 |
|
Była silna, ale to wszystko rozpierdoliło jej psychikę doszętnie. Tolerowała tylko ciemność. Miała Jego. On jednak nie rozumiał jej do końca. Nie rozumiał tego, przez co teraz właśnie przechodziła. Ona nie potrzebowała niczego tak, jak powrotu do normalności. Roztrzęsiona jeszcze nie wiedziała co zrobi, ale już czuła, że to nic dobrego... [ foryou17 ]
|
|
 |
|
wyjść i nie wrócić kurwa . pójść na dworzec , położyć się na torach i czekać na wybawicielski pociąg . mieć wyjebane na wszystko i na wszystkich . na tych , którzy mają czelność nazywać się naszymi przyjaciółmi . spierdolić z tego świata . ziemia osuwa mi się spod nóg , rozumiesz ? ! jebana bezradność i desperacja .
|
|
 |
|
Kobiecie nie wypada palić, nalewać wódki i spoufalać się z obcymi. Dlatego zaczęłam nosić spodnie .
|
|
 |
|
serce odebrało mi zdolność nawet od wyzwania Cię od frajera .
|
|
 |
|
Zmieniła się. Zmieniła się tak bardzo, że jej samej jest w to trudno uwierzyć. Kiedyś nie potrafiła usiedzieć w miejscu. Prosiła się innych, aby z nią gdzieś poszli. A teraz? Teraz lubi siedziec w ciemnym pokoju, a jej najlepszym towarzyszem jest muzyka. Nie potrzebuje nikogo. W sumie to nawet ją to cieszy. Przynajmniej na nikim się już nie zawiedzie. Teraz to ona będzie ranić i zawodzić. Zaczynam się jej bać, a widzę ją każdego dnia. Za każdym razem, gdy tylko mijam lustro. [ foryou17 ]
|
|
 |
|
Psychiczny rozpierdol. [ foryou17 ]
|
|
 |
|
z każdym dniem pragnęła go bardziej. [popierdolonadama♥]
|
|
 |
|
A między nami jakby ktoś klawisz spacli trzymał.
|
|
 |
|
Będziesz zawsze chronił moje serce, aby czuło się bezpieczne. Może poczujemy wtedy szczęście, kiedy los przed nami klęknie.
|
|
 |
|
Chciałabym być obojętna na błędy, które popełniasz.
|
|
 |
|
Za każdym razem więcej tych słów przez które cierpię.
|
|
 |
|
Nie ma nic, tylko bitu trzask mnie pokrzepia, ale to wciąż za mało...
|
|
|
|