 |
Mówią 'nadzieja' matką głupich,a ponoć umiera ostatnia.
|
|
 |
Marzenia usychają i odeszły razem z Tobą. Od dawna nie ma Nas, wtedy nie byliśmy sobą. Nie myślę już nad jutrem, bo nie było przecież wczoraj. Znużone kroki stawiam, alkohol jest jak zmora..
|
|
 |
Zastanawiasz się dokąd iść i po co żyć, kiedy zwykłe dni bolą zbyt przynosząc wstyd, wolisz wobec nich być obojętna, przecierasz łzy, chciałabyś nie pamiętać.
|
|
 |
Nie pytaj czy pamiętam, w głowie mam pustkę. A z wszelkich błędów rozliczam się przed lustrem
|
|
 |
Twoje oczy trochę smutne, chyba patrzą prosto w moje i nic nie mówisz znów, ja milczę też, ale oboje mówimy " Chyba chcę, lecz wybacz, wiesz, trochę się boję..''
|
|
 |
W trudzie codzienności chyba brak nam miłości.
|
|
 |
Zazdroszczę Ci, że masz z kim się śmiać, z kim się kłócić, o kogo się bać, za kim w ogień rzucić..
|
|
 |
Błagam, dość mam, ile można unieść co dnia na barach? To jak „ zbrodnia i kara ” , nocna mara, tak się staram, lecz upadam .
|
|
 |
..bo kiedy nie ma Ciebie , niewiele istnieje. Wiem, że tak trzeba, ale kurwa oszaleje teraz..
|
|
 |
Czy to normalne, że w tak młodym wieku, tak często myślę o śmierci? Swojej śmierci.
|
|
 |
Wszystko dla
Ciebie, jak wiele może nawet nie wiesz.
|
|
 |
Zycie pokazało mi, że w dzisiejszych czasach liczy się tylko lans i kilo tapety na mordzie..
|
|
|
|