 |
|
- Patrz, materiał na męża.
- Skąd wiesz?
- Ma przekute ucho.
- No i?
- Zna ból i kupuje biżuterię. [net.]
|
|
 |
i mam nadzieję, że kiedyś wkońcu spierdolisz się z podium i zrozumiesz, że nie gra się na cudzych uczuciach.
|
|
 |
z każdym dniem wzrasta liczba osób, które mogą pocałować mnie w dupę.
|
|
 |
dobra . niszcz , zabijaj , poniżaj , baw się uczuciami , dalej . ale najpierw powiedz , czym sobie na to zasłużyłam ? chciałabym w przyszłości , uniknąć takich sytuacji , więc uzasadnienie byłoby mile widziane .
|
|
 |
Wymienił mnie na nią , bo ładniej się uśmiecha , ma klasę i w szpilkach nie chodzi jak kaleka .
|
|
 |
welcome to united kingdom.
|
|
 |
|
w Jego osobie irytował mnie jeden fakt - pogląd. nie potrafiłam znieść tego, jak mnie postrzega. i zapewne zrezygnowałam ze starań, w momencie, gdy zaczął mnie odrzucać. tylko problem w tym, że odpychał tą wyuzdaną wersję mojej osoby, zupełnie mijającą się z prawdą, tą panienkę, która lgnęła do rozporka każdego spotkanego faceta.
|
|
 |
a teraz pomyśl - ile jeszcze razy się potkniesz? ile razy ktoś niechcący, specjalnie Cię popchnie? jak bardzo zedrzesz sobie kolana i jak długo będą się one goiły? a teraz pomyśl - ile razy Twoje serce dostanie dawkę impulsów, witamin, wymazujących wszystkie przeszłe, ciemne strony życia? zakorzeniłeś się na tym świecie prawie na dobre. rośniesz. chcąc, czy nie chcąc, znosisz wszystkie czynniki zewnętrze, zupełnie niezależne od Ciebie. i dobrze, bez nich życie byłoby śmiertelnie nudne. ani śladu rezygnacji - mimo wszystko.
|
|
|
|