głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lose_yourself

Dziękuję Wam   3 :  teksty remember_ dodał komentarz: Dziękuję Wam < 3 :* do wpisu 10 listopada 2013
Odwracam głowę i nie widzisz moich łez. Głośna muzyka zagłusza odgłos pękającego serca. Nigdy się nie domyślisz  że ten jeden  wyższy dźwięk wcale nie był fragmentem piosenki  a jedynie moim stłumionym szlochem. Nigdy się nie dowiesz ile chciałam Ci dać  ale nie dałeś mi szansy pokazać tej miłości. Już nikt Ci nie powie  że byliśmy dla siebie  że ja i Ty  to coś znacznie więcej niż seks. esperer

esperer dodano: 10 listopada 2013

Odwracam głowę i nie widzisz moich łez. Głośna muzyka zagłusza odgłos pękającego serca. Nigdy się nie domyślisz, że ten jeden, wyższy dźwięk wcale nie był fragmentem piosenki, a jedynie moim stłumionym szlochem. Nigdy się nie dowiesz ile chciałam Ci dać, ale nie dałeś mi szansy pokazać tej miłości. Już nikt Ci nie powie, że byliśmy dla siebie, że ja i Ty, to coś znacznie więcej niż seks./esperer

Powinien tu ze mną być. Powinien mnie przytulić  oddać mi trochę swojego ciepła  przykryć kocem  zrobić mi gorąca czekoladę i razem ze mną siedzieć w ten zimny wieczór. Powinien włączyć jakiś dobry horror  a ja powinnam oprzeć na jego ramieniu głowę  a gdybym zaczęła się bać  powinien uspokoić mnie delikatnym pocałunkiem. Powinien odgonić smutek  nie pozwolić by otaczała mnie samotność. Powinien wywołać uśmiech na mojej twarzy. Powinien robić mi na złość  gilgocząc mnie po całym ciele  mimo że tego nigdy nie lubiłam  ale teraz mi tego brakuje. Powinien wyrzucić z moich ust kolejnego papierosa i krzyczeć na mnie  żebym w końcu to rzuciła. Powinien teraz przeglądać moją listę piosenek i spokojnym głosem śpiewać . Powinien teraz żartować z moich nieułożonych włosów i narzekać na mój wredny charakter  który mimo wszystko mu się podobał. Po prostu powinien teraz być ze mną  wspierać mnie i nie pozwolić mi odejść. Właśnie  p o w i n i e n.

nutlla dodano: 9 listopada 2013

Powinien tu ze mną być. Powinien mnie przytulić, oddać mi trochę swojego ciepła, przykryć kocem, zrobić mi gorąca czekoladę i razem ze mną siedzieć w ten zimny wieczór. Powinien włączyć jakiś dobry horror, a ja powinnam oprzeć na jego ramieniu głowę, a gdybym zaczęła się bać, powinien uspokoić mnie delikatnym pocałunkiem. Powinien odgonić smutek, nie pozwolić by otaczała mnie samotność. Powinien wywołać uśmiech na mojej twarzy. Powinien robić mi na złość, gilgocząc mnie po całym ciele, mimo że tego nigdy nie lubiłam, ale teraz mi tego brakuje. Powinien wyrzucić z moich ust kolejnego papierosa i krzyczeć na mnie, żebym w końcu to rzuciła. Powinien teraz przeglądać moją listę piosenek i spokojnym głosem śpiewać . Powinien teraz żartować z moich nieułożonych włosów i narzekać na mój wredny charakter, który mimo wszystko mu się podobał. Po prostu powinien teraz być ze mną, wspierać mnie i nie pozwolić mi odejść. Właśnie, p o w i n i e n.

