 |
|
Podczas jednej z ich rozmów włączyła w telefonie funkcje nagrywania, aby później ustawić nagranie jako budzik. Tak bardzo chciała, aby to jego głos budził ją o poranku...
|
|
 |
|
I stanę tak pod twoimi drzwiami w białej koszulce, całej przemokniętej od letniego deszczu, z rozmazanym makijażem i zapłakanymi oczami i nie czekając aż otworzysz w końcu wykrzyczę jak cholernie mi Ciebie brakuje.
|
|
 |
|
Zamiast pisac wzory na tablicy rysowałam serca, dziwne.
|
|
 |
|
Pięć fioletowych opakowań po milce, trzy puszki po Red Bull'u, sterta chusteczek na dywanie i stłuczony talerz pod nogami. Nadal chcesz wiedzieć jak się czuję?
|
|
 |
|
Garść marzeń w ręce, kilka niespełnionych snów w umyśle i myśli, że podbije jego serce.
|
|
 |
|
Musiała pogodzić się z tym, że jedyne co mógł jej podarować to sekundowa wymiana spojrzenia.
|
|
 |
|
potrzebuję, kogoś, do kogo będę mogła zadzwonić, o czwartej nad ranem i zacząć, przeklinać, na życie, płacząc z bezsilności, a on, nie rzuci słuchawką, tylko wyciągnie, mnie na spacer, w piżamie, boso, po śniegu, w ramach pocieszenia.
|
|
 |
|
Kiedyś marzyłam o nowej lalce, misiu, czy też grze planszowej. Potem, gdy już podrosłam, zabawki w moich marzeniach zamieniły się na nowe bluzki, spodnie lub buty. Dziś, wszystko to odeszło w niepamięć, a moim jedynym marzeniem jesteś Ty.
|
|
 |
|
Rozmawiałam dzisiaj ze słońcem. Obiecało mi zastąpić Ciebie. Budzić mnie co rano swoim ciepłem, dawać chęć wstawania z łóżka, uśmiechać się do mnie mimo szarości świata. Dziś schowało się za chmurami. Zawiodłam się kolejny raz...
|
|
 |
|
desperacja doprowadziła ją do obłędu. podeszła do niego. wyrwała mu telefon z ręki. rzucając o ścianę, krzyknęła. - nie piszesz do mnie, więc do żadnej innej, również nie będziesz!
|
|
 |
|
Rozsypany cukier na kuchennych panelach , bazgroły na rogu kartki , rozlana herbata . Wszystko układa się w Twoje inicjały .
|
|
 |
|
A ja usiądę na ulicy, wyciągnę lizaka, i będę czekała, aż po mnie przyjedziesz.
|
|
|
|