedy po kilku takich razach chłopak
już Ci nie wybacza , jesteś tak wkurzona , iż robisz wszystko
by zniszczyć mu życie . Temat miłości zakończyliśmy,
albowiem są
też uczciwe przypadki związków . Przyjaźń - XXl wiem
i to słowo traci na swojej wartości . Dziś , w przyjaźni chodzi jedynie o to
by mieć z kim obgadać ludzi , kogo opalić i może kiedy już
chłopak nas zostawi -wypłakać się . Nie ma zaufania i szczerości .
Rodzina
- większość nastolatków widuje ją rano kiedy wstaje i późnym wieczorem gdy wraca do domu . W sumie to widzi ją na
oczy może jedyne 5h . - XXI - hojność , egoizm i zero szacunku
|
|
|
|
Dodaj komentarz
