 |
|
przepraszam za to, że wy wszystkie możecie rozbierać go wzrokiem, a tylko ja rękoma.
|
|
 |
|
pokochał mnie. ale tak, tak całą. razem z moimi narzekaniami na życie. razem z moim głupkowatym śmiechem. pomimo mojego obłędu. pokochał.
|
|
 |
|
a jak będę umierać to się uśmiechnę i powiem : Kurwa fajnie było !
|
|
 |
|
Na zewnątrz dziewczyna zła, wredna, chamska, nie dająca się kochać.. a w środku miała serduszko z lukru tylko ze strachu przed odrzuceniem otoczyła je drutem kolczastym aby nikt więcej jej nie zranił
|
|
 |
|
A miłość.? Nie martw się ona przyjdzie wtedy, gdy nauczymy się bez niej żyć
|
|
 |
|
Siedziałam na ganku rozmyślając o niebie. I doszłam do wniosku że wciąż kocham Ciebie. Przypomniałam sobie te wszystkie wspomnienia i chwile nie do zapomnienia . Ale to już była , a czasu nie zmienie . Więc chce bys był choć mym przyjacielem . Ale to są inne już rzeczy , lecz ja cie nadal kocham , nawet amor nie zaprzeczy. może kiedyś wrócisz jeszcze do tych wspomnień , ale jak narazie nie zapomnij o mnie . Jednak Ty inną już kochasz, innej ciało pieścisz . Ona najważniejsza tak jak ja kiedyś . Ale to już nie wroci i mam prośbe do Ciebie . Bądź choć obecny na moim pogrzebie .!
|
|
 |
|
szanuj wspomnienia. nie wystawiaj ich na próbę, bo tylko one nie odchodzą tak, jak ludzie
|
|
 |
|
`Jednak mimo wszystko potrzebuję kogoś. Bo samotność mnie ogarnia, wplątuje w psychikę, przenika mózg. Ale mniejsza o to.`
|
|
 |
|
Płytki chodnikowe okazały się całkiem dobrym miejscem do płaczu. Były zimne jak Ty. Spękane jak moje serce. Brudne jak nasza miłość. Tak. To idealne miejsce
|
|
 |
|
Może i pragnęła kochac i byc kochaną. Jednak, mimo to, trzymała się z dala od wielkiego uczucia. Za bardzo się bała. Bała się kolejnego rozczarowania i bólu, jaki niesie ze sobą miłośc.
|
|
 |
|
A w uszach tylko szyderczy śmiech ludzi drwiących z Twoich marzeń.
|
|
 |
|
A to były tylko stłamszone pragnienia, nieosiągalne marzenia, niewybaczalne wspomnienia..
|
|
|
|