 |
Każda wiadomość od niego wywołuje uśmiech na mej twarzy. Każde spotkanie z nim to najlepsze co może być. Każdy jego uśmiech skierowany do mnie jest największym cudem o jakim mogłabym marzyć. Jego wygłupy poprawiają mi nawet najgorszy humor. Uwielbiam go. Pomimo, że czasem jest głupi jak dziecko, ma specyficzny styl bycia i przez bycie wrednym pokazuje jak kogoś lubi, to go uwielbiam. Każda dziewczyna obok niego jest moja rywalką, którą muszę zniszczyć. Kończą się wakacje. Zaczyna się wspólna szkoła, wspólne przerwy, pewnie wspólne wagary. We wrześniu miało się skończyć całe to modne w języku potocznym "kręcenie". Tylko skąd mogę wiedzieć czy on traktuje to tak poważnie jak ja. Jaką mogę mieć pewność, że nie jestem "kolejną". Potrzebuje dowodu, potrzebuje wiedzieć, że mu zależy / podobnodziwka
|
|
 |
dziś siedzę i zaplakana mam ochotę wtulic się w Twoje ramiona, jednak po chwili przypominam sobie że to właśnie przez ciebie w moich oczach są łzy. byłyśmy jak siostry pamiętasz ? miałyśmy być na zawsze. zdecydowanie mniej boli zdrada chłopaka od zdrady najlepszej przyjaciółki. mialas być przy mnie rozumiesz ? a ja miałam być przy Tobie. nie pamiętasz jak mnie pocieszalas jak kolejny raz zaryczana do ciebie przychodziłam ? PRZEZ NIEGO ?! sama mowilas że na mnie nie zasługuje. a teraz? ŻYCZĘ CI KURWA SZCZĘŚCIA Z MOIM BYŁYM MOJA NAJLEPSZA PRZYJACIÓŁKO. /podobnodziwka
|
|
 |
Wciąż wiele nas łączy. Wciąż posiadamy te swoje małe marzenia, które odkąd pamiętam podtrzymywały to co mieliśmy. Wciąż tuż przed zaśnięciem analizujemy każdy pusty dzień i zastanawiamy się co by było gdyby. Wciąż tracimy sens, by chwilę później uśmiechać się na niby. Wciąż myślimy o sobie. Chyba jednak wciąż tęskniąc, żałujemy. / Endoftime.
|
|
 |
|
nie płaczę, nie krzyczę z bólu, nie wysyłam mu codziennie po kilkanaście wiadomości, nie czekam na odzew z jego strony, nie potrzebuję przeprosin, mogę spać w nocy i szczerze się uśmiechać, umiem żartować tak jak kiedyś i śmiać się godzinami. w końcu zrozumiałam, że to nic nie da a jedynie przybliża mi drogę do depresji i całkowitego zamknięcia się w sobie. jeśli jesteśmy sobie przeznaczani to i tak ze sobą będziemy a jeśli nie to miło będzie wspomnieć to wszystko za kilkanaście lat u boku męża i dzieci.
|
|
 |
|
wszystko się skończyło tak niespodziewanie, w jednej chwili wszystko runęło. zaczęliśmy na siebie krzyczeć, wypominać sobie błędy z przeszłości nie zważając, że niszczymy coś co budowaliśmy przez 2 lata. wtedy żadne miłe wspomnienia, pomoc w trudnych chwilach, wieczory podczas których wyznawaliśmy sobie miłość, nic nie miało wtedy znaczenia. po tym wszystkim patrzyliśmy na siebie w ciszy nie utrzymując kontaktu wzrokowego, widzieliśmy w sobie obcych ludzi a nie osoby, które do niedawna jeszcze tak bardzo się kochały. poszliśmy w swoje strony nie odwracając się, nie czekając aż jedno z nas podbiegnie i zacznie przepraszać. dopiero kiedy wróciłam do domu i siedząc wieczorem na łóżku doszło do mnie, że już nigdy nie poczuje się tak samo już, nigdy więcej nie będę tak blisko nieba jak wtedy będąc z nim.
|
|
 |
Będą inni. Inne usta, inne dłonie, inne uczucia. Zakochamy się na nowo, wejdziemy w nowe, szczęśliwe związki. Będziemy śmiać się do łez będziemy zatapiać w innych ramionach z poczuciem spełnienia. Zmienimy nasze plany i przestaniemy siebie w nich uwzględniać. Pójdziemy nieznanym drogami. Zaczniemy żyć dla innych. Zobaczysz, będziemy mieli nowe,świetne życia, ale nigdy nie zapomnimy siebie. Gdzieś tam w głębi serca zawsze będziemy do siebie tęsknić i myśleć jakby to było gdybyśmy wtedy nie spierdolili.// ciamciaramciaa
|
|
 |
|
Wiecie co jest najśmieszniejsze? Mimo całego bólu, który mi zadał. Nieprzespanych nocy, przekleństw z moich ust, wypalonych fajek i codziennego płaczu gdybym mogła, poznałabym go jeszcze raz i powtórzyła wszystko od nowa.
|
|
721 dodał komentarz: do wpisu |
7 sierpnia 2013 |
 |
Brak mi też spojrzeń znajomych, kiedy robiąc im na złość całowaliśmy się przed ich oczami, a oni mówili, że jesteśmy obleśni, a jednocześnie wiedzieli jak dużą miłością się darzymy. I mogłabym opisać jeszcze tysiąc innych rzeczy, aż nie starczyłoby miejsca. Tak bardzo mi Ciebie brak,te wspomnienia mnie zabijają i pomimo wszystkich krzywd,które mi wyrządziłeś nie jestem w stanie bez Ciebie żyć./721 cz 7
|
|
|
|