 |
tak, tak, tak. oprócz ciebie kocham pezeta, małolata, piha i wielu innych znakomitych wykonawców. nie czuj sie wyróżniony, kochanie / kollorowa.
|
|
 |
powiedz, czemu doprowadziłeś mnie do takiego stanu, że już nawet czekolada mi nie pomaga? / kollorowa
|
|
 |
wiesz co poczułam, kiedy zobaczyłam że na wycieczce zrobiłeś mi zdjęcie ? skakałam z radości, cieszyłam się jak małe dziecko. co z tego że to było zdjęcie z ukrycia, ważne za twoje chęci. a potem, kiedy znowu zrobiłeś mi nadzieję, cholernie się wkurwiłam. powinnam się cieszyć, ale to już jest nudne. robisz mi nadzieję, a potem mnie olewasz. i tak w kółko. płyta ci się zacięła ?! / kollorowa
|
|
 |
kiedy stwierdziłam że się w tobie zakochałam ? to proste. na dźwięk twojego imienia zareagowałam przyjemnym dreszczem, zacząłeś śnić mi się każdej nocy, codziennie wypatrywałam cię w szkole, pisałam bezsensowne esemesy, którymi tłumaczyłam się, że to nie do Ciebie, żebyś był zazdrosny. i cholernie cię potrzebowałam. bardziej niż tlenu w powietrzu. / kollorowa
|
|
 |
powiedz mi proszę, powiedz, że nadal mnie kochasz... / kollorowa
|
|
 |
jesteś tylko wtedy, kiedy wszystko Ci się pieprzy .
|
|
 |
faceci to idioci, zostałabym lesbijką, gdyby nie byli tacy seksowni . ; p
|
|
 |
Za mało, by uwierzyć, za dużo, by zapomnieć .
|
|
 |
Wiem jak to jest, gdy chce się umrzeć . Jak boli uśmiech . Jak próbujesz się dopasować, a nie możesz . Jak ranisz się zewnętrznie, by zabić wewnętrzny ból .
|
|
 |
powiedz mi że to żart. że tylko mnie sprawdzasz. powiedz, że mnie naprawdę kochasz. / kollorowa
|
|
 |
życzę Ci żebyś znalazł tą jedyną, żeby dała ci ogromnego kopa w dupę i żebyś poznał się na życiu, bejbe. / kollorowa
|
|
 |
jestem zimną suką, a ty słodkim skurwielem. nie sądzisz, że pasujemy do siebie ? / kollorowa
|
|
|
|