 |
jesteś tym, z którym chcę być. przekonuję się o tym każdego dnia, widząc każdy Twój ruch, gest w moim kierunku. przez te nasze wspaniałe 9 miesięcy sprawiłeś że jestem uzależniona od Ciebie mocniej niż od narkotyku. ;)
|
|
 |
PEJA - DE NAJSŁODSZA W MIEŚCIE / dla Ciebie mała ;*
|
|
 |
niezależnie od decyzji jaką podejmiesz będę przy Tobie. ciekawe czy kiedyś przekonasz się ile jestem w stanie dla Ciebie zrobić. bo przecież w kłótni czy zgodzie będę przy Tobie...
|
|
 |
rzecz niewyobrażalnie mała. jeden wieczór, który zmienił wszystko. magiczna sobota, to ona miała zdolność zawirowania życia o 360 stopni.
|
|
 |
spodziewałabyś się, że wszystko potoczy się właśnie w ten sposób? ja też nie. ten weekend był taki szalony, zaczynając od moich urodzin kończąc tym wczorajszym wieczorem, który mimo tego, że spędzony oddzielnie był dla nas taki wyjątkowy.
|
|
 |
mamy czas, aby marzyć, aby żyć, aby kochać, aby śnić tu! / kali!
|
|
 |
przeolbrzymi głaz, w moim gardle, uniemożliwiający mówienie. i niemoc, bezsilność na taką skalę, że nawet łzy nie chciały ze mnie wyjść siłą, sprzeciwiając się moim nakazom. 10 piętro. butelka, za oblanie naszej miłości. i upadek. Ciebie i złożonych mi obietnic. mój uprzedni krzyk, że miłość dodaje skrzydeł. zaprzysiężenie, że miłość uskrzydla. Twoja chęć pokazania mi, że się ze mną zgadzasz. a jedyną myślą jaka mną targa, jest chęć ponownego zabicia Cię miłością.
|
|
 |
wpatrując się w smugi papierosowego dymu, widzę Twoje spojrzenie. przecież jest dosłownie wszędzie, a ja mimo wszystko powoli zapominam jak nerwowo skurczały się Twoje tęczówki, kiedy wypowiadałeś dwa,niezwykle prymitywne słowa względem mnie. palę. podoba mi się połączenie Ciebie i powolnej śmierci. z każdą kolejną sekundą, nikotywnowego tańca w moich płucach, jestem corazj bliżej końca. papieros za papierosem. sekunda za sekundą. umieram. raz, dwa, trzy - jestem coraz bliżej Ciebie kochanie.
|
|
 |
te kłótnie, które tak niszczą to co w nas najpiękniejsze. te słowa, które ranią bardziej niż fizyczny ból. nigdy więcej nie każ mi się o nas bać.
|
|
|
|