 |
Jestem teraźniejszością, ale wiem, że też przeminę.
|
|
 |
nie odeszłam dlatego
że przestałam cię kochać
odeszłam dlatego że im dłużej
z tobą byłam tym mniej
kochałam siebie.
|
|
 |
wyglądasz całkiem jak twoja matka
chyba rzeczywiście dobrze noszę jej wrażliwość
macie takie same oczy
bo obie jesteśmy wyczerpane
i ręce
obu nam więdną ręce
ale skąd ta wściekłość w twojej matce nie widać takiej złości
masz rację
ta wściekłość to jedyne
co mam po ojcu
|
|
 |
jesteś
swoją własną
bratnią duszą.
|
|
 |
- To oczywiste, że nie wiem jak stosownie rozpocząć romans. - Romanse z założenia są niestosowne.
|
|
 |
Szalenie lubię przyglądać się ludziom znajdującym się w podbramkowych sytuacjach. Wypadek drogowy, bójka uliczna, embrion pływający w słoju pełnym spirytusu. Interesuje mnie wszystko. Stoję i gapię się tak intensywnie, jak gdybym to chciała zapamiętać na całe życie.
|
|
 |
Znam dno, mówi, dotykałam go. Tego się właśnie boisz. Ja się nie boję. Ja tam byłam.
|
|
 |
Taka się czasem czuję głupia, tępa i nietwórcza, że zdumiewa mnie, kiedy ludzie mówią coś innego.
|
|
 |
Czy myśli pan, że jeśli człowiek szczerze żałuje tego, co zrobił, może wrócić do czasu, który był dla niego najszczęśliwszy, i żyć w nim całą wieczność? Czy tak wygląda niebo?
|
|
 |
Zgrzytasz zębami, nienawidząc się za nadwrażliwość i zastanawiając, jak ludzie potrafią znosić miażdżenie swej indywidualności przez tyranizującą maszynę - maszynę przemysłu, państwa czy organizacji - całe swoje życie.
|
|
 |
Uciekałam, kiedy tylko sprawy zaczynały się komplikować, ponieważ żyłam w przeświadczeniu, że wszystko i tak skończy się tragicznie. Jedyna forma kontroli, jaką stosowałam, to decyzja, by odejść, zanim ktoś odejdzie ode mnie.
|
|
 |
Prawdziwy żal jest tak samo rzadki jak prawdziwa miłość.
|
|
|
|