|
wiesz, wróciły do mnie sny - nauczyłam się zasypiać, i powoli oduczam się co to bezsenne noce. dziś priorytetem w moim życiu jest szczęście i bezpieczeństwo - a odnajduję je w Jego ramionach. jestem spokojniejsza, nauczyłam się panować nad emocjami, chociaż kiedyś miałam z tym tak ogromny problem. zmieniłam się troszeczkę - chyba wydoroślałam, a może po prostu zrozumiałam na czym tak na prawdę polega życie. / kissmyshoes
|
|
|
Obcasy, głowę i standardy zawsze miej wysokie.
|
|
|
Tę wąską, czarną gumkę, którą ściąga włosy, w nocy nosi na ręce, żeby nie zaginęła, jej nocne obyczaje są zaskakujące, długo by można na ten temat. Wyjechała, lecz wróci i niech ciągle wraca, niech ciągle wracają jej popołudniowe i wieczorne obyczaje, znowu mam życie, ona mi je robi.
|
|
|
"Są na świecie dobre kobiety. One istnieją, posłuchajcie mnie. Naprawdę istnieją. Przez całe życie chodzą obok nas, takie dobre, mądre i piękne, a my, jak te ciule, nie widzimy ich. Jeden ciul na tysiąc trafia do baru, w którym dobra kobieta, odrywając się od książki poda mu rękę, a wraz z ręką poda mu siłę, która naprawdę może zmieniać świat."
|
|
|
"Możliwe, że zbłądziliśmy,
ale wolę z Tobą zbłądzić niż z innymi dojść do celu."
|
|
|
"Był kimś ogromnie wrażliwym i czułym. I chociaż był zarazem narwańcem i zgrywusem, miał w sobie wiele delikatności. To właśnie lubiłem w nim najbardziej: A znałem go dłużej niż ktokolwiek inny. Ktoś: kto zetknął się z nim tylko przelotnie, mógł stworzyć sobie fałszywy obraz jego osoby. John nie obnosił się bowiem ze swoją wrażliwością. A jednak można ją było dostrzec na jego twarzy. Nie bardzo odnajdywał się w całej tej grze..."
|
|
|
"Było jak było, nic tego nie zmieni.
Niedobry to był czas..
Lecz mimo wszystko, mogłabyś zechcieć,
pokoju przekazać mi znak." Indios Bravos
|
|
|
"Tkwisz we mnie. Jestem Twoim odbiciem, Ty jesteś moim, żadne z nas nie może już istnieć oddzielnie."
|
|
|
"Co jest gorsze od chłopaka, który cię nienawidzi? Zakochany chłopak".
Markus Zusak - Złodziejka książek
|
|
|
Definicja szczęścia? Każdy może ułożyć własną. Dla kogoś będzie to drogi samochód, dom z basenem i własna firma. Dla innej osoby mogą to być tylko oczy ukochanej osoby, a następna szczęściem nazwie chleb i dach nad głową. Dla mnie szczęście to coś, czego nie potrafię uprzedmiotować. Kiedyś szczęściem nazywałam minuty spędzone z dawniej najważniejszą osobą w moim życiu. Teraz jednak poznałam inną definicję tego słowa. "Szczęście" to cholerny demon, pieprzona niewidzialna otoczka, która oddziela nas od świata problemów, zmartwień ale tylko na jakiś czas. Dla jednej osoby na lata, dla innej na miesiące, a dla jeszcze kolejnej na dni, czy minuty. Zaklęcie, które pryska, prędzej, czy później. Jest jak narkotyk, przysłania świat a później kopie nas w dupe i każe płacić za swoją obecność. Płacić łzami, nieprzespanymi nocami i wielką, pierdoloną samotnością...
|
|
|
“Reklamy sprawiły, że uganiamy się za samochodami i ubraniami, chodzimy do pracy, której nienawidzimy, żebyśmy mogli kupić to gówno, którego nie potrzebujemy. Jesteśmy środkowymi dziećmi historii. Bez celu i miejsca. Nie mamy Wojny Swiatowej. Nie mamy Wielkiego Kryzysu. Naszą wojną światową jest wojna duchowa. Naszym wielkim kryzysem są nasze życia. Telewizja spowodowała, że wierzymy, że pewnego dnia staniemy się milionerami, filmowymi bogami i gwiazdami rocka. Nie staniemy się.”
|
|
|
trochę mam przelotnych koleżanek.
mam miłość.
mam głupią nadzieję, że może jeszcze warto pożyć.
samotność mam i bezsenne noce.
i szaleństwo posiadam.
jestem taka bogata...
|
|
|
|