Kolejny weekend wypełniony pustką. Mam ochotę tylko leżeć  płakać  słuchać przygnębiającej muzyki. Nie mogę zamknąć oczu  boję się zasnąć  bo sny są zbyt rzeczywiste i zadają jeszcze większy ból. Nawet papierosy nie dają mi już takiej ulgi  próbuje znaleźć w nich ukojenie  ale one też rozdrapują rany. Wyjątkowo nie smakuje mi wódka  a zawsze lubiłam ten smak życia. Ten spalony blant nie wywołuje uśmiechu na twarzy  nie sprawia że czuję się wolna jak zawsze. Nic nie czuję  zbyt dużo wspomnień  zbyt dużo blizn wciąż rozdrapywanych na nowo. Jestem wypełniona pustką  wdarła się do serca i kurwa nie chce stamtąd wyjść. Do tego prześladuję mnie cierpienie spowodowane tęsknotą. Jeszcze ciągle chodząca za mną krok w krok samotność. Szaleję  wariuję. Boję się tego wszystkiego  boję się samej siebie. Chyba oszalałam. Powinni mnie zamknąć w jakimś szpitalu  więzieniu  powinni zamknąć te demony zła  które siedzą ze mną w tej pustce i szepcą do ucha przykre słowa. Boję się zabierz mnie stąd.

nutlla dodano: 9 listopada 2013

Kolejny weekend wypełniony pustką. Mam ochotę tylko leżeć, płakać, słuchać przygnębiającej muzyki. Nie mogę zamknąć oczu, boję się zasnąć, bo sny są zbyt rzeczywiste i zadają jeszcze większy ból. Nawet papierosy nie dają mi już takiej ulgi, próbuje znaleźć w nich ukojenie, ale one też rozdrapują rany. Wyjątkowo nie smakuje mi wódka, a zawsze lubiłam ten smak życia. Ten spalony blant nie wywołuje uśmiechu na twarzy, nie sprawia że czuję się wolna jak zawsze. Nic nie czuję, zbyt dużo wspomnień, zbyt dużo blizn wciąż rozdrapywanych na nowo. Jestem wypełniona pustką, wdarła się do serca i kurwa nie chce stamtąd wyjść. Do tego prześladuję mnie cierpienie spowodowane tęsknotą. Jeszcze ciągle chodząca za mną krok w krok samotność. Szaleję, wariuję. Boję się tego wszystkiego, boję się samej siebie. Chyba oszalałam. Powinni mnie zamknąć w jakimś szpitalu, więzieniu, powinni zamknąć te demony zła, które siedzą ze mną w tej pustce i szepcą do ucha przykre słowa. Boję się,zabierz mnie stąd.

Nie kocha się za coś  tylko mimo wszystko.   Jodi Picoult

yezoo dodano: 9 listopada 2013

Nie kocha się za coś, tylko mimo wszystko. | Jodi Picoult

Śnił mi się  ale to nie był dobry sen. Dał zbyt dużo nadziei  która znikła po otwarciu oczu. esperer

esperer dodano: 9 listopada 2013

Śnił mi się, ale to nie był dobry sen. Dał zbyt dużo nadziei, która znikła po otwarciu oczu./esperer

mogłabym tak co wieczór potajemnie wpuszczać go do domu  by nie obudzić rodziców. rozmawiać godzinami szczerze o swoich uczuciach i co jakiś czas wybuchać śmiechem  bo jedno powiedziało coś śmiesznego. mogłabym tak już zawsze przysypiać w jego ramionach i być budzoną czułymi pocałunkami. patrzeć mu w oczy i słuchać jak mówi  że kocha  że dla niego jestem skarbem. mogłabym splatać nasze dłonie i słuchać jak odbicia naszych serc synchronizują się bijąc miarowym rytmem. mogłabym tak zwyczajnie odizolować nas od świata  by nikt już nam nie przeszkadzał  by nikt nie był w stanie nas poróżnić. mogłabym wiele   dla niego.

cynamoon dodano: 9 listopada 2013

mogłabym tak co wieczór potajemnie wpuszczać go do domu, by nie obudzić rodziców. rozmawiać godzinami szczerze o swoich uczuciach i co jakiś czas wybuchać śmiechem, bo jedno powiedziało coś śmiesznego. mogłabym tak już zawsze przysypiać w jego ramionach i być budzoną czułymi pocałunkami. patrzeć mu w oczy i słuchać jak mówi, że kocha, że dla niego jestem skarbem. mogłabym splatać nasze dłonie i słuchać jak odbicia naszych serc synchronizują się bijąc miarowym rytmem. mogłabym tak zwyczajnie odizolować nas od świata, by nikt już nam nie przeszkadzał, by nikt nie był w stanie nas poróżnić. mogłabym wiele - dla niego.

