 |
A kiedy Twe skrzydła opadną z sił, kiedy zmierzając ku upadkowi, zobaczysz oczy kamienne skierowane w Twoją stronę, obłędnym wzrokiem szukasz pomocy, ludzie już nie podają dłoni pomocnej, zapomnieli… Znieczulicą i nadgorliwością ocenią rzucając kamienie, obwiniając Cię za serce jakie posiadasz, niezgodne z ich kamiennym spojrzeniem… Każdy z nas jest artystą, postępowaniem niczym pędzlem maluje własny obraz życia. Swoim czynem niczym kolory, nadaje barwy życia drugiemu człowiekowi.
|
|
 |
Ona moją przyjaciółką moja pani, ona moją inspiracją moja Mari - Marihuaaanaa! ||Jasna Liryka
|
|
 |
mamy dobre miejsce, mamy dobre alko, mamy dobry czas więc idziemy chlać ||mryk.mryk||
|
|
 |
szybko na jego profilu klikam 'Lubie to', a później perfidnie naciskam na 'Nie lubie tego' ||mryk.mryk||
|
|
 |
to głupie uczucie, kiedy masz wszystko, a jednak czegoś Ci brakuje. ||mryk.mryk||
|
|
 |
to było jakieś dwa lata temu. siedzieliśmy razem na ławce przyglądając się śnieżnobiałym łabędziom. Słońce lekko raziło w oczy a wokół czuć było woń kwitnących drzew. To wszystko działo się do momentu, w którym powiedziałeś, że mnie kochasz. To własnie wtedy chmury przysłoniły całe niebo i zaczął padać deszcz. Zerwała się porządna wichura, a my skrylismy się w starym, opuszczonym budynku. Siedzieliśmy pod ścianą dobre parę godzin przytulając się do siebie w celu ugrzania się. Jak widzisz, nawet przyroda robi wszystko by nas do siebie zbliżyć. ||mryk.mryk||
|
|
 |
łażenie po mieście, picie % w zajebistym miejscu, leżenie na łące i gapienie się w niebo, bezczynne siedzenie przed komputerem do 2 w nocy, maszerowanie 30 km w ulubionych, czerwonych trampkach, słuchanie tylko dobrej muzyki i wieczne panoszenie się po przepełnionej kretynami szkole. Tak wygląda moje nędzne życie ||mryk.mryk||
|
|
 |
nawet sobie nie wyobrażałam, jak bardzo może wkurwić chłopak mojej najlepsiejszej i jedynej siostry. Może i ma ładne patrzałki, może i fajny jest, ale kiedy dziewczyna go prosi, powienien przyjechać do niej zamiast 'do babci na święta'. Dorosły facet nie potrafi sprzeciwić się swoim rodzicom. ||mryk.mryk||
|
|
 |
w dupie byłeś gówno wiesz ||mryk.mryk||
|
|
 |
szmata się szmaci, kurwa się kurwi, a moja stara rządzi! ||mryk.mryk||
|
|
|
|