 |
O bólu zawsze pisało się wyjątkowo łatwo. Ulga płynąca z wyrzucenia z siebie wszystkich trosk była motorem. Słowa opisujące stan przychodziły same i choć często były to hiperboliczne określenia, to oddawały to, co chciało się przekazać. Sidła bólu zaciskały się mocno na serduchu, a zdanie za zdaniem pozwalały nieco osłabić ten uścisk. Jak pisać, gdy jesteś szczęśliwa? Gdy Twoje serce swobodnie bije w klatce piersiowej, choć przyspiesza na zwyczajną myśl o NIM? Jak pisać, kiedy każde określenie, jakiego można byłoby użyć wydaje się zwyczajnie zbyt proste i błahe? Jak pisać, gdy kochasz i... wiesz, że działa to w dwie strony.
|
|
 |
~Jeszcze Ci nie uwierzyłam, tak jak ludzie wierzą..
|
|
 |
|
Urywki wspomnień wciąż mnie niszczą. Przenikły mnie do kości. Nie wiem jak mam się ich pozbyć. Jak sprawić, że w końcu odejdą? Skoro pożegnałam się z tobą to po co mi one? Nie chcę ich. Walka z nimi jest bez sensu. Po prostu chcę się ich pozbyć, dać im odejść by znowu móc być sobą./Lizzie
|
|
 |
Kolejny raz zasypiałam że łzami pod powiekami. Czy to ma sens? / Nataalii
|
|
 |
Zastanawiam się nad ponownym byciu samą. Myślę nad tym, ale nie jestem przekonana. Boże, ale kto ma o tym wiedzieć jak nie ja?! / Nataalii
|
|
 |
Mówię Ci, że jedyne wyjście to obudzić się..
|
|
 |
Samotność obdziera mnie z ciała, truje mą duszę, topi mnie łzami. / Nataalii
|
|
 |
Upiłam się myślami o szczęściu. / Nataalii
|
|
 |
Życie to nie kolejny słodki romans jak w koreańskiej dramie, życie to pogrzeb kolejnych marzeń. / Nataalii
|
|
 |
Jestem tak bardzo samotna, że chyba zaraz umrę. / Nataalii
|
|
 |
"Jest coraz bliżej, przyszłość jest pewna
/Obróci ciała w astralny pył
/Stoimy na drodze, pragniemy szczęścia
/Pragniemy jak jasny gwint..." ..
|
|
 |
~Podejdź tu do mnie, chcę zapamiętać
Twój zapach i kształt..
|
|
|
|