Mała  nie wiem co sobie teraz myślisz  co układasz sobie w głowie  jak planujesz dzisiejszą noc i jutrzejszy dzień  ale posłuchaj   teraz nie możesz się poddać. Teraz dostajesz mocnego kopa po dupie i teraz masz pokazać  że to tylko wybiło Cię ku górze. Ty jesteś tu najważniejsza. Ty się liczysz. Żaden marny człowiek nie będzie majstrował Ci przy sercu jak dzieciak w zabawkach i nie będzie uciekał zaraz po tym  jak coś popsuje. Nie  mała  odwdzięczysz Mu się za to. Tylko wstań. Zdejmij ten rozciągnięty sweter i popraw makijaż. I pokaż  że to Ty decydujesz o własnym życiu.

definicjamiloscii dodano: 9 listopada 2013

Mała, nie wiem co sobie teraz myślisz, co układasz sobie w głowie, jak planujesz dzisiejszą noc i jutrzejszy dzień, ale posłuchaj - teraz nie możesz się poddać. Teraz dostajesz mocnego kopa po dupie i teraz masz pokazać, że to tylko wybiło Cię ku górze. Ty jesteś tu najważniejsza. Ty się liczysz. Żaden marny człowiek nie będzie majstrował Ci przy sercu jak dzieciak w zabawkach i nie będzie uciekał zaraz po tym, jak coś popsuje. Nie, mała, odwdzięczysz Mu się za to. Tylko wstań. Zdejmij ten rozciągnięty sweter i popraw makijaż. I pokaż, że to Ty decydujesz o własnym życiu.

W tej bezsilności zaczynam krzyczeć  zdzieram gardło  lecz wtedy ono  serce ucisza się. Przez chwilę oceniam bez emocji to wszystko i widzę  że w ogóle Ci nie zależy  widzę każdą z tych bajer skierowanych do innych  widzę  że jedyną nadzieję wciąż zapalam ja  dlatego rozmawiamy  spotykamy się czasem i mamy ochotę wrócić do tego wszystkiego  widzę szereg Twoich wad  których nienawidzę  nie potrafię zaakceptować u żadnej innej osoby. Przez kilka minut brzydzę się Tobą  a potem wraca serce.

definicjamiloscii dodano: 9 listopada 2013

W tej bezsilności zaczynam krzyczeć, zdzieram gardło, lecz wtedy ono, serce ucisza się. Przez chwilę oceniam bez emocji to wszystko i widzę, że w ogóle Ci nie zależy, widzę każdą z tych bajer skierowanych do innych, widzę, że jedyną nadzieję wciąż zapalam ja, dlatego rozmawiamy, spotykamy się czasem i mamy ochotę wrócić do tego wszystkiego, widzę szereg Twoich wad, których nienawidzę, nie potrafię zaakceptować u żadnej innej osoby. Przez kilka minut brzydzę się Tobą, a potem wraca serce.

Pójdźmy gdziekolwiek  gdzieś razem. Rozmawiajmy długo i dużo  i o wszystkim  i szczerze  i złap mnie za rękę pomiędzy zdaniami. Ściśnij mocno moją dłoń i uśmiechnij się lekko  a ja uznam  że tak właśnie powinno być. Nie uciekajmy  jeśli zacznie padać. Nauczmy się kochać listopad. Pójdźmy jeszcze na długi spacer i później możemy iść do Ciebie. Zróbmy malinową herbatę i usiądźmy przy kominku na ciepłym kocu. Jeśli nie masz kominka  to wyobrazimy go sobie  to żaden problem. Nie całuj mnie. Jeszcze nie. Będę czuła się bezpiecznie i oprę się o Ciebie. Zasnę  wtedy pozwól mi po prostu spać na swoich kolanach. Możesz pocałować mnie w czoło i pogłaskać po plecach. Uśmiechnij się  jeśli zacznę cicho chrapać. I zacznij mnie kochać.

