|
|
czasem też mam dość ,lecz dalej podążam.
|
|
|
|
''chcę się uśmiechnąć,ale nie mogę,radość z życia zabrał mi człowiek.''
|
|
|
kocham cie jak marihuana fajkę. ' Kali ' Kacper - Posłuchaj mnie dziś tylko raz.
|
|
|
Niszczysz mnie spojrzeniem, które w tak głośny sposób krzyczy, że nie kocha, nie pragnie i nie chce więcej!
|
|
|
Niestety, pewnie bardzo dużo osób zna to uczucie. Kiedy rozrywa Cię od środka. Kiedy chcesz krzyczeć, a nie możesz. Kiedy roznosi Cię z bólu, ale nie możesz, nie możesz po sobie tego pokazać. Kiedy chcesz płakać, ale wiesz, że nie możesz. Kiedy po prostu chcesz zostać sama. Kiedy tęsknisz, cholernie tęsknisz. I chociaż wiesz, że to nie wróci, to obwiniasz się o to. Poczucie winy Cię przygniata
|
|
|
Jestem pewna, że zatęsknisz. może to będzie tylko chwila, moment, ułamek sekundy ale zatęsknisz wiem to. może będziesz wtedy stał w kolejce po fajki, a może będziesz słuchał dobrego rapu. albo będziesz z nią, poczujesz jej zapach i stwierdzisz że nic nie dorówna mojemu. ale zatęsknisz. przeleci ci przed oczyma wszystko. każdy mój uśmiech, każda łza. każda chwila spędzona razem . zatęsknisz.
|
|
|
Nie jestem typowa, pisk opon nie robi na mnie wrażenia, w przeciwieństwie do cichego odgłosu buziaka w szyję. Zamiast wypchanego po brzegi portfela wolę widzieć Twój szczery uśmiech, od ucha do ucha. Niełatwo zdobyć moje uznanie, bijąc się z jakimś typem w klubie, bukiet krwistoczerwonych róż bardziej mnie przekonuje. Twoje błyskotki na szyi i nadgarstku nie potrafią mnie tak zaczarować, jak Twoje spojrzenie pełne blasku. Nie Twoje przekleństwa czynią Cię, moim zdaniem, mężczyzną, lecz sposób, w jaki potrafisz mnie objąć, gdy się boję. Nie cieszy mnie, gdy przez telefon mówisz kumplowi, że jesteś gdzieś ze mną, prawdziwą radość sprawisz, gdy mijając go nie wypuścisz mej dłoni z uścisku. Nie musisz zabierać mnie na kolacje przy świecach, w zupełności wystarczy obejrzenie meczu w Twoim towarzystwie. Nie kupisz mnie drogimi prezentami, ale za jedno 'kocham Cię mała' jestem skłonna oddać Ci cały swój świat.
|
|
|
Czy można kochac po to, aby potem nienawidzić?!
|
|
|
Co było, nie zniknie nie przeminie z wiatrem. Zakotwiczyło w sercu stało się teatrem. Teatrem wspomnień, których nie da się zapomnieć.
|
|
|
"Leżymy razem martwi, wszyscy się o nas martwią,
Mogę powiedzieć tylko jedno - było warto,
Dzięki Tobie skumałem że ten brzydki świat jest piękny,
I nie liczy się tutaj nic (nikt) tylko momenty,
Budzimy się gdzieś, nie wiemy co to za miejsce,
Rzucasz mi się na szyję i zaczynasz płakać szczęściem,
Mówisz ze to nasz świat, zgadnij jakie mamy plany,
Wiesz czemu jest nasz ? Bo jesteśmy na nim sami,"
|
|
|
Jeżeli miłość to ból, wiemy tu coś o miłości, i wiemy tu co to trud i co to brak możliwości, co ciągnie w dół nawet jak umiesz latać
|
|
|
" I krzyczę : weź mnie ratuj, kiedy patrzysz w moje oczy.
Ale nie chcesz tego słyszeć, nic nie mówisz i odchodzisz
I znów płaczę, i chuj, że płaczę, co?
Teraz kurwa powiesz, Bonus - chuj, nie facet..."
|
|
|
|