|
Obiecuję, że się pozbieram, ale nie wiem czy mam na to teraz siłę.
|
|
|
Potrzebuję zmiany otoczenia, miejsca, ludzi. Nie mam już siły udawać przed wszystkimi, że jakoś się trzymam choć w środku rozpierdala mnie na miliony kawałeczków. Chciałabym móc uciec stąd gdzieś daleko.
|
|
|
Lecz nawet nie wiesz jak to jest. Przecież jesteś tak porządnym człowiekiem i w życiu nie przyszłoby ci na myśl babrać się w narkotykach. Nie masz pojęcia o głodzie, który przysłania racjonalne myślenie, o tak ogromnej potrzebie przyjęcia kolejnej porcji, że nie liczy się nic. Nie masz też pojęcia jak trudno jest z tego wyjść i jak trudno żyć później ze świadomością swojej przeszłości. Więc jakim kurwa prawem możesz mnie oceniać ? Jakim prawem twierdzisz, że Ty w życiu się w coś takiego nie wpieprzysz? Nie bądź tego taki pewny. Chyba nikt nie planuje spieprzyć sobie życia, a jednak czasami samo tak wychodzi.
|
|
|
I każdy wie o mnie wszystko lepiej niż ja. Z kim powinnam być, z kim spać, co jeść, jak żyć.
Tylko, że oni nie przeżyją za mnie życia.
|
|
|
Chciałabym móc cofnąć czas... Nie poznalibyśmy się na pewno.
|
|
|
Czasy w których słowo "kocham" jest nadużywane jak "kurwa" czy "spierdalaj"
|
|
|
I może faktycznie nie wiem czego chcę od życia i co jest dla mnie dobre...
|
|
|
I przez chwilę wierzyłam, że będzie tak jak dawniej. Wierzyłam, że faktycznie coś do mnie czujesz.
|
|
|
Mówią, że nie popełnia się dwa razy tego samego błędu, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.
trudno. Niech gadają. Ja i tak wiem, że gdyby tylko się dało popełniłabym drugi, trzeci... jedenasty raz ten sam błąd i wróciła do tego wszystkiego co było między nami.
|
|
|
To nigdy się nie ziści chyba, że mi się przyśni.
|
|
|
Tęsknię za tym co było. Najgorsze jest jednak to, że wiem, że to już nie wróci .
|
|
|
I wszystkim mówię, że to nic już dla mnie nie znaczy, bo nie umiem określić jak bardzo go nadal kocham.
|
|
|
|