definicjamiloscii dodano: 9 listopada 2013

Pójdźmy gdziekolwiek, gdzieś razem. Rozmawiajmy długo i dużo, i o wszystkim, i szczerze, i złap mnie za rękę pomiędzy zdaniami. Ściśnij mocno moją dłoń i uśmiechnij się lekko, a ja uznam, że tak właśnie powinno być. Nie uciekajmy, jeśli zacznie padać. Nauczmy się kochać listopad. Pójdźmy jeszcze na długi spacer i później możemy iść do Ciebie. Zróbmy malinową herbatę i usiądźmy przy kominku na ciepłym kocu. Jeśli nie masz kominka, to wyobrazimy go sobie, to żaden problem. Nie całuj mnie. Jeszcze nie. Będę czuła się bezpiecznie i oprę się o Ciebie. Zasnę, wtedy pozwól mi po prostu spać na swoich kolanach. Możesz pocałować mnie w czoło i pogłaskać po plecach. Uśmiechnij się, jeśli zacznę cicho chrapać. I zacznij mnie kochać.

Chcę po prostu zalać kubek wodą  wymieszać wszystko i zjeść ten pieprzony kisiel  nie myśląc o tym jak robiliśmy i jedliśmy go wspólnie. Chcę zasnąć  nie oczekując aż zaczniesz szukać mnie obok siebie  dotykać mnie i tak mocno przytulać. Chcę wymieniać z Tobą uśmiechy  ale nie czuć już palpitacji serca. Chcę pozbyć się pożądania  łaknięcia zarówno rozmów z Tobą jak i wszelkiej fizyczności. Chcę spakować popieprzone sentymenty do walizki i pierwszym samolotem odesłać jak najdalej stąd.

definicjamiloscii dodano: 9 listopada 2013

Chcę po prostu zalać kubek wodą, wymieszać wszystko i zjeść ten pieprzony kisiel, nie myśląc o tym jak robiliśmy i jedliśmy go wspólnie. Chcę zasnąć, nie oczekując aż zaczniesz szukać mnie obok siebie, dotykać mnie i tak mocno przytulać. Chcę wymieniać z Tobą uśmiechy, ale nie czuć już palpitacji serca. Chcę pozbyć się pożądania, łaknięcia zarówno rozmów z Tobą jak i wszelkiej fizyczności. Chcę spakować popieprzone sentymenty do walizki i pierwszym samolotem odesłać jak najdalej stąd.

to nie jest tak jak wygląda  bo patrzysz tylko oczami. pustymi lustrami  zamiast sercem. uwierzysz  że tak naprawdę to nie przez chorobę kolejny dzień siedzę w domu? ja umieram. moje ciało  umysł  serce  każda cząstka mnie jest już przemęczona. mama nie wie już co ma zrobić  więc podaje mi środki nasenne  bo ostatnio znowu mam z tym problem. męczą mnie ciągle powracające wspomnienia  wszystkie jego słowa  obietnice  wyznania. wściekam się  płaczę  staram się robić wszystko aby wypędzić go z głowy  ale nie mogę. i nawet po tych lekach  wciąż budzę się w nocy  zalana łzami. a mimo to  jestem silna  wiesz? codziennie budzę się  szybko i niezwykle starannie nakładam makijaż  aby zakryć cienie i obowiązkowo maluję uśmiech. śmieję się przez ponad połowę dnia. spotykając mnie  nie zauważysz  że to tylko taki kiepski żart. ale dzisiaj proszę  spójrz głębiej  pomóż mi.  briefly

nutlla dodano: 8 listopada 2013

to nie jest tak jak wygląda, bo patrzysz tylko oczami. pustymi lustrami, zamiast sercem. uwierzysz, że tak naprawdę to nie przez chorobę kolejny dzień siedzę w domu? ja umieram. moje ciało, umysł, serce, każda cząstka mnie jest już przemęczona. mama nie wie już co ma zrobić, więc podaje mi środki nasenne, bo ostatnio znowu mam z tym problem. męczą mnie ciągle powracające wspomnienia, wszystkie jego słowa, obietnice, wyznania. wściekam się, płaczę, staram się robić wszystko aby wypędzić go z głowy, ale nie mogę. i nawet po tych lekach, wciąż budzę się w nocy, zalana łzami. a mimo to, jestem silna, wiesz? codziennie budzę się, szybko i niezwykle starannie nakładam makijaż, aby zakryć cienie i obowiązkowo maluję uśmiech. śmieję się przez ponad połowę dnia. spotykając mnie, nie zauważysz, że to tylko taki kiepski żart. ale dzisiaj proszę, spójrz głębiej, pomóż mi./ briefly

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć