 |
Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła, albo, że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw...
|
|
 |
Już chyba nie potrafię. | unvai
|
|
 |
|
trzymałam telefon w ręce z oczami pełnymi łez i odczytywałam jego ostatnią wiadomość , w której życzył mi dobrej nocy .
|
|
 |
a najbardziej zabolała świadomość, że jeszcze jakiś czas temu byłaś w Jego oczach kimś więcej, a teraz tego kogoś zabrakło..| unvai
|
|
 |
Zniknął.. w jednej chwili. Odszedł, mimo, że byłam tak blisko. | unvai
|
|
 |
'nigdy nie dziel znajomości na tych biednych i bogatych, bo nikt nie ma wpływu na to z jakiej pochodzi chaty .. kumasz ?' / słoń.
|
|
 |
codzienne zmartwienia , załamania , smutki , ciągły stres i gryzące sumienie nie dają mi żyć.
|
|
 |
wrócić do czasu , kiedy spieprzyłam sobie życie i nie dopuścić do zeznań .
|
|
 |
ostatni uśmiech , ostatnia myśl , ostatni oddech , ostatni zacisk na szyi .
|
|
 |
właśnie wtedy kiedy spada na mnie masa problemów , nie ma przy mnie nikogo.
|
|
 |
tykanie zegarka równe z biciem serca , poczekajmy razem na wyczerpanie baterii.
|
|
